Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Trasa Transfogaraska
Europa . porady podróżnicze . Rumunia . testy i technikalia

Rumunia pociągiem – co i jak zwiedzać?

On 24 maja 2019 by Hania

Wielu osobom wydaje się, że Rumunię można zwiedzać tylko samochodem. I choć faktycznie autem jest znacznie wygodniej, to chciałam zadać kłam temu stwierdzeniu i udowodnić największym niedowiarkom, że da się zwiedzić Rumunię pociągiem!

Rumunia pociągiem nie brzmi, jak najwygodniejszy sposób podróżowania po tym kraju. Sieć kolejowa jest dość rozwinięta (co nie znaczy, że dobrze pod kątem turystycznym), mimo to niektóre pociągi wleką się dramatycznie. Standard wagonów nie jest na najwyższym poziomie, a obsługa nie mówi (przynajmniej przy mnie) po angielsku. Nie mniej jednak: pociągi są punktualne, dojeżdżają na czas, wiozą nas przez nieznane zakamarki, są względnie czyste i zadbane, a Rumuni, zwłaszcza z małych miejscowości są bardzo ciekawscy i chętni do rozmowy z podróżującymi. Do tego, przy przemieszczaniu się tą metodą, odchodzi stres związany z nieznajomością tras czy temperamentem kierowców.

Rumunia —  pociągi, ceny, rozkład jazdy

Do kupowania biletów można wykorzystać stronę internetową, na której trzeba się zarejestrować: CFRCALATORI lub aplikację mobilną: CFR App: Mersul Trenurilor. Po założeniu konta użytkownika można spokojnie kupować bilety i filtrować połączenia. Ceny biletów nie są specjalnie szokujące, można powiedzieć, że raczej droższe niż w Polsce. Rumunia pociągiem wychodzi nieco drożej niż Polska. Zakładając, że złotówka i leje są walutami o tej samej sile, można zauważyć następujące cenowe.

Ceny biletów

Około 49 RON (44 PLN) kosztuje bilet z Bukaresztu do Braszowa i jest to odległość ok. 166 km pociągiem. Gdzie bilet z Poznania do Wrocławia kosztuje ok. 38 PLN przy 174 km, ale macie też możliwość poruszać się pociągami osobowymi, które są o połowę tańsze od tych wymienionych wyżej, wówczas za przejazd z Bukaresztu do Braszowa zapłacicie ok. 24 RON (czyli ok. 21 PLN).

Odcinek Bukareszt —  Braszów (166 km) pokonamy w około 2,5-3 godziny, czyli podobnie Poznań —  Wrocław (174 km). Nie mniej jednak to wyjątek. Poruszanie się pociągami w głębi kraju stanowi nieco większe wyzwanie czasowe, ale pozwala nacieszyć oczy niecodziennymi widokami. Rumunia pociągiem może być przygodą pełną wyzwań!

Rozkład jazdy w Rumunii

Rozkład jazdy w Rumunii można sprawdzać oczywiście na wspomnianej wcześniej stronie, ale również poprzez Google Maps — mi sprawdzało się w 100%, wszystkie pociągi, łącznie z Regio — odjechały zgodnie z zapisem w mapach.

Dworce i pociągi w Rumunii

Niektóre dworce w Rumunii są odnowione, jednak w 2017 sporo z nich wciąż pozostawiało wiele do życzenia. Zwłaszcza… dworzec Bucuresti Nord, czyli główny w Bukareszcie. Najgorsze wrażenie zrobił na nas jednak dworzec w Sighisoarze, gdzie zostaliśmy “zaatakowani” przez dziecięcy romski gang. Dzieci chciały wyłudzić od nas pieniądze. Ostrzegano nas przed nimi i słusznie, bo były bardzo natarczywe i nachalne.

Romów spotkacie także w pociągach, ale ci raczej są albo neutralni i obojętni, albo nawet sympatyczni i pomocni.

Na dworcach w większych od Sighisoary miejscowościach znajdziecie wszystko to, co zwykle znajduje się w takich obiektach: bankomaty, kawiarnie, a nawet restauracje, punkt informacyjny i inne rzeczy, których spodziewacie się także w Polsce.

Sighisoara tower
To nie dworzec, to jedna z wież w Sighisoarze.

Czy Rumunia pociągiem się opłaca?

Oprócz oczywistych komunałów, że macie szansę uczestniczyć w życiu mieszkańców tego kraju, zobaczyć nieoczywistą stronę Rumunii, to dochodzi do tego fakt nieco przydługich podróży (np. podróż z Sighisoary do Sibiu, która może trwać od 2 do 8 godzin), niezbyt wysokiego standardu taboru kolejowego i czasami nie do końca miłych doświadczeń na dworcu. Samochód daje na pewno większą wolność, zatrzymania się tam, gdzie coś przykuje nasz wzrok, ale pociąg zapewnia możliwość poznania lokalsów. Trzeba wybierać! Ale ten wybór pozostawiam już w waszych rękach. Od siebie mogę dodać tylko tyle, że zjeździłam Rumunię pociągiem, samochodem i autostopem, a każda z tych wersji daje inne możliwości i według mnie żadna nie jest złym wyborem.

Proponowane trasy:

Bukareszt – Braszów

Braszów jest moim ulubionym spośród Rumuńskich miast. Znajdziecie w nim wiele atrakcji, takich jak elementy średniowiecznej zabudowy: Czarny Kościół, białą i czarną wieżę, najwęższą uliczkę w Rumunii i jedną z najwęższych na świecie, muzea, pomniki i fantastycznie zachowane stare miasto, przez które przelewali się Sasi, Węgrzy, Turkowie i wielu innych. Miasto nazywane jest także rumuńskim Hollywood, ale nie ze względu na przemysł filmowy, a górę, z której patrzy na wszystkich napis “Brasov” (na którą można zresztą wjechać kolejką i podziwiać piękną panoramę miasta).

Braszów Czarny Kościół
Braszów – wzgórze i widok na czarny kościół

Z Braszowa można także dostać się podmiejskim autobusem do Branu, gdzie znajduje się “legendarny” Zamek w Branie. Posłużył on jako inspiracja do stworzenia zamku hrabiego Drakuli przez Brama Stokera. Wszyscy odwiedzają to miejsce, ale jak dla mnie jest nieco przereklamowane. Przede wszystkim — tłumy i fakt, że nie można zobaczyć najciekawszych atrakcji (takich jak winda, która prowadzi z góry budynku, poprzez wnętrze skały aż do ogrodów w dolinie), które powstały po zmodernizowaniu zamku przez Królową Marię, odbierają mu nieco animuszu. Mimo wszystko sam zamek to przepiękny budynek.

Zamek w Branie, Bran Castle
Zamek w Branie

Braszów – Sighisoara

Sighisoara to prawdziwa perełka na mapie Rumunii. Po pierwsze fortyfikacje tego miasta zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Stare miasto jest naprawdę bardzo klimatyczne, znajdziecie w nim gotyckie kościoły, XVI-wieczne mury obronne, liczne cerkwie, w tym katedrę prawosławną i Dom Draculi. To właśnie w tym mieście Vlad Tepes (Wład Diabeł/Palownik) bił swoje monety oraz po raz pierwszy zapisał w dokumentacji nazwę miasta z rumuńskiego — Sighisoara.

Sighisoara uliczki
Sighisoara – jedna z uliczek

Sighisoara-Sybin-Bukareszt

Kiedyś istniała opcja przejazdu tej trasy bez przesiadki, być może jak będziecie uda się wam ją znaleźć. W każdym razie polecam wypad do Sybina, aczkolwiek najkrótszy przejazd odbywa się przez bardzo specyficzną miejscowość — Copsa Mica, która to znajduje się na liście najbardziej skażonych miast w Europie. Za czasów Nicolae Ceausescu odkryto tutaj złoża gazu, otwarto huty cynku, ołowiu i kadmu. Potem uruchomiono fabrykę sadzy i gumy. Wtedy, było to “złoto”, tylko że czarne. Czarny osad zostawał na wszystkim: domach, ludziach, zwierzętach, uprawach. W końcu zakazano tu uprawy i hodowli, a nawet picia wody (gruntowej i z kranu), ba — nie wolno się z niej nawet kąpać! Skażenie terenu (nie stosowano żadnych metod filtracyjnych, ochronnych) spowodowało choroby płuc, nowotwory, niepłodność, impotencję.

Sybin
Sybin, rynek

Ludzie w Copsa Mica żyją średnio 9 lat krócej niż w pozostałych częściach kraju. Po upadku komunizmu — fabryki zostały zamknięte, a tysiące ludzi straciło pracę. Jeżeli kręcą Was takie postapokaliptyczne klimaty, to wciąż nad miastem górują ruiny dawnych molochów. Pamiętajcie, tylko by nie jeść ani nie pić tam nic! Nie mniej jednak sam Sybin to kolejne miasto z masą zachowanych starych budynków: kościołów, cerkwi, ale i baszt obronnych. Stąd zaczyna się najciekawszy odcinek trasy Transfogaraskiej, który można przejść piechotą albo przejechać samochodem.

Trasa Transfogaraska
Trasa Transfogaraska

Można wynająć samochód i pojechać nim do Bukaresztu (gdzie można go oddać, całość przejazdu powinna zająć 5-6 godzin). Wspomniana droga jest zdecydowanie warta grzechu. W jej najwyższym punkcie znajdziecie jedno z niewielu jezior w całej Rumunii, a sama ekspresówka wiedzie przez malownicze krajobrazy gór Fogaraskich.

Kluż-Napoka to wg wielu Rumunów stolica rumuńskiej kultury. Liczbą zabytków przerasta chyba nawet Bukareszt, a lista muzeów wprawia w zdumienie. Możecie np. zaplanować sobie tygodniowy pobyt w Rumunii z przylotem do Bukaresztu i wylotem z Klużu. A klimat miasta? Iście studencki! Dużo sztuki ulicznej, grajków i wszelkiego rodzaju atrakcji związanych ze sztuką. Można też oczywiście pokonać całość trasy w dokładnie odwrotnym kierunku — z Klużu pojechać do Bukaresztu, ale osobiście uważam Braszów i Kluż za wisienki na torcie rumuńskich miast.

Rumunię pociągiem można zwiedzić całkiem komfortowo

Ale oczywiście mówimy tu o dostaniu się do najważniejszych miast, to co jest najciekawsze w Rumunii oprócz miast, to często jakieś miejsca nie do końca odkryte przez człowieka albo trudno dostępne. Nie dojedziecie pociągiem do wesołego cmentarza w Maramuresz, ale spokojnie dotrzecie nad Morze Czarne do Konstancy. Pociągi kosztują nieco mniej, niż wynajem samochodu, ale nie dają takiej wolności. Plus pamiętajmy, że w Rumunii linia ciągła na jezdni nie oznacza, że nie można skręcać. Wręcz przeciwnie, dlatego wybór pociągu, przynajmniej na część wyprawy zapewnia względne bezpieczeństwo i spokój.

Jeśli zaciekawiłam cię choć trochę Rumunią, to zerknij także, co zobaczyć w Bukareszcie oraz co zjeść w Bukareszcie!

Przeczytaj także inne wpisy na temat Rumunii:
  • Bukareszt – co zobaczyć
  • Bukareszt – co i gdzie jeść
  • Sighisoara – co zobaczyć
Tags: Braszów, kolej, Rumunia

1 comment

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

(ona/jej)
🧞‍♀️Skarbnica wiedzy (bez)użytecznej
🌎 Dobre podróże
📨 hania@naatlantyde.pl
🧡 Ulubione: 🇿🇦🇲🇾🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿🇸🇬🇬🇪
#travel #dobrepodróże #świat

Hania | Podróże na Atlantydę 🦄
No dobra! Majówka już za 12 dni, więc przedsta No dobra!

Majówka już za 12 dni, więc przedstawiam Wam pierwszą z dwunastu destynacji na jednodniowe wypady. Na pierwszy ogień idzie Kraków (więcej zdjęć znajdziesz przesuwając palcem w lewo).

Kraków to moje miasto nemesis. Byłam w nim kilka razy, ale zwiedziłam dopiero w 2019 roku, kiedy przyjaciele zaprosili nas do siebie. I jest cudowne!

W Krakowie nie można się nudzić, nawet jeśli muzea są zamknięte.
Szlagierowe (nie muzealne) atrakcje Krakowa to oczywiście:
🔷 Wawel
🔷 Kazimierz
🔷 Rynek, sukiennice i Bazylika Mariacka
🔷 Stary Kleparz
🔷 Kopce: Kościuszki i Krakusa
🔷 Zakrzówek
🔷 Tyniec

To oczywiście tylko wycinek atrakcji Krakowa, ale przecież to tylko jeden dzień! A Wy, co polecacie w Krakowie?

Jeśli chodzi o gastro, to niezmiennie polecam wskoczyć po kanapki do @handelekcom

#kraków #krakow #krakowplaces #krakowpoland #polandtravel #instapoland #polskajestpiekna #krajobraz #pocztowkazpolski #travelpoland #polishphotographer #polandphotos #discoverpoland #polandisbeautiful #visitpoland #slavic #zachodslonca #cracovia #krakowoldtown #jednodniówka ##polacywpodróży #bucketlisttravel #mojemiejsce #ig_travels #rockgirl #polandtravel #majówka #citywalks #przygoda #girltravel
Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicac Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicach Poznania, której nie ma na stories - te pewnie wlecą wieczorem. Tymczasem chciałabym zapowiedzieć, że od teraz do majówki, będę Wam podrzucać codziennie propozycje jednodniowych wyjazdów w Polskę. Skoro noclegownie są zamknięte, to trzeba sobie jakoś radzić. I przyjmuję też polecenia od Was. Jakie miejsce można zobaczyć w jeden dzień - co polecacie ❤️🦄 Wymieniajcie Wasze ulubione miejsca w Polsce (to nie muszą być miasta).

Na zdjęciu Poznański ratusz potraktowany pixaloopem. Nie wiem czy ten efekt jest fajny, ale chciałam się pobawić. Teraz lecę na drzemkę i po niej opowiem, gdzie dzisiaj byłam. A jak Wasza niedziela? Aktywnie?

#jednodniówka #majówka  #wycieczka #mikropodroze #podróżemałeiduże #małepodróże #polskanaweekend #polskatakapiekna #architecture #citytrip #poznań #wielkopolska #visitpoland #miastopoznan #pocztowkazpolski#inspiracje #poznancity #polandtravel #poznangirl #poznanianka #posen #travelpoland #polandisbeautiful #poznanpoland #poznanmiastodoznan #instapoznan #visitpoland #miasto #staremiasto #visitpoznan
Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment zamku oddalonego o niewielką odległość od La Olivy na Fuerteventurze. Wieżę wybudowano w celu ochrony wyspy przed atakami piratów i korsarzy. Kiedy tam byłam wejścia pilnował uroczy pies. Jedyny strażnik jaki pozostał do ochrony wyspy 😅. Na wyspie warto też odwiedzić Betancurię, liczne tarasy widokowe, fermy kóz i aloesu, czy park Corralejo. 

Wyspy Makaronezji bardzo różnią się od siebie. Do tego stopnia, że przedstawiając zdjęcie z jednej z nich nie da się jej pomylić z żadną inną. W tej chwili prawdziwy boom przeżywa Madera, liściasta i soczysta, wilgotna i pełna życia. Moje ukochane dwie wyspy leżą poniżej, należąc już geograficznie do Afryki. Są to Fuerte - pustynna i wietrzna oraz Lanzarote - zieleńsza i pełna naturalnych dzieł sztuki.

Nie da się moim zdaniem postawić obok siebie Azorów, Kanarów, Madery czy Wysp Zielonego Przylądka. Nawet same Kanary są zbyt zróżnicowane. I teraz pytanie do Was - ktore wyspy Wy lubicie najbardziej? Jaka wyspa w życiu zauroczyła Was najbardziej na świecie? Nie muszą przynależeć do Makaronezji 😜.

Moja ulubiona wyspa na świecie to niezmiennie Bornholm. Chyba dlatego, że to pierwsze miejsce na morzu, do którego dopłynęłam na jachcie. 

#islascanarias #kanary #wyspyKanaryjskie 
#ok_canarias #fuerteventuraisland #lapalma #spaintourism #hiszpania #addicted_to_canarias #ig_lanzarote #lovegrancanaria #islascanariasoficial#fuerteventura #lanzarote #makaronezja #madeira #madera #wyspy #wyspa #podróże #canaryislands #krajobraz  #podróżemałeiduże #corralejo  #turystyka #traveltheworld #widok #wspomnienia #zwiedzanie #bestholiday via
Historia najgorszego lotu w moim życiu. Ile trwa Historia najgorszego lotu w moim życiu.

Ile trwała Twoja najdłuższa podróż z punktu A do punktu B?  Zdarzyło Ci się kiedyś wracać do domu 48 godzin? Mi tak i nie polecam.
.
Zdarzało mi się, że samolotu, którymi leciałam nie dolatywaly do celu - z powodu awarii samolotu lub lotniska. Myślę, że statystycznie ta historia jest ewenementem.

To był lot z Bangkoku z planowanym layoverem w Singapurze. Przerwa miała trwać jakieś 10 godzin i pozwolić mi jeszcze raz nacieszyć się tym miastem. Wcześnie rano, jeszcze przed 6 znalazłam się na lotnisku BKK popijając tajskiego redbulla (tego oryginalnego, który trzepie na maxa). Kiedy w końcu bramki mnie przepuściły (jak zwykle był problem z moimi danymi) poleciałam do Singapuru, ciesząc się dodatkowym dniem na wyspie Sentosa. Miałam mieć jeszcze 10 godzin na swobodne eksplorowanie okolicy. Do tej pory wszystko szło jak z płatka.

Około 18 pojawiłam się ponownie na lotnisku w Singapurze, odebrałam bagaż z poczekalni i skierowałam się do  właściwego gejtu. W międzyczasie korzystając z tego, że lotnisko w Singapurze ma masę atrakcji (parki, wodospady, stawy z rybami, kino, sale do spania itd) postanowiłam się zrelaksować przed lotem. I przysnęłam. Obudził mnie przerażony pasażer tego samego lotu, który powiedział, że zmieniono nam bramkę. Szybko zrozumiałam, że mam 20 minut, żeby przebyć trasę która zajmuje 30 minut. Nie zauważyłam wtedy jeszcze wielkiego napisu, że lot jest opóźniony. Zziajana dobiegłam na dosłownie przeciwny koniec wielkiego lotniska Chiangi. W jedyne miejsce, gdzie nie było wygodnych krzeseł. Usiadłam na ziemi i czekałam aż znów przysnę, jednak okoliczności na to nie pozwalały🤷🏼‍♀️.

Samolot leciał z Hongkongu nad którym szalała burza. Opóźnienie urosło do 5 godzin, ale w końcu załoga zaczęła wpuszczać nas na pokład. 

Ja byłam zmęczona jak koń po westernie, było już po 1 w nocy, a ja oprócz drzemki na lotnisku nie spałam od 3 poprzedniego dnia. Ale mój ból był niczym w stosunku do tego co musiał czuć pasażer, którego wprowadzono na pokład całego w gipsie i pod aparaturą monitorującą funkcje życiowe. Zresztą mama z żwawymi trojaczkami też nie miała lekko. 

Reszta w komentarzu!
Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śn Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śniło mi się, że już nigdy nie wyjadę w podróż. To wszystko jest wynikiem empatyzacji z moimi rozmówcami, którzy ostatnio pytali mnie, czy podróżować można w pandemii i czy to ok.
.
Zbiorczo Wam powiem moje zdanie. Według mnie to zależy. Jest moim zdaniem ogromną różnica w wyjeździe "na rympał", do kraju o niskim poziomie służby medycznej, gdzie zamiast leków podaje się 
zioła lub chodzi do szamanów, a miejscem, które radzi sobie dużo lepiej ze służbą medyczną.
.
Naturalnie szkodnikami możemy być w obu przypadkach - jak pokazują najnowsze dane - po szczepieniu, będąc ozdrowiencami - również. Zasady zdrowego rozsądku są bardzo ważne, ograniczanie kontaktów, żeby nie narażać przede wszystkim innych, słabszych, starszych.
.
Ja nie mam w tej chwili takiej odwagi, by podróżować. Co nie znaczy, że nie myślę o podróżowaniu. Nie sprawdzam lotów, wariantów itd. Na pewno nie pojadę nigdzie w środku 3 fali, ale prawda jest taka, że po 3 nadejdzie 4, 5, 6. Będzie ich tak wiele, jak długo będziemy ignorować zalecenia i zbiorową odpowiedzialność. I siłą rzeczy nikt nie chce być "beneficjentem" cudzej ignorancji. Ja także. Nikt zatem nie wyklucza, że ja też w końcu nie wytrzymam. Ludzie mają różną odporność psychiczną na to co się dzieje. Dla niektórych siedzenie w domu to bułka z masłem, a inni się w nich duszą. Ja mam szczęście mieć bogaty świat wewnętrzny, pasjonującą pracę i wspaniałych przyjaciół, więc podejrzewam, że moja dusza tułacza jest wytrzymalsza. Ale ile jeszcze?
.
Marzę o zagranicznej majówce. Ciekawe czy to się uda 🤷🏼‍♀️
.
#polishtraveller #podróżemałeiduże #turystyka #podróż #grecja #przygoda #podrozemaleiduze #zwiedzamy #zwiedzanie #podróże #miasto #wspomnienia#greckiewakacje #blogipodroznicze #artystycznapodroz #travelshots #discovergreece #colorsofgreece #świadomepodróżowanie ##girlstraveler #womentravel #journeyofgirls #travelgirlshub #girlpowertravel #girltraveler #travelinfluencer #travelgirl #travel #travelblogger #traveltheworld
To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (m To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (między innymi) czerwonym szlaku na Śnieżkę. Znajduje się na 1260 m n.p.m. Aż do 2007 roku w tym miejscu znajdowało się przejście graniczne do Czech. Mogli tędy spacerować piesi i narciarze wyposażeni w paszporty. Do niedawna mieliśmy możliwość przekraczania granic w Europie (strefie Schengen) bez żadnych ograniczeń. Szczerze mówiąc mi samej zdarzyło się przekroczyć przypadkiem kilka granic państwowych bez żadnych dokumentów (od kiedy płatności są w telefonie, to noszenie portfela przeszło do lamusa - chyba, że jesteśmy w Niemczech i znów cofamy się do XIX wieku z płatnościami). 

Teraz te granice wracają w formie obostrzeń i konieczności testowania się na obecność wirusa. Być może pojawią się specjalne szczepienne paszporty. Stawiam żołędzie przeciw kasztanom, że podróżowanie się zmieni bardzo. Być może wymusi to na turystach bardziej świadome podejmowanie działań? Kto wie? 

Jakie są Wasze intuicje związane z przyszłością podróżowania? 

#świadomepodróżowanie #świadomepodróże #dobrepodróże #etycznepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie 
 #polacywpodróży #inspiracje #polskieblogipodroznicze #wdrodze #naszlaku #girlpowertravel #turystyka #krajobraz #podrozniczka #polishtraveller #wspomnienia #podrozemaleiduze #zwiedzamy #artystycznapodróż #podróże #podróżemałeiduże  #mountainslovers #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham  #sudety #krajobraz #dolnyslask #mountaingirl #śnieżka #karkonosze
Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej w Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej wymagające góry, ale kryją bardzo wiele miłych niespodzianek.

Co można zrobić na miejscu?
🏔️ Udać się w góry, na trekking na Skalnik, Małą Ostrą albo jedną z wielu innych gór w okolicy 😁
🏞️ Zobaczyć @kolorowe_jeziorka Jeziorka w Rudawskim Parku Krajobrazowym
🐴 Udać się na konny spacer że stadniny @magicmountain_foundation w Mniszkowie
🍽️🍻 Wybrać się na pizzę i piwko Cycuch Janowicki w kultowym @browar_miedzianka
🏰 Odwiedzić jeden z okolicznych zamków, np. Zamek w Bolkowie.

Byliście w Rudawach? Jak wrażenia? 

#ciekawemiejsca #girlstravel #polishtraveller #wspomnienia #przygoda#rudawyjanowickie #rudawyjanowickiezimą #dolnyslask #dolnyŚląsk #countryside #jazdakonna #koń #konie #polishequestrian #equestrianphotography #equestrianlifestyle #equestrianlife #horsesofinstagram #jeździectwo #horseriding #horsesofinstagram #podróże #podróżemałeiduże #travelgirlstyle #travelblogger #blogpodróżniczy #travelstories #podróżniczka #dolnyslaskfotografie #kolorowejeziorka
Dokąd lecimy? . Potrafię sobie wyobrazić tera Dokąd lecimy? 
. 
Potrafię sobie wyobrazić teraz wiele miejsc, do których mogłabym pojechać. Rany, a jakbym chciała! Narazie głównie są to wojaże palcem po mapie. Całe szczęście mam ostatnio dużą mapę 😅. Przyjechała do mnie piękna, drewniana, trójwymiarowa mapa z @losokawood 

Co mnie zachwyciło w tym produkcie?
❤️ Mapa jest produkowana w Polsce!
❤️ Jest wykonana z brzozy, pokryty bezwonnym impregnatem na bazie wody
❤️ Jest trójwymiarowa 😃
❤️ Jeśli zdecyduje się na przeprowadzkę, to mogę ją ze sobą zabrać nawet na Bahamy 🏝️

Co więcej, wieszanie jej sprawiło mi mnóstwo frajdy, bo wiecie, to było jak układanie puzzli z najbliższymi ❤️. Świetna zabawa i dużo śmiechu ze znajomości geografii (pozdrawiam serdecznie Spitsbergen, nicponiu).

Słuchajcie, a teraz najważniejsze info! Do 10 kwietnia w @losokawood❤️ na hasło "naatlantyde" dostajecie rabat 10% przy zakupie dowolnej mapy z ich strony. Serdecznie polecam, bo jak dla mnie, to oprócz walorów estetycznych dodatkowa wartość w postaci wspólnej zabawy przy wieszaniu mapy na ścianie 🌎.

 #współpraca #losokawood #mapanasciane #mapaścienna #mapka #drewnianamapa #mapa #maps #cartography #mapping #geography #carte #actofmapping #urbandesign #losokawood❤️ #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #podrozniczka #wspomnienia #widok #przygoda #awesomeplaces #dyi #wnętrza #naatlantyde #wspierampolskiemarki
Kto był, a kto chce być w Singapurze? 🇸🇬 . Kto był, a kto chce być w Singapurze? 🇸🇬
. 

Przez zbieg okoliczności (kiedyś Wam o tym opowiem), wylądowałam kiedyś w Singapurze zamiast w RPA🇿🇦. 
.
Nie wiem czy wiecie, ale Singapur pełen jest wielkich hal nazywanych tu Hawker Centers. Po naszemu nazwalibyśmy je “budami” lub “blaszakami”. I tak to zresztą wygląda. Hawker Centers to pawilony wypełnione po brzeg blaszanymi budkami z jedzeniem. Najczęściej występują w towarzystwie tzw. wet markets, czyli regularnych targowisk.
. 
Kiedy weszłam do mojego pierwszego HC w Mieście Lwa uderzyła mnie mieszanka zapachów. Pechowo złożyło się, że znalazłam się tuż przy stoisku handlującym durianami. Na całe szczęście większość obiektu nie przesiąkła tym okropnym zapachem. Jak już uciekłam od woni króla owoców to przepadłam wśród pysznych dań z CAŁEJ Azji. 
.
Kolejną ciekawostką jest to, że w tych budach znajdują się knajpki wyróżnione Gwiazdką Michelin. Status restauracji się zmienia co pewien czas, więc warto to aktualizować. Najlepsze(wg singapurskiej prasy i osobistych doświadczeń)HC w mieście to:
✅ Chinatown Complex Food Centre
✅ Old Airport Road Food Centre
✅ Maxwell Road Hawker Centre
✅ Tiong Bahru Market Hawker Centre
✅ Chomp Chomp Food Centre

O tym jak korzystać z HC przeczytacie więcej na blogu.

I tu pytania do Was:
➡️ Czy ktoś z Was był kiedyś w restauracji z gwiazdką (i jeśli tak to gdzie i czy polecacie)
➡️ Czy jedliście duriana i jeśli tak, to czy Wam smakował?

#singapore #singapura  #miastolwa #merlion #hawkercenter #travelblogger #blogpodróżniczy #fbpodróżniczki #marinabaysands #visitsingapore #exploresingapore #sgfood #gardensbythebay #singaporefood #singaporeinsiders #singaporelife #singapore_insta #singaporetravel #singapore #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #polishtraveller #przygoda #travelshots #girlpowertravel #podrozemaleiduze
Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Gdzie pojechać na majówkę?
  • Pełne tajemnic i magii Rudawy Janowickie
  • Jak obchodzi się Wielkanoc na świecie?
  • Wiosenny prezentownik dla Podróżnika
  • Gdzie pojechać w kwietniu?

Copyright Na Atlantydę! 2021 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress