Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Überbrücke Most Berlin
ciekawostki ze świata . Europa . Na poważnie . Niemcy

Czy warto pojechać na Święto Pracy do Berlina?

On 29 kwietnia 2019 by Hania

1 maja, czyli Międzynarodowe Święto Pracy choć w większości kojarzy nam się z komunistycznymi obchodami i wielkimi paradami na placach Lenina i Stalina w całej wschodniej Europie, w rzeczywistości przywędrowało do nas… ze Stanów Zjednoczonych!

Jego geneza sięga XIX wieku, kiedy to w chicagowskich fabrykach narastały nastroje antykapitalistyczne. W trakcie tych wydarzeń, w jednej z firm doszło do zwolnienia wszystkich pracowników i zatrudnienia nowych. Sytuacja eskalowała coraz bardziej, 3 maja 1886 roku doszło do bójki nowych robotników z demonstrującymi pod zakładem pracy, zwolnionymi dzień wcześniej ludźmi. Do akcji włączyła się policja, brutalnie pokonując obie walczące strony (była ostra amunicja, pałki). W związku z ingerencją policji zginęło kilku robotników, kilkunastu odniosło poważne obrażenia (postrzały, pobicia). Przyjrzyjmy się jak wygląda Święto Pracy w Berlinie.

Sprawy się skomplikowały

W kolejnych dniach doszło do serii dziwnych wydarzeń, które tylko zaostrzyły konflikt. W trakcie pokojowego wiecu, z niewiadomych powodów policja ruszyła do ataku na protestujących. Nagle w stronę policjantów poleciała bomba, zabijając jednego funkcjonariusza i raniąc kilku innych. W wyniku śledztwa siedmioro osób zostało skazanych na śmierć. Dzisiaj podejrzewa się, że bombę w stronę policji wyrzuciła opłacona osoba, działająca na rzecz fabryki.

II Międzynarodówka uznała 1 maja za święto wszystkich robotników. I tak przeniknęło ono do kultury masowej wielu krajów. Między innymi do Niemieckiej Republiki Demokratycznej…

Święto Pracy w Niemczech

Oficjalnie świętem zostało w 1933 na życzenie przejmującego władzę i wpływy NSDAP. To właśnie 1 maja Adolf Hitler wygłaszał swoje płomienne mowy do ludu. Po upadku władzy nazistowskiej, alianci okupujący Niemcy utrzymali to święto i zmienili jego charakter.

Szczególnie Narodowy Dzień Pracy (i Socjalizmu) upodobały sobie tereny zajęte i kontrolowane przez Związek Rosyjski. W tym również Niemiecka Republika Demokratyczna.

Po upadku muru berlińskiego i niemieckiej integracji święto przetrwało. Jednak z pewnym typowym dla siebie charakterem. Obchodzone jest na terenie całego kraju, odbywają się różnego rodzaju aktywności: strajki, pochody, wystąpienia, jednak to właśnie Berlin staje się tego dnia stolicą tego, co jest najciekawsze w niemieckim Święcie Pracy.

Początki Święta Pracy w wolnych Niemczech

Nie było najłatwiej, zwłaszcza w późnych latach 80., kiedy to bojówki skinheadowskie, grupki neonazistowskie za wszelką cenę starały się udowodnić lewicy, anarchistom, emigrantom i ludziom, którzy znaleźli się w okolicy przypadkowo – gdzie jest ich miejsce. Te zdarzenia pamiętam jeszcze z wczesnych lat 90., kiedy siadaliśmy przed telewizorem we wschodnich Niemczech, oglądając relacje z 1 maja w Berlinie.

I dzisiaj niestety nadal można spotkać się z aktami agresji i przemocą. Regularnie dochodzi do starć pewnych grup bojówkarskich, ale to wszystko jest oczywiste, w kraju tak wypełnionym różnorodnością. Od kilku lat zresztą agresorzy umawiają się na tzw. “ustawki” w konkretnym miejscu, tak, że przeciętny obserwator raczej nie zauważy, że coś jest nie tak…

Święto Pracy w Berlinie

Święto Pracy przerodziło się w Berlinie w to, z czego to miasto słynie najbardziej – wielką imprezownię. Pamiętam, że kiedy trafiłam do Berlina na 1 maja, po raz pierwszy w dorosłym życiu, to nie mogłam zrozumieć, co jest grane. Oświecenie przyszło wraz ze spojrzeniem na datę.

Tego dnia moją ulubioną dzielnicę Kreuzberg/Friedrichshein zalewały tłumy kolorowych, wesołych, ale niekiedy również agresywnych ludzi. Na każdym rogu można było kupić turecką pitę, tajskie curry i indyjski chlebek nam, a zarazem curry wurst i sałatkę ziemniaczaną. Piwo? Lało się strumieniami (a kawałek dalej do nabycia od przemiłych Senegalczyków była marihuana, heroina czy kokaina).

Każde skrzyżowanie reprezentowało inny nurt muzyczny: muzyka żydowska, techno, ska, turecka, libańska, syryjska, niemiecka, heavy metal, punk, oi… słowem wszystko w jednym miejscu, oddzielone korytarzami ulic. Ludzie płynęli z falą, a ja zauroczona szłam wraz z nimi. Park zamieniony w jedną wielką dyskotekę, wszędzie cudownie poprzebierani ludzie, mnóstwo street foodu i street artu. Wszędzie artyści, performerzy i zwykli ludzie w niezwykłym dniu.

Dlaczego warto pojechać do Berlina na 1 maja?

Wiem, że nie wszystkich z was z namówiłam (część pewnie wystraszyłam). Zgadzam się z tym, że potencjalnie to może być niebezpieczne, mogą zdarzyć się nieprzyjemności, mogą pojawić się źli ludzie, mający wobec innych, niewinnych osób złe intencje. Ale to może stać się wszędzie i o każdej porze. Natomiast rzeki pozytywnych emocji, płynących z symbiozy różnorodności, nie zobaczycie tak łatwo w innym miejscu niż Miasto Niedźwiedzia, a na pewno nie na taką skalę jak w trakcie Święta Pracy. Zachęcam także do zwiedzania Berlina kolejnego dnia!

Zachęcam także do odwiedzania innych niemieckich miast w trakcie Święta Pracy. Niesamowite rzeczy dzieją się w Monachium czy Hamburgu i Hanowerze.

Tags: Berlin, Kreuzberg, Niemcy

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

(ona/jej)
🧞‍♀️Skarbnica wiedzy (bez)użytecznej
🌎 Dobre podróże
📨 hania@naatlantyde.pl
🧡 Ulubione: 🇿🇦🇲🇾🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿🇸🇬🇬🇪
#travel #dobrepodróże #świat

Hania | Podróże na Atlantydę 🦄
No dobra! Majówka już za 12 dni, więc przedsta No dobra!

Majówka już za 12 dni, więc przedstawiam Wam pierwszą z dwunastu destynacji na jednodniowe wypady. Na pierwszy ogień idzie Kraków (więcej zdjęć znajdziesz przesuwając palcem w lewo).

Kraków to moje miasto nemesis. Byłam w nim kilka razy, ale zwiedziłam dopiero w 2019 roku, kiedy przyjaciele zaprosili nas do siebie. I jest cudowne!

W Krakowie nie można się nudzić, nawet jeśli muzea są zamknięte.
Szlagierowe (nie muzealne) atrakcje Krakowa to oczywiście:
🔷 Wawel
🔷 Kazimierz
🔷 Rynek, sukiennice i Bazylika Mariacka
🔷 Stary Kleparz
🔷 Kopce: Kościuszki i Krakusa
🔷 Zakrzówek
🔷 Tyniec

To oczywiście tylko wycinek atrakcji Krakowa, ale przecież to tylko jeden dzień! A Wy, co polecacie w Krakowie?

Jeśli chodzi o gastro, to niezmiennie polecam wskoczyć po kanapki do @handelekcom

#kraków #krakow #krakowplaces #krakowpoland #polandtravel #instapoland #polskajestpiekna #krajobraz #pocztowkazpolski #travelpoland #polishphotographer #polandphotos #discoverpoland #polandisbeautiful #visitpoland #slavic #zachodslonca #cracovia #krakowoldtown #jednodniówka ##polacywpodróży #bucketlisttravel #mojemiejsce #ig_travels #rockgirl #polandtravel #majówka #citywalks #przygoda #girltravel
Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicac Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicach Poznania, której nie ma na stories - te pewnie wlecą wieczorem. Tymczasem chciałabym zapowiedzieć, że od teraz do majówki, będę Wam podrzucać codziennie propozycje jednodniowych wyjazdów w Polskę. Skoro noclegownie są zamknięte, to trzeba sobie jakoś radzić. I przyjmuję też polecenia od Was. Jakie miejsce można zobaczyć w jeden dzień - co polecacie ❤️🦄 Wymieniajcie Wasze ulubione miejsca w Polsce (to nie muszą być miasta).

Na zdjęciu Poznański ratusz potraktowany pixaloopem. Nie wiem czy ten efekt jest fajny, ale chciałam się pobawić. Teraz lecę na drzemkę i po niej opowiem, gdzie dzisiaj byłam. A jak Wasza niedziela? Aktywnie?

#jednodniówka #majówka  #wycieczka #mikropodroze #podróżemałeiduże #małepodróże #polskanaweekend #polskatakapiekna #architecture #citytrip #poznań #wielkopolska #visitpoland #miastopoznan #pocztowkazpolski#inspiracje #poznancity #polandtravel #poznangirl #poznanianka #posen #travelpoland #polandisbeautiful #poznanpoland #poznanmiastodoznan #instapoznan #visitpoland #miasto #staremiasto #visitpoznan
Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment zamku oddalonego o niewielką odległość od La Olivy na Fuerteventurze. Wieżę wybudowano w celu ochrony wyspy przed atakami piratów i korsarzy. Kiedy tam byłam wejścia pilnował uroczy pies. Jedyny strażnik jaki pozostał do ochrony wyspy 😅. Na wyspie warto też odwiedzić Betancurię, liczne tarasy widokowe, fermy kóz i aloesu, czy park Corralejo. 

Wyspy Makaronezji bardzo różnią się od siebie. Do tego stopnia, że przedstawiając zdjęcie z jednej z nich nie da się jej pomylić z żadną inną. W tej chwili prawdziwy boom przeżywa Madera, liściasta i soczysta, wilgotna i pełna życia. Moje ukochane dwie wyspy leżą poniżej, należąc już geograficznie do Afryki. Są to Fuerte - pustynna i wietrzna oraz Lanzarote - zieleńsza i pełna naturalnych dzieł sztuki.

Nie da się moim zdaniem postawić obok siebie Azorów, Kanarów, Madery czy Wysp Zielonego Przylądka. Nawet same Kanary są zbyt zróżnicowane. I teraz pytanie do Was - ktore wyspy Wy lubicie najbardziej? Jaka wyspa w życiu zauroczyła Was najbardziej na świecie? Nie muszą przynależeć do Makaronezji 😜.

Moja ulubiona wyspa na świecie to niezmiennie Bornholm. Chyba dlatego, że to pierwsze miejsce na morzu, do którego dopłynęłam na jachcie. 

#islascanarias #kanary #wyspyKanaryjskie 
#ok_canarias #fuerteventuraisland #lapalma #spaintourism #hiszpania #addicted_to_canarias #ig_lanzarote #lovegrancanaria #islascanariasoficial#fuerteventura #lanzarote #makaronezja #madeira #madera #wyspy #wyspa #podróże #canaryislands #krajobraz  #podróżemałeiduże #corralejo  #turystyka #traveltheworld #widok #wspomnienia #zwiedzanie #bestholiday via
Historia najgorszego lotu w moim życiu. Ile trwa Historia najgorszego lotu w moim życiu.

Ile trwała Twoja najdłuższa podróż z punktu A do punktu B?  Zdarzyło Ci się kiedyś wracać do domu 48 godzin? Mi tak i nie polecam.
.
Zdarzało mi się, że samolotu, którymi leciałam nie dolatywaly do celu - z powodu awarii samolotu lub lotniska. Myślę, że statystycznie ta historia jest ewenementem.

To był lot z Bangkoku z planowanym layoverem w Singapurze. Przerwa miała trwać jakieś 10 godzin i pozwolić mi jeszcze raz nacieszyć się tym miastem. Wcześnie rano, jeszcze przed 6 znalazłam się na lotnisku BKK popijając tajskiego redbulla (tego oryginalnego, który trzepie na maxa). Kiedy w końcu bramki mnie przepuściły (jak zwykle był problem z moimi danymi) poleciałam do Singapuru, ciesząc się dodatkowym dniem na wyspie Sentosa. Miałam mieć jeszcze 10 godzin na swobodne eksplorowanie okolicy. Do tej pory wszystko szło jak z płatka.

Około 18 pojawiłam się ponownie na lotnisku w Singapurze, odebrałam bagaż z poczekalni i skierowałam się do  właściwego gejtu. W międzyczasie korzystając z tego, że lotnisko w Singapurze ma masę atrakcji (parki, wodospady, stawy z rybami, kino, sale do spania itd) postanowiłam się zrelaksować przed lotem. I przysnęłam. Obudził mnie przerażony pasażer tego samego lotu, który powiedział, że zmieniono nam bramkę. Szybko zrozumiałam, że mam 20 minut, żeby przebyć trasę która zajmuje 30 minut. Nie zauważyłam wtedy jeszcze wielkiego napisu, że lot jest opóźniony. Zziajana dobiegłam na dosłownie przeciwny koniec wielkiego lotniska Chiangi. W jedyne miejsce, gdzie nie było wygodnych krzeseł. Usiadłam na ziemi i czekałam aż znów przysnę, jednak okoliczności na to nie pozwalały🤷🏼‍♀️.

Samolot leciał z Hongkongu nad którym szalała burza. Opóźnienie urosło do 5 godzin, ale w końcu załoga zaczęła wpuszczać nas na pokład. 

Ja byłam zmęczona jak koń po westernie, było już po 1 w nocy, a ja oprócz drzemki na lotnisku nie spałam od 3 poprzedniego dnia. Ale mój ból był niczym w stosunku do tego co musiał czuć pasażer, którego wprowadzono na pokład całego w gipsie i pod aparaturą monitorującą funkcje życiowe. Zresztą mama z żwawymi trojaczkami też nie miała lekko. 

Reszta w komentarzu!
Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śn Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śniło mi się, że już nigdy nie wyjadę w podróż. To wszystko jest wynikiem empatyzacji z moimi rozmówcami, którzy ostatnio pytali mnie, czy podróżować można w pandemii i czy to ok.
.
Zbiorczo Wam powiem moje zdanie. Według mnie to zależy. Jest moim zdaniem ogromną różnica w wyjeździe "na rympał", do kraju o niskim poziomie służby medycznej, gdzie zamiast leków podaje się 
zioła lub chodzi do szamanów, a miejscem, które radzi sobie dużo lepiej ze służbą medyczną.
.
Naturalnie szkodnikami możemy być w obu przypadkach - jak pokazują najnowsze dane - po szczepieniu, będąc ozdrowiencami - również. Zasady zdrowego rozsądku są bardzo ważne, ograniczanie kontaktów, żeby nie narażać przede wszystkim innych, słabszych, starszych.
.
Ja nie mam w tej chwili takiej odwagi, by podróżować. Co nie znaczy, że nie myślę o podróżowaniu. Nie sprawdzam lotów, wariantów itd. Na pewno nie pojadę nigdzie w środku 3 fali, ale prawda jest taka, że po 3 nadejdzie 4, 5, 6. Będzie ich tak wiele, jak długo będziemy ignorować zalecenia i zbiorową odpowiedzialność. I siłą rzeczy nikt nie chce być "beneficjentem" cudzej ignorancji. Ja także. Nikt zatem nie wyklucza, że ja też w końcu nie wytrzymam. Ludzie mają różną odporność psychiczną na to co się dzieje. Dla niektórych siedzenie w domu to bułka z masłem, a inni się w nich duszą. Ja mam szczęście mieć bogaty świat wewnętrzny, pasjonującą pracę i wspaniałych przyjaciół, więc podejrzewam, że moja dusza tułacza jest wytrzymalsza. Ale ile jeszcze?
.
Marzę o zagranicznej majówce. Ciekawe czy to się uda 🤷🏼‍♀️
.
#polishtraveller #podróżemałeiduże #turystyka #podróż #grecja #przygoda #podrozemaleiduze #zwiedzamy #zwiedzanie #podróże #miasto #wspomnienia#greckiewakacje #blogipodroznicze #artystycznapodroz #travelshots #discovergreece #colorsofgreece #świadomepodróżowanie ##girlstraveler #womentravel #journeyofgirls #travelgirlshub #girlpowertravel #girltraveler #travelinfluencer #travelgirl #travel #travelblogger #traveltheworld
To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (m To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (między innymi) czerwonym szlaku na Śnieżkę. Znajduje się na 1260 m n.p.m. Aż do 2007 roku w tym miejscu znajdowało się przejście graniczne do Czech. Mogli tędy spacerować piesi i narciarze wyposażeni w paszporty. Do niedawna mieliśmy możliwość przekraczania granic w Europie (strefie Schengen) bez żadnych ograniczeń. Szczerze mówiąc mi samej zdarzyło się przekroczyć przypadkiem kilka granic państwowych bez żadnych dokumentów (od kiedy płatności są w telefonie, to noszenie portfela przeszło do lamusa - chyba, że jesteśmy w Niemczech i znów cofamy się do XIX wieku z płatnościami). 

Teraz te granice wracają w formie obostrzeń i konieczności testowania się na obecność wirusa. Być może pojawią się specjalne szczepienne paszporty. Stawiam żołędzie przeciw kasztanom, że podróżowanie się zmieni bardzo. Być może wymusi to na turystach bardziej świadome podejmowanie działań? Kto wie? 

Jakie są Wasze intuicje związane z przyszłością podróżowania? 

#świadomepodróżowanie #świadomepodróże #dobrepodróże #etycznepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie 
 #polacywpodróży #inspiracje #polskieblogipodroznicze #wdrodze #naszlaku #girlpowertravel #turystyka #krajobraz #podrozniczka #polishtraveller #wspomnienia #podrozemaleiduze #zwiedzamy #artystycznapodróż #podróże #podróżemałeiduże  #mountainslovers #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham  #sudety #krajobraz #dolnyslask #mountaingirl #śnieżka #karkonosze
Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej w Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej wymagające góry, ale kryją bardzo wiele miłych niespodzianek.

Co można zrobić na miejscu?
🏔️ Udać się w góry, na trekking na Skalnik, Małą Ostrą albo jedną z wielu innych gór w okolicy 😁
🏞️ Zobaczyć @kolorowe_jeziorka Jeziorka w Rudawskim Parku Krajobrazowym
🐴 Udać się na konny spacer że stadniny @magicmountain_foundation w Mniszkowie
🍽️🍻 Wybrać się na pizzę i piwko Cycuch Janowicki w kultowym @browar_miedzianka
🏰 Odwiedzić jeden z okolicznych zamków, np. Zamek w Bolkowie.

Byliście w Rudawach? Jak wrażenia? 

#ciekawemiejsca #girlstravel #polishtraveller #wspomnienia #przygoda#rudawyjanowickie #rudawyjanowickiezimą #dolnyslask #dolnyŚląsk #countryside #jazdakonna #koń #konie #polishequestrian #equestrianphotography #equestrianlifestyle #equestrianlife #horsesofinstagram #jeździectwo #horseriding #horsesofinstagram #podróże #podróżemałeiduże #travelgirlstyle #travelblogger #blogpodróżniczy #travelstories #podróżniczka #dolnyslaskfotografie #kolorowejeziorka
Dokąd lecimy? . Potrafię sobie wyobrazić tera Dokąd lecimy? 
. 
Potrafię sobie wyobrazić teraz wiele miejsc, do których mogłabym pojechać. Rany, a jakbym chciała! Narazie głównie są to wojaże palcem po mapie. Całe szczęście mam ostatnio dużą mapę 😅. Przyjechała do mnie piękna, drewniana, trójwymiarowa mapa z @losokawood 

Co mnie zachwyciło w tym produkcie?
❤️ Mapa jest produkowana w Polsce!
❤️ Jest wykonana z brzozy, pokryty bezwonnym impregnatem na bazie wody
❤️ Jest trójwymiarowa 😃
❤️ Jeśli zdecyduje się na przeprowadzkę, to mogę ją ze sobą zabrać nawet na Bahamy 🏝️

Co więcej, wieszanie jej sprawiło mi mnóstwo frajdy, bo wiecie, to było jak układanie puzzli z najbliższymi ❤️. Świetna zabawa i dużo śmiechu ze znajomości geografii (pozdrawiam serdecznie Spitsbergen, nicponiu).

Słuchajcie, a teraz najważniejsze info! Do 10 kwietnia w @losokawood❤️ na hasło "naatlantyde" dostajecie rabat 10% przy zakupie dowolnej mapy z ich strony. Serdecznie polecam, bo jak dla mnie, to oprócz walorów estetycznych dodatkowa wartość w postaci wspólnej zabawy przy wieszaniu mapy na ścianie 🌎.

 #współpraca #losokawood #mapanasciane #mapaścienna #mapka #drewnianamapa #mapa #maps #cartography #mapping #geography #carte #actofmapping #urbandesign #losokawood❤️ #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #podrozniczka #wspomnienia #widok #przygoda #awesomeplaces #dyi #wnętrza #naatlantyde #wspierampolskiemarki
Kto był, a kto chce być w Singapurze? 🇸🇬 . Kto był, a kto chce być w Singapurze? 🇸🇬
. 

Przez zbieg okoliczności (kiedyś Wam o tym opowiem), wylądowałam kiedyś w Singapurze zamiast w RPA🇿🇦. 
.
Nie wiem czy wiecie, ale Singapur pełen jest wielkich hal nazywanych tu Hawker Centers. Po naszemu nazwalibyśmy je “budami” lub “blaszakami”. I tak to zresztą wygląda. Hawker Centers to pawilony wypełnione po brzeg blaszanymi budkami z jedzeniem. Najczęściej występują w towarzystwie tzw. wet markets, czyli regularnych targowisk.
. 
Kiedy weszłam do mojego pierwszego HC w Mieście Lwa uderzyła mnie mieszanka zapachów. Pechowo złożyło się, że znalazłam się tuż przy stoisku handlującym durianami. Na całe szczęście większość obiektu nie przesiąkła tym okropnym zapachem. Jak już uciekłam od woni króla owoców to przepadłam wśród pysznych dań z CAŁEJ Azji. 
.
Kolejną ciekawostką jest to, że w tych budach znajdują się knajpki wyróżnione Gwiazdką Michelin. Status restauracji się zmienia co pewien czas, więc warto to aktualizować. Najlepsze(wg singapurskiej prasy i osobistych doświadczeń)HC w mieście to:
✅ Chinatown Complex Food Centre
✅ Old Airport Road Food Centre
✅ Maxwell Road Hawker Centre
✅ Tiong Bahru Market Hawker Centre
✅ Chomp Chomp Food Centre

O tym jak korzystać z HC przeczytacie więcej na blogu.

I tu pytania do Was:
➡️ Czy ktoś z Was był kiedyś w restauracji z gwiazdką (i jeśli tak to gdzie i czy polecacie)
➡️ Czy jedliście duriana i jeśli tak, to czy Wam smakował?

#singapore #singapura  #miastolwa #merlion #hawkercenter #travelblogger #blogpodróżniczy #fbpodróżniczki #marinabaysands #visitsingapore #exploresingapore #sgfood #gardensbythebay #singaporefood #singaporeinsiders #singaporelife #singapore_insta #singaporetravel #singapore #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #polishtraveller #przygoda #travelshots #girlpowertravel #podrozemaleiduze
Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Gdzie pojechać na majówkę?
  • Pełne tajemnic i magii Rudawy Janowickie
  • Jak obchodzi się Wielkanoc na świecie?
  • Wiosenny prezentownik dla Podróżnika
  • Gdzie pojechać w kwietniu?

Copyright Na Atlantydę! 2021 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress