Między Żninem, Mogilnem a Kruszwicą znajduje się wyjątkowy fragment województwa kujawsko-pomorskiego. Tuż przy granicy z Wielkopolską i zaraz za Gnieznem, na północny-wschód od Poznania znajduje się wiele atrakcyjnych miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić. Zwłaszcza dla tych, których interesuje historia, Szlak Piastowski i legendy na temat dawnych dziejów Polski. Kujawy i Pałuki.
To właśnie tutaj poznacie historię polskiego Diabła, który zamieszkał w weneckim zamku, dowiecie się dlaczego myszy zjadły króla Popiela, a także poznacie inne sekrety zachowane przez Szlak Piastowski. Teren jest tu pofalowany, pagórkowaty, więc to dobre miejsce także na bardziej wymagające spacery.
Osada Blisko Natury – nocleg
Na potrzeby tej przygody – szlakiem historii – zatrzymałam się w przytulnym domku na skraju lasów i łąki. Miejsce to właściciele – Basia i Daniel – nazwali Osadą Blisko Natury. Stąd zaledwie 30 minut jazdy autem dzieli Was od najdalej położonych atrakcji, które wymieniam w tym tekście. Znajdzie się coś dla miłośników natury, dla fanów historii i dla tych, którzy uwielbiają myśl techniczną.
Sama Osada Blisko Natury to znakomicie wyposażony domek. Na pokładzie znajdzie się internet, który udźwignie Netflixa w telewizorze, kompletnie wyposażona kuchnia (płyta, mikrofala, czajnik, lodówka), łazienka z dużym i przestronnym prysznicem, dwuosobowa sypialnia i rozkładana kanapa. Przed domkiem grill i altana, pod którą w ciepły dzień można schować się przed słońcem.
Blisko stąd nad Jezioro Wiecanowskie ze strzeżonym kąpieliskiem, boiskiem do piłki plażowej, wypożyczalnią sprzętu wodnego, torem przeszkód dla dzieci, toaletami, sklepami, kawiarniami i parkingiem. Jest to zdecydowanie miejsce do spędzenia czasu w rodzinnym gronie lub z paczką przyjaciół. Oprócz tego znajdą się jeszcze inne jeziora i plaże, bardziej oddalone od cywilizacji, dla tych którzy chcą zasmakować odrobiny prywatności.
O noclegi pytajcie bezpośrednio tutaj: Osada Blisko Natury
Tu znajdziecie także ich piękne konto na Instagramie
Co zobaczyć w okolicy?
Szlak Piastowski
Wycieczka Szlakiem Piastowskim wydaje się być jednym z najbardziej sensownych sposobów spędzania czasu w tamtej okolicy. Pełny opis miejsc ujętych w trasie zwiedzania, znajdziecie na stronie Szlaku. Dzięki opisom poznacie także sylwetki pierwszych władców Polski od Mieszka I do króla Władysława Łokietka.
Jeśli jednak chcecie wymieszać doświadczenia i poznać nie tylko dzieje Piastów, to możecie skorzystać z dalszych poleceń.
Ścieżka przyrodniczo-leśna w dolinie rzeki Gąsawki
To wyjątkowa, niespełna 2 kilometrowa pętla (taka udawana pętla), która wiedzie przez niewielkie, leśne wzniesienia, ukształtowane przez meandrującą rzekę w dole. Cała trasa zajmie wam maksymalnie 60 minut spokojnego spaceru. Podczas niego można obserwować naturę. Mi trafił się uciekający po tafli zamarzniętego bagna – lis. Po drodze miniecie grądy i olsy. Wiosną do życia budzą się różne rośliny z rodzaju chronionych: pierwiosnka lekarska czy czosnek niedźwiedzi.
Trasa jest bardzo dobrze oznakowana, jednak nie stanowi pełnej pętli. Aby wrócić do punktu startowego musimy przejść kawałek przez nieczynny już ośrodek wypoczynkowy nieopodal jeziora oćwieckiego.
Muzeum archeologiczne w Biskupinie
Muzeum w Biskupinie stanowi z dużym prawdopodobieństwem najważniejszy punkt na mapie Szlaku Piastowskiego. Zimą jest tu zdecydowanie mniej turystów, ale obiekt czynny jest przez calutki rok. Z dobrych źródeł wiem, że warto przyjechać tutaj na doroczny festyn archeologiczny.
Oczywiście w dobie pandemii może się on nie odbywać regularnie (informacje o nim znajdziecie tutaj). Warto zatem śledzić stronę Biskupina, by otrzymać aktualne informacje.
W muzeum jest możliwość nocowania. W samym skansenie znajdziecie mnóstwo zabytków i rekonstrukcji przedmiotów pochodzących z epoki brązu i żelaza. Prawdziwa gratka dla miłośników historii.
Ruiny Zamku Diabła w Wenecji
Ten tytuł to oczywiście drobna manipulacja, ale słynny zamek należał dawniej do Mikołaja Nałęcza z Chomiąży. Był to kasztelan nakielski i sędzia kaliski o bardzo złej sławie. Zwano go Diabłem Weneckim z uwagi na surowość ogłaszanych wyroków i buńczucznej naturze. Z zamku do dzisiaj zachowały się zaledwie ruiny, ale można je zwiedzić poznając barwną historię jego pierwszego właściciela oraz późniejsze, nie mniej ciekawe, losy.
Sama nazwa miejscowości “Wenecja” pochodzi od prawdziwej, włoskiej Wenecji. Wzięła się stąd, że założyciel osady w XIV wieku studiował właśnie w mieście miłości.
Kolejka wąskotorowa w Wenecji
Do Zamku Diabła w Wenecji dojedziemy między innymi kolejką wąskotorową, która obsługuje trasę: Biskupin-Żnin. Dokładnie naprzeciwko zamku znajduje się muzeum, w którym poznacie losy kolei wąskotorowej. W starym budynku dworca kolejowego znajduje się ekspozycja, a nieopodal ekspozycja z lokomotywami stojącymi na szynach.
Klasztor Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów
Wspomniany klasztor i kościół znajdują się na niewielkim wzgórzu, z którego roztacza się piękny widok na jezioro mogileńskie. Sam obiekt został prawdopodobnie ufundowany przez króla Kazimierza Odnowiciela w XI wieku. Nosi architektonicznie elementy zarówno romańskie jak i gotyckie, w związku z licznymi przebudowami. Obiekt ten miał ważną rolę historycznie, jednak z biegiem lat znacznie ona spadła. W czasie II wojny światowej naziści urządzili w nim obóz jeniecki, więzienie dla Żydówek oraz szpital.
Do samego Mogilna warto się wybrać także, by zwiedzić piękny park położony w granicach miasta.
Mysia Wieża w Kruszwicy
Według legend to właśnie w Kruszwicy znajdowała się legendarna stolica Polski i to właśnie tutaj myszy zjadły złego króla Popiela.
Przebiegał tędy szlak bursztynowy, który faktycznie mógł mieć istotne znaczenie dla ówczesnych mieszkańców regionu. Sama wieża to pozostałość po zamku, z którego zachowały się ledwie fragmenty murów oraz 32-metrowa wieża.
Nazwa “Mysia Wieża” nie pochodzi jednak wcale od małych, choć niezwykle złowrogich gryzoni, a prawdopodobnie od rodu Myszków z plemienia Goplan. Jednak to legendę o złym królu Popielu znamy wszyscy. Samo jej źródło pochodzi prawdopodobnie od Krzyżaków, którzy widzieli identyczną lub bardzo podobną wieżę w niemieckim Bingen am Rhein. Niektórzy naukowcy wykazują, że “mysie legendy” są jeszcze starsze i pochodzą de facto z czasów praindoeuropejskich oraz stanowią pewną spuściznę symboliczną.
Jak jest naprawdę? Tego nie dowiemy się nigdy, ale wiemy z kronik Galla Anonima, że właśnie na tych terenach toczyły się walki plemienne między ludami gnieźnieńskimi i kruszwickimi i to zapewne właśnie wtedy Kruszwica i ziemie Goplan zostały włączone do powstającego państwa.
Przy okazji, warto wiedzieć, że ruiny zamku w Kruszwicy pochodzą z XIV wieku, a legendarny król Popiel żył przed Mieszkiem I. Więc gołym okiem widać, że historia i mity czasami nie idą w parze. Czego dowiecie się śledząc Szlak Piastowski.
Gdzie zjeść w okolicy?
Dwór Marcinkowo Górne, to będzie świetny wybór! Na miejscu co prawda brakuje trochę opcji dla wegetarian, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie. Restauracja położona jest a terenie zabytkowego, barokowego kompleksu zabudowań i parku. Przed bramą znajduje się pomnik Leszka Białego.
Więcej opcji przygotowali w swoim przewodniku właściciele Osady Blisko Natury.
Zobacz inne miejsca w zasięgu 2-3 h jazdy autem: