BASTEI

Wracając z Pragi przez Karlowe Wary, postanowiliśmy jeszcze zahaczyć o perłę Szwajcarii Saksońskiej – Bastei. Niektórzy czytając to, mogliby pomyśleć, że pojechaliśmy w okolice Genewy, jednak tym razem mowa o terenach leżących po niemieckiej stronie Gór Połabskich. 

Saksonia cieszy się wspaniałymi miastami, takimi jak Drezno, Lipsk czy Budziszyn, niestety tym razem zabrakło nam czasu na zwiedzanie. Mieliśmy ochotę na odrobinę natury. Nasza trasa wiodła przez Saską Szwajcarię, warto zatem było zatrzymać się w Bastei, czyli z niemieckiego, w Baszcie. 

Basteibrucke
Widok z mostu

Jednak nie mówimy tutaj o warownej budowli stworzonej rękami człowieka lecz o wyjątkowej formacji skalnej. Co prawda, dawniej na tych terenach znajdował się zamek Neurathen, jednak dzisiaj niewiele z niego zostało. 

Informacje praktyczne o dojeździe i cenach w Bastei

Bastei należy do fragmentu szlaku malarzy Szwajcarii Saksońskiej. Miejsce to służyło za inspirację wielu artystom. Jadąc tam nie kierujcie się na miasto o tej samej nazwie. Będąc w pobliżu wyszukujcie znaków turystycznych, które zaprowadzą was w okolice parkingu. 

Poniżej zamieszczam mapę dojazdu na właściwy parking z Budziszyna:

Parking kosztuje 3 Euro na 3 godziny i można na nim płacić i gotówką i kartą. Jest tam automat, który pozwala wszystko rozliczyć, a dzięki temu nie musicie się martwić godziną opuszczenia terenu.

Bastei
widok z mostu Bastei

Stamtąd możecie wybrać kilka szlaków. Z uwagi na brak czasu mieliśmy możliwość zwiedzić tylko most w Bastei i jego punkty widokowe znajdujące się na niewielkiej pętli (około 40 minut spaceru). Z parkingu idziecie zgodnie ze znakami w stronę hotelu. Tuż przy nim znajdziecie wskazówki kierujące na most oraz pozostałości zamku. 

Odrobina historii Szwajcarii Saksońskiej

Nazwa “Bastei” wskazuje na zaangażowanie skał w pierścień obronny jakiegoś zamku. I faktycznie w XII wieku wybudowano tutaj twierdzę Neurathen, jednak do dzisiaj niewiele z niej zostało. Ruiny można zwiedzać, wszędzie znajdują się szczegółowe opisy, co się gdzie znajdowało także w języku polskim. Dawniej wejście kosztowało 2 Euro, dzisiaj jest bezpłatne.

Basteibrucke
Most w Bastei

Miejsce stało się jednak popularne jako atrakcja dopiero w XIX wieku. Z upodobaniem mówił o okolicy sam Goethe, wychwalając tutejszy likier i chleb. Również wtedy postawiono w tym miejscu pierwszy drewniany most, który w XX wieku został zastąpiony murowanym. 

To właśnie “Basteibrücke” jest dzisiaj największą atrakcją okolicy oraz oczywiście niezrównane widoki. W 2022 roku mają rozpocząć się prace związane z remontem mostu i platform widokowych, nie wiadomo jak długo one potrwają, także warto spróbować załapać się na atrakcje wcześniej.

Co zobaczycie z mostu w Bastei? I co robić w Szwajcarii Saksońskiej?

Sam most jako atrakcja jest bez wątpienia interesujący. Można stąd podziwiać Łabę, przez którą przepływają statki. Jeśli macie lornetkę możecie popatrzeć na twierdzę Königstein. Jej brama wjazdowa w XVIII wieku była ozdobiona polskim herbem (za czasów panowania Augusta II Mocnego, z dynastii saskiej). Jest to jeden z największych zamków obronnych położonych w górach. 

Koryto Łaby
Łaba

Jedną z popularnych atrakcji jest także rejs po Amselsee – niewielkim jeziorku w okolicy. U podnóża mostu znajduje się także amfiteatr. Organizowane w nim koncerty słychać w całej okolicy.

W pobliżu znajdują się także liczne szlaki turystyczne, w tym słynna trasa malarzy. Stworzono ją, by upamiętnić największe dzieła powstałe w tym zakątku świata. 

Bastei
Słodziaki w Bastei

Uważam, że Szwajcaria Saksońska, a ogólnie to Saksonia – to znakomity kierunek wyjazdu na citybreak. Co prawda ceny są tu dość wysokie, ale widoki zapierają dech w piersiach. My byliśmy akurat w pochmurny dzień, kiedy nie było widać koloru nieba, a i tak odebrało mi mowę. 

Warto będąc w pobliżu przejechać przez niemieckie Łużyce. I później w ich polską część – Geopark Łuk Mużakowa.

 

Więcej
Postów