Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Kościół w Sintrze
Europa . Portugalia

Sintra poza głównym szlakiem

On 31 sierpnia 2019 by Hania

Zawsze przed wyjazdem w jakieś miejsce, ludzie robią rozeznanie “co zobaczyć”. Przed wyjazdem do Portugalii, czy bardziej szczegółowo – Lizbony, usłyszycie, żeby wyjechać przynajmniej na 1 dzień do Sintry. I to będzie w 100% godne uwagi polecenie, z jednym wyjątkiem.

Wszyscy zwiedzają Sintrę. Co oznacza, że możecie spodziewać się dzikich tłumów i wszechobecnego gwaru. Nie mniej jednak istnieje kilka sposobów, na to by zobaczyć to urocze miasteczko (choć Sintra jest niemała), a jednocześnie nie zwariować.

Pierwszą zasadą jest reguła odpuszczania. To znaczy, by zwiedzać miejsca poza szlakiem, mniej znane atrakcje. Ma to swoje pozytywne skutki dla światowej turystyki (nie występuje wówczas zjawisko overtourismu), a jednocześnie pozwala poznać coś z mniej znanej perspektywy.

Sintra – Pałac Pena i Zamek Maurów

Naszym marzeniem w Sintrze był Pałac Pena, kolorowy i piękny budynek, który przyciąga tabuny turystów. I właśnie z tego względu zdecydowaliśmy się na spacer w przeciwnym kierunku, do Zamku Maurów. Według danych, które znaleźliśmy w Internecie (między innymi analizy Google) okazało się, że jest to najmniej popularna atrakcja spośród głównych zabytków w Sintrze, a z drugiej strony z zamku widać absolutnie wszystko, w tym nasz wymarzony pałac.

Pałac Pena w Sintrze
Pałac Pena

Na szczyt wzgórza można wjechać autobusem (w linii prostej to niecałe 500 metrów nad poziomem morza), ale my zdecydowaliśmy się na spacer po otaczającym Sintrę rezerwacie przyrody. Nasza wędrówka rozpoczęła się na wysokości Pałacu Narodowego w Sintrze (centrum miasta). Przeszliśmy barwnymi i gwarnymi uliczkami miasta, i od tej pory było już tylko pod górkę przez około 3 kilometry. Po drodze mijaliśmy zabytkowy kościółek i mnóstwo endemicznej roślinności.

Pałac Narodowy w Sintra
Pałac Narodowy w Sintrze

Zamek zaczęto budować w VIII wieku naszej ery, a zakończono w XII wieku, kiedy tereny dzisiejszej Portugalii, zostały podbite przez chrześcijańskich rycerzy. Widoki są zdumiewające, a wysokość daje o sobie znać, jeśli ma się problemy z patrzeniem w dół. Nie mniej, wg mnie ze wszech miar warto.

  • Widok w Zamku Maurów w Sintrze
    Widok z Zamku Maurów w Sintrze
  • Sintra Kościół
    Kościół na trasie do zamku
  • Gwarne uliczki Sintry
    Gwarne uliczki Sintry

Tym bardziej, że wewnątrz jest naprawdę pięknie, zbocza zamkowe porastają hortensje, o wyjątkowym, niebieskim kolorze. W okolicy murów znajduje się wiele zbiorowych grobowców, stąd zasadowość ziemi wpływająca na niebieską barwę kwiatów. Z twierdzy niewiele się ostało, podobnie jak w przypadku Zamku św. Jerzego w Lizbonie, po trzęsieniu ziemi z 1755 roku przetrwały głównie mury.

Inne zabytki Sintry

Są jeszcze inne miejsca, które są silnie rekomendowane w Sintrze, takie jak Pałac Pena, Pałac Monserrate, Klasztor Kapucynów czy Quinta da Regaleira – wszystkie wyglądały zjawiskowo z zewnątrz, jednak kierując się tym, że nie chcemy dołączyć do dzikich tłumów, nasze zwiedzanie poszło w nieco inną stronę.

Offroad w Sintrze?

Sintra to nie tylko miasto, ale także rozległe tereny zielone wokół miasta. Wiem, że niekoniecznie spotka się z Waszym uznaniem to, co teraz napiszę, ale najlepszym sposobem na unikanie tłumów jest pojechanie gdzieś, gdzie ludzi po prostu nie ma. My szukając pomysłu, jak wyrwać się z Sintry trafiliśmy na power-babkę z własnym jeepem, której zapłaciliśmy 40 Euro za 5 osób (można taniej, ale my nie lubimy się targować) i wybraliśmy się na przejażdżkę totalnie dzikimi drogami Portugalii. Nie było ich nawet na mapie.

Nasza przewodniczka, do której zostawiam Wam kontakt, pytała się nas, czy chcemy jechać z emocjami czy bez. Wybieraliśmy opcję dla hardkorowców i było świetnie!

Gdzie dojechaliśmy bocznymi ścieżkami?

Praia da Adraga

Zamarzyłam o tym miejscu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę plażę na zdjęciach. Oczywiście na moje nieszczęście, trafił nam się dość wietrzny i zimny dzień. No i pech, z malowniczych widoków zostało niewiele. Praia da Adraga zamiast wyglądać magicznie i tajemniczo, wyszła na całkiem groźną, ale mistyczną.To znakomite miejsce dla surferów i windsurferów: wieją tam na silne wiatry i szaleją ogromne fale. Nie mniej jednak, jest też całkiem niebezpieczna z uwagi na dość ostre formacje skalne.

Praia da Adraga dojazd z Sintra
Praia da Adraga

Dla plażowiczów zaś pokusą jest złocisty piasek, dobrej klasy nadmorski bar, zaplecze sanitarne i ochrona ratownika w sezonie letnim. No i jeszcze jedna rzecz – plaża praktycznie przez cały czas jest pusta. To jedno z najpiękniejszych miejsc, ale nie przyjeżdżają tu tłumy. Wszystko przez lodowatą wodę w Atlantyku przez cały rok. Choć dla nas to akurat nie było przeszkodą!

Cabo da Roca

Kontynentalny koniec Europy. To właśnie na Cabo da Roca znajduje się najdalej na zachód wysunięty kawałek Starego Kontynentu. Miejsce szczególne, bo co roku zdarzają się tutaj straszliwe wypadki, wynikające z ludzkiej ignorancji.

  • Cabo da Roca koniec Europy
    Cabo da Roca
  • Tak wygląda kontynentalny koniec Europy
    Cabo da Roca widok

Na przylądku oprócz słynnego kamienia z tablicą informacyjną, znajduje się także latarnia morska z XIX wieku. Nie wiem czy polecam to miejsce, kiedy świeci słońce i jest piękna pogoda, bo na mnie zrobiło ogromne wrażenie, kiedy mocno wiało i było dość spore zachmurzenie. Prawdę mówiąc skojarzyło mi się bardziej ze moją ukochaną Szkocją, aniżeli słoneczną Portugalią!

Cascais

Chcąc pokazać nam słoneczną plażę, nasza pilotka zabrała nas na południe regionu w stronę miejscowości Cascais, która słynie z cieplejszego morza oraz świetnego jedzenia. Dla mnie to taki trochę portugalski odpowiednik Sopotu – deptak pełen knajpek, sporo stoisk z bibelotami, a z drugiej strony wszędzie muzyka i pozytywne wibracje. Piaszczysta i ciepła plaża zrobiła na nas wspaniałe wrażenie. Na miejscu możecie udać się do pastelarii Bijou, w której zjecie bardzo dobre Pasteis de Nata.

  • Kitesurfing w okolicy Cascais
    Kitesurfing w okolicy Cascais
  • Cascais plaża
    Plaża w Cascais

Niestety nie mam pojęcia którędy jechaliśmy, dlatego zostawiam Was z mapą teoretyczną.

Jak dojechać do Sintry z Lizbony?

Dojazd do dworca Sintra z Lizbony jest bardzo prosty. Opcji jest kilka. My przetestowaliśmy dojazd z dworca Rossio koleją podmiejską. Trzeba przygotować się na stanie w kolejce, ja polecam kupić bilet w automacie, idzie trochę szybciej. Pociągi odjeżdżają co 20 minut, więc nie ma się czym stresować. Bilet w dwie strony – Lizbona-Sintra-Lizbona – kosztuje 4,20 Euro. Jeśli nie planujecie powrotu tą samą drogą, to kupcie w jedną stronę. Niezależnie od tego na jaki wariant się zdecydujecie i tak cena powrotna biletu z Sintry do Lizbony będzie taka sama. Ostatni pociąg wraca około północy.

Jak dojechać z Cascais do Lizbony?

W naszym przypadku spontanicznie okazało się, że wracaliśmy z miejscowości Cascais do Lizbony. Bilet kosztował około 2 Euro, trasa wiedzie wzdłuż oceanu i jest przepiękna. Prawie każdy pociąg jedzie w stronę stolicy Portugalii, a składy odjeżdżają co ok. 20 min. Kolej dojeżdża do stacji Cais do Sodré, przy której znajduje się wybrzeże z pięknym widokiem na Most 25 kwietnia i marketem, w którym można kupić wino Verde. Na promenadzie ludzie tańczą sambę i śpiewają piosenki. Atmosfera jest magiczna, stąd polecam skorzystać z tego połączenia!

To jak, kiedy planujecie swoją podróż po bezdrożach Sintry?

Tags: Lizbona, Portugalia, poza szlakiem, Sintra

8 komentarzy

  • Demi 17 czerwca 2020 at 03:59 - Odpowiedz

    Nie byłam tam jeszcze, ale mamy rodzinę w Lizbonie i rodzice często tam bywają i właśnie te obrazki Sintry są mi bardzo znane. Piękne miejsce i na pewno i ja je kiedyś nadrobię. Pałac Pena obowiązkowy (moje kolory, haha!) 🙂

    • Hania 21 czerwca 2020 at 10:21 - Odpowiedz

      No to trzymam kciuki za nadrabianie 🙂 Piękne miejsce <3

  • antekwpodrozy.pl 18 czerwca 2020 at 21:06 - Odpowiedz

    Ładnie tam, uwielbiam Lizbonę, więc mam nadzieję pojechać tam za jakiś czas to z pewnością skorzystam z przewodnika po Sintrze

    • Hania 21 czerwca 2020 at 10:21 - Odpowiedz

      Bardzo się cieszę :). I oby już niedługo!

  • Zastrzyk inspiracji 20 czerwca 2020 at 17:04 - Odpowiedz

    Te soczyste kolory i niezwykła architektura…. Wow! Ten widok z Zamku Maurów jest niesamowity! Piękne miejsce 🙂

    • Hania 21 czerwca 2020 at 10:22 - Odpowiedz

      To prawda, czysta magia <3

  • Wojtek 20 czerwca 2020 at 22:44 - Odpowiedz

    Ooooo Sintra <3 Wspaniale wspominam choć pogodę mieliśmy zgoła inną, mglistą, ale taka aura absolutnie pasuje do baśniowego pałacu w Sintrze 😉 Ach w ogóle masę wspomnień uruchomiłaś, wiśniówkę, mój post i obejście się smakiem w Belem (nie spróbowałem tych słodkości ichnich :D), rowerowy wypad nad ocean, gdzie jak już weszliśmy do wody to potężna fala porwała nas i trochę nerwowo się zrobiło. Piknie. A w Cabo da Roca na jednej ze ścian nasi rodacy zostawili pamiątkę w postaci graffiti Legii, ciekawe czy jeszcze tam jest?

    • Hania 21 czerwca 2020 at 10:23 - Odpowiedz

      Ooo powiem Ci, że nie widziałam tego grafitti :). Powód, żeby pojechać jeszcze raz! ;D

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

(ona/jej)
🧞‍♀️Skarbnica wiedzy (bez)użytecznej
🌎 Dobre podróże
📨 hania@naatlantyde.pl
🧡 Ulubione: 🇿🇦🇲🇾🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿🇸🇬🇬🇪
#travel #dobrepodróże #świat

Hania | Podróże na Atlantydę 🦄
Uwaga, na zdjęciu Pan Jan! Zwykle unika sławy (t Uwaga, na zdjęciu Pan Jan! Zwykle unika sławy (twierdząc, że kamera kradnie duszę), ale tu się wyjątkowo zgodził. Więc mogę dać oficjalnie hashtag #travelcouple 😂😂😂

Wczoraj była jednodniówka w Krakowie, a dzisiaj zabieram Was na spacer wokół Jeziora Leśniańskiego. To uroczy fragment Pogórza Izerskiego, przy którym znajduje się wiele zamków i ciekawych miejscówek.

Do najciekawyszych atrakcji okolicy zaliczają się:

🔷 Zamek Czocha🏰
🔷 Zamek Rajsko💒
🔷 Zamek Gryf🏰
🔷 Zamek w Świeciu💒
🔷 Zapora Leśniańska🏞️
🔷 Baszta Szubieniczna
🔷 Elektrownia i Zapora Złotnicka
🔷 Rejs po Zalewie pod zamkiem Czocha⛴️
🔷 Barokowy pałac, wieża i kościół w Biedrzychowicach⛪
🔷 Trekking wokół Jeziora lub spływ 🛶 Kwisą.

Dużo tych atrakcji, ale przecież nie musicie robić wszystkiego na raz! A jeśli wybierzecie się w okolice już po lockdownie, to polecam zatrzymać się w Miętowym Wzgórzu. Świetne miejsce i cudowni ludzie.

Jaki jest Twój ulubiony zamek w Polsce? 

Mój to chyba właśnie Zamek Rajsko, zresztą właśnie w nim swoje wakacje spędzał jakiś czas temu Ed Sheeran, więc mamy zbliżone gusta 😅. Nie byłam co prawda w Malborku, ale raczej lubię małe zamki.

#couplegoals #zamekczocha  #czocha #czochacastle #rajsko #zamekRajsko #rajskocastle #dolnyŚląsk #pogórzeizerskie #dolnyslask #lowersilesia #polskajestpiekna #krajobraz #wgorachjestwszystkocokocham #aktywnie #djimavicpro2 #fromtheair #dolnośląskie #majówka #jednodniówka #polskieblogipodroznicze #ig_travels #moodyofpoland #podrozniczka #discoverpoland #przygoda #visitpoland #wyprawa #backpackerstory
No dobra! Majówka już za 12 dni, więc przedsta No dobra!

Majówka już za 12 dni, więc przedstawiam Wam pierwszą z dwunastu destynacji na jednodniowe wypady. Na pierwszy ogień idzie Kraków (więcej zdjęć znajdziesz przesuwając palcem w lewo).

Kraków to moje miasto nemesis. Byłam w nim kilka razy, ale zwiedziłam dopiero w 2019 roku, kiedy przyjaciele zaprosili nas do siebie. I jest cudowne!

W Krakowie nie można się nudzić, nawet jeśli muzea są zamknięte.
Szlagierowe (nie muzealne) atrakcje Krakowa to oczywiście:
🔷 Wawel
🔷 Kazimierz
🔷 Rynek, sukiennice i Bazylika Mariacka
🔷 Stary Kleparz
🔷 Kopce: Kościuszki i Krakusa
🔷 Zakrzówek
🔷 Tyniec

To oczywiście tylko wycinek atrakcji Krakowa, ale przecież to tylko jeden dzień! A Wy, co polecacie w Krakowie?

Jeśli chodzi o gastro, to niezmiennie polecam wskoczyć po kanapki do @handelekcom

#kraków #krakow #krakowplaces #krakowpoland #polandtravel #instapoland #polskajestpiekna #krajobraz #pocztowkazpolski #travelpoland #polishphotographer #polandphotos #discoverpoland #polandisbeautiful #visitpoland #slavic #zachodslonca #cracovia #krakowoldtown #jednodniówka ##polacywpodróży #bucketlisttravel #mojemiejsce #ig_travels #rockgirl #polandtravel #majówka #citywalks #przygoda #girltravel
Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicac Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicach Poznania, której nie ma na stories - te pewnie wlecą wieczorem. Tymczasem chciałabym zapowiedzieć, że od teraz do majówki, będę Wam podrzucać codziennie propozycje jednodniowych wyjazdów w Polskę. Skoro noclegownie są zamknięte, to trzeba sobie jakoś radzić. I przyjmuję też polecenia od Was. Jakie miejsce można zobaczyć w jeden dzień - co polecacie ❤️🦄 Wymieniajcie Wasze ulubione miejsca w Polsce (to nie muszą być miasta).

Na zdjęciu Poznański ratusz potraktowany pixaloopem. Nie wiem czy ten efekt jest fajny, ale chciałam się pobawić. Teraz lecę na drzemkę i po niej opowiem, gdzie dzisiaj byłam. A jak Wasza niedziela? Aktywnie?

#jednodniówka #majówka  #wycieczka #mikropodroze #podróżemałeiduże #małepodróże #polskanaweekend #polskatakapiekna #architecture #citytrip #poznań #wielkopolska #visitpoland #miastopoznan #pocztowkazpolski#inspiracje #poznancity #polandtravel #poznangirl #poznanianka #posen #travelpoland #polandisbeautiful #poznanpoland #poznanmiastodoznan #instapoznan #visitpoland #miasto #staremiasto #visitpoznan
Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment zamku oddalonego o niewielką odległość od La Olivy na Fuerteventurze. Wieżę wybudowano w celu ochrony wyspy przed atakami piratów i korsarzy. Kiedy tam byłam wejścia pilnował uroczy pies. Jedyny strażnik jaki pozostał do ochrony wyspy 😅. Na wyspie warto też odwiedzić Betancurię, liczne tarasy widokowe, fermy kóz i aloesu, czy park Corralejo. 

Wyspy Makaronezji bardzo różnią się od siebie. Do tego stopnia, że przedstawiając zdjęcie z jednej z nich nie da się jej pomylić z żadną inną. W tej chwili prawdziwy boom przeżywa Madera, liściasta i soczysta, wilgotna i pełna życia. Moje ukochane dwie wyspy leżą poniżej, należąc już geograficznie do Afryki. Są to Fuerte - pustynna i wietrzna oraz Lanzarote - zieleńsza i pełna naturalnych dzieł sztuki.

Nie da się moim zdaniem postawić obok siebie Azorów, Kanarów, Madery czy Wysp Zielonego Przylądka. Nawet same Kanary są zbyt zróżnicowane. I teraz pytanie do Was - ktore wyspy Wy lubicie najbardziej? Jaka wyspa w życiu zauroczyła Was najbardziej na świecie? Nie muszą przynależeć do Makaronezji 😜.

Moja ulubiona wyspa na świecie to niezmiennie Bornholm. Chyba dlatego, że to pierwsze miejsce na morzu, do którego dopłynęłam na jachcie. 

#islascanarias #kanary #wyspyKanaryjskie 
#ok_canarias #fuerteventuraisland #lapalma #spaintourism #hiszpania #addicted_to_canarias #ig_lanzarote #lovegrancanaria #islascanariasoficial#fuerteventura #lanzarote #makaronezja #madeira #madera #wyspy #wyspa #podróże #canaryislands #krajobraz  #podróżemałeiduże #corralejo  #turystyka #traveltheworld #widok #wspomnienia #zwiedzanie #bestholiday via
Historia najgorszego lotu w moim życiu. Ile trwa Historia najgorszego lotu w moim życiu.

Ile trwała Twoja najdłuższa podróż z punktu A do punktu B?  Zdarzyło Ci się kiedyś wracać do domu 48 godzin? Mi tak i nie polecam.
.
Zdarzało mi się, że samolotu, którymi leciałam nie dolatywaly do celu - z powodu awarii samolotu lub lotniska. Myślę, że statystycznie ta historia jest ewenementem.

To był lot z Bangkoku z planowanym layoverem w Singapurze. Przerwa miała trwać jakieś 10 godzin i pozwolić mi jeszcze raz nacieszyć się tym miastem. Wcześnie rano, jeszcze przed 6 znalazłam się na lotnisku BKK popijając tajskiego redbulla (tego oryginalnego, który trzepie na maxa). Kiedy w końcu bramki mnie przepuściły (jak zwykle był problem z moimi danymi) poleciałam do Singapuru, ciesząc się dodatkowym dniem na wyspie Sentosa. Miałam mieć jeszcze 10 godzin na swobodne eksplorowanie okolicy. Do tej pory wszystko szło jak z płatka.

Około 18 pojawiłam się ponownie na lotnisku w Singapurze, odebrałam bagaż z poczekalni i skierowałam się do  właściwego gejtu. W międzyczasie korzystając z tego, że lotnisko w Singapurze ma masę atrakcji (parki, wodospady, stawy z rybami, kino, sale do spania itd) postanowiłam się zrelaksować przed lotem. I przysnęłam. Obudził mnie przerażony pasażer tego samego lotu, który powiedział, że zmieniono nam bramkę. Szybko zrozumiałam, że mam 20 minut, żeby przebyć trasę która zajmuje 30 minut. Nie zauważyłam wtedy jeszcze wielkiego napisu, że lot jest opóźniony. Zziajana dobiegłam na dosłownie przeciwny koniec wielkiego lotniska Chiangi. W jedyne miejsce, gdzie nie było wygodnych krzeseł. Usiadłam na ziemi i czekałam aż znów przysnę, jednak okoliczności na to nie pozwalały🤷🏼‍♀️.

Samolot leciał z Hongkongu nad którym szalała burza. Opóźnienie urosło do 5 godzin, ale w końcu załoga zaczęła wpuszczać nas na pokład. 

Ja byłam zmęczona jak koń po westernie, było już po 1 w nocy, a ja oprócz drzemki na lotnisku nie spałam od 3 poprzedniego dnia. Ale mój ból był niczym w stosunku do tego co musiał czuć pasażer, którego wprowadzono na pokład całego w gipsie i pod aparaturą monitorującą funkcje życiowe. Zresztą mama z żwawymi trojaczkami też nie miała lekko. 

Reszta w komentarzu!
Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śn Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śniło mi się, że już nigdy nie wyjadę w podróż. To wszystko jest wynikiem empatyzacji z moimi rozmówcami, którzy ostatnio pytali mnie, czy podróżować można w pandemii i czy to ok.
.
Zbiorczo Wam powiem moje zdanie. Według mnie to zależy. Jest moim zdaniem ogromną różnica w wyjeździe "na rympał", do kraju o niskim poziomie służby medycznej, gdzie zamiast leków podaje się 
zioła lub chodzi do szamanów, a miejscem, które radzi sobie dużo lepiej ze służbą medyczną.
.
Naturalnie szkodnikami możemy być w obu przypadkach - jak pokazują najnowsze dane - po szczepieniu, będąc ozdrowiencami - również. Zasady zdrowego rozsądku są bardzo ważne, ograniczanie kontaktów, żeby nie narażać przede wszystkim innych, słabszych, starszych.
.
Ja nie mam w tej chwili takiej odwagi, by podróżować. Co nie znaczy, że nie myślę o podróżowaniu. Nie sprawdzam lotów, wariantów itd. Na pewno nie pojadę nigdzie w środku 3 fali, ale prawda jest taka, że po 3 nadejdzie 4, 5, 6. Będzie ich tak wiele, jak długo będziemy ignorować zalecenia i zbiorową odpowiedzialność. I siłą rzeczy nikt nie chce być "beneficjentem" cudzej ignorancji. Ja także. Nikt zatem nie wyklucza, że ja też w końcu nie wytrzymam. Ludzie mają różną odporność psychiczną na to co się dzieje. Dla niektórych siedzenie w domu to bułka z masłem, a inni się w nich duszą. Ja mam szczęście mieć bogaty świat wewnętrzny, pasjonującą pracę i wspaniałych przyjaciół, więc podejrzewam, że moja dusza tułacza jest wytrzymalsza. Ale ile jeszcze?
.
Marzę o zagranicznej majówce. Ciekawe czy to się uda 🤷🏼‍♀️
.
#polishtraveller #podróżemałeiduże #turystyka #podróż #grecja #przygoda #podrozemaleiduze #zwiedzamy #zwiedzanie #podróże #miasto #wspomnienia#greckiewakacje #blogipodroznicze #artystycznapodroz #travelshots #discovergreece #colorsofgreece #świadomepodróżowanie ##girlstraveler #womentravel #journeyofgirls #travelgirlshub #girlpowertravel #girltraveler #travelinfluencer #travelgirl #travel #travelblogger #traveltheworld
To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (m To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (między innymi) czerwonym szlaku na Śnieżkę. Znajduje się na 1260 m n.p.m. Aż do 2007 roku w tym miejscu znajdowało się przejście graniczne do Czech. Mogli tędy spacerować piesi i narciarze wyposażeni w paszporty. Do niedawna mieliśmy możliwość przekraczania granic w Europie (strefie Schengen) bez żadnych ograniczeń. Szczerze mówiąc mi samej zdarzyło się przekroczyć przypadkiem kilka granic państwowych bez żadnych dokumentów (od kiedy płatności są w telefonie, to noszenie portfela przeszło do lamusa - chyba, że jesteśmy w Niemczech i znów cofamy się do XIX wieku z płatnościami). 

Teraz te granice wracają w formie obostrzeń i konieczności testowania się na obecność wirusa. Być może pojawią się specjalne szczepienne paszporty. Stawiam żołędzie przeciw kasztanom, że podróżowanie się zmieni bardzo. Być może wymusi to na turystach bardziej świadome podejmowanie działań? Kto wie? 

Jakie są Wasze intuicje związane z przyszłością podróżowania? 

#świadomepodróżowanie #świadomepodróże #dobrepodróże #etycznepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie 
 #polacywpodróży #inspiracje #polskieblogipodroznicze #wdrodze #naszlaku #girlpowertravel #turystyka #krajobraz #podrozniczka #polishtraveller #wspomnienia #podrozemaleiduze #zwiedzamy #artystycznapodróż #podróże #podróżemałeiduże  #mountainslovers #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham  #sudety #krajobraz #dolnyslask #mountaingirl #śnieżka #karkonosze
Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej w Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej wymagające góry, ale kryją bardzo wiele miłych niespodzianek.

Co można zrobić na miejscu?
🏔️ Udać się w góry, na trekking na Skalnik, Małą Ostrą albo jedną z wielu innych gór w okolicy 😁
🏞️ Zobaczyć @kolorowe_jeziorka Jeziorka w Rudawskim Parku Krajobrazowym
🐴 Udać się na konny spacer że stadniny @magicmountain_foundation w Mniszkowie
🍽️🍻 Wybrać się na pizzę i piwko Cycuch Janowicki w kultowym @browar_miedzianka
🏰 Odwiedzić jeden z okolicznych zamków, np. Zamek w Bolkowie.

Byliście w Rudawach? Jak wrażenia? 

#ciekawemiejsca #girlstravel #polishtraveller #wspomnienia #przygoda#rudawyjanowickie #rudawyjanowickiezimą #dolnyslask #dolnyŚląsk #countryside #jazdakonna #koń #konie #polishequestrian #equestrianphotography #equestrianlifestyle #equestrianlife #horsesofinstagram #jeździectwo #horseriding #horsesofinstagram #podróże #podróżemałeiduże #travelgirlstyle #travelblogger #blogpodróżniczy #travelstories #podróżniczka #dolnyslaskfotografie #kolorowejeziorka
Dokąd lecimy? . Potrafię sobie wyobrazić tera Dokąd lecimy? 
. 
Potrafię sobie wyobrazić teraz wiele miejsc, do których mogłabym pojechać. Rany, a jakbym chciała! Narazie głównie są to wojaże palcem po mapie. Całe szczęście mam ostatnio dużą mapę 😅. Przyjechała do mnie piękna, drewniana, trójwymiarowa mapa z @losokawood 

Co mnie zachwyciło w tym produkcie?
❤️ Mapa jest produkowana w Polsce!
❤️ Jest wykonana z brzozy, pokryty bezwonnym impregnatem na bazie wody
❤️ Jest trójwymiarowa 😃
❤️ Jeśli zdecyduje się na przeprowadzkę, to mogę ją ze sobą zabrać nawet na Bahamy 🏝️

Co więcej, wieszanie jej sprawiło mi mnóstwo frajdy, bo wiecie, to było jak układanie puzzli z najbliższymi ❤️. Świetna zabawa i dużo śmiechu ze znajomości geografii (pozdrawiam serdecznie Spitsbergen, nicponiu).

Słuchajcie, a teraz najważniejsze info! Do 10 kwietnia w @losokawood❤️ na hasło "naatlantyde" dostajecie rabat 10% przy zakupie dowolnej mapy z ich strony. Serdecznie polecam, bo jak dla mnie, to oprócz walorów estetycznych dodatkowa wartość w postaci wspólnej zabawy przy wieszaniu mapy na ścianie 🌎.

 #współpraca #losokawood #mapanasciane #mapaścienna #mapka #drewnianamapa #mapa #maps #cartography #mapping #geography #carte #actofmapping #urbandesign #losokawood❤️ #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #podrozniczka #wspomnienia #widok #przygoda #awesomeplaces #dyi #wnętrza #naatlantyde #wspierampolskiemarki
Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Gdzie pojechać na majówkę?
  • Pełne tajemnic i magii Rudawy Janowickie
  • Jak obchodzi się Wielkanoc na świecie?
  • Wiosenny prezentownik dla Podróżnika
  • Gdzie pojechać w kwietniu?

Copyright Na Atlantydę! 2021 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress