Singapur Gardens By The Bay

Wiele osób przelatuje przez to państwo w drodze do: Azji południowo-wschodniej, centralnej, Oceanii czy Australii i Nowej Zelandii. Jest to gigantyczny port lotniczy ze spektakularną liczbą destynacji. Nic więc dziwnego, że wiele osób było w Singapurze. Jednak nie wszyscy zatrzymali się, by zwiedzić to wyjątkowe państwo-miasto.

3 dni to zdecydowanie za mało, aby poznać ludzi, czy odkryć jak naprawdę żyją Singapurczycy. Nie starczy też czasu, by wyrwać się poza ścisłe centrum i zobaczyć „nieturystyczne” zakątki miasta. Wystarczy jednak, aby zwiedzić największe atrakcje tego niewielkiego kraju i zrozumieć dlaczego przez tak wielu ludzi nazywane jest: „miastem przyszłości”.

Jak stworzyć planu zwiedzania

1. Ustalić co chcesz/chcecie zobaczyć

Aby przygotować plan zwiedzania stworzyłam w Excelu listę atrakcji, które fajnie byłoby zobaczyć. Znalazły się na niej:

  • Anderson Bridge,
  • Helix Bridge,
  • Muzeum Cywilizacji Azjatyckich,
  • Ujście rzeki Singapur,
  • Marina Bay/Marina Sands Bay,
  • Gardens By The Bay,
  • Hawker Centers,
  • Chinatown,
  • Liitle India,
  • Arab Street,
  • Masjid Sultan (meczet),
  • Santosa Island,
  • S.E.A. Aquarium,
  • Świątynia z Zębem Buddy,
  • Świątynia Sri Mariamman,
  • Most spiralny,
  • Diabelski Młyn (Singapore Flyer),
  • Ogród Orchidei,
  • Singapore ZOO,
  • Universal Studios.

Jako, że tym razem nie była to samodzielna podróż, zdecydowaliśmy się z J. na system oceny tych atrakcji w skali od 1-3. Każde z nas wystawiło odpowiednią notę danej atrakcji i tak stworzyliśmy unikatową listę, która odpowiadała na pytanie: co koniecznie musimy zobaczyć (6 punktów), co musimy zobaczyć (5 punktów), co fajnie byłoby zobaczyć, ale świat się nie zawali (4 punkty) i co kompletnie nas nie interesuje (2 punkty). Oczywiście czasem rzeczywistość weryfikuje takie plany, ale z naszej listy udało nam się zobaczyć około 90% atrakcji. Tu przeczytasz więcej o tym, jak podróżować we dwoje, żeby się nie pozabijać.

Niektóre, zwłaszcza te mające dla nas niski priorytet zobaczyliśmy po prostu przypadkiem, przy okazji. I to też fajnie wyszło.

2. Ustalić budżet atrakcji

Każda z wymienionych wyżej atrakcji była opatrzona ceną wejścia. Można było zatem od razu zorientować się, jak duży budżet musimy przeznaczyć na zwiedzanie. W naszym przypadku założyliśmy budżet bezpieczny, tj. taki, w którym stać nas na wszystkie wymarzone atrakcje i na dodatkowe, gdyby starczyło nam czasu.

Przykładowy kosztorys atrakcji w Singapurze (stan na lipiec 2018, cena za 1 osobę):
Muzeum Cywilizacji Azjatyckich8 SGD / ok. 22 PLN
Gardens By The Bay (cały kompleks)33 SGD / ok. 89 PLN
S.E.A. Aquarium27 SGD / ok. 72 PLN
Singapore Flyer (Diabelski Młyn)33 SGD / ok. 89 PLN
Gardens By The Bay – trasa między drzewami8 SGD / ok. 22 PLN
Ogród Orchidei5 SGD / ok. 14 PLN
Singapore ZOO33 SGD / ok. 89 PLN
Universal Studios39 SGD / ok. 105 PLN

3. Ustalić budżet pobytu

W to wchodzą kwestie takie jak: ile wydasz/wydacie na jedzenie, transport (metro, taksówki, alternatywne środki przemieszczania się), przekąski, picie (pamiętaj, aby w czasie pobytu nawadniać się regularnie), podatek turystyczny, noclegi.

Wybierz się na lunch w budzie z gwiazdką Michelin

Jeżeli planujesz jeść w topowych restauracjach to… nie podpowiem ci jakie są tam ceny. Ale jeżeli chcesz spróbować czegoś co ma Gwiazdkę Michelin, to w Singapurze znajdziesz takie restauracje w opisywanych już Hawker Centers. Niestety nam nie udało się wystać w kolejce, by wypróbować jak to jest jeść z przysłowiowej „budy” z Gwiazdką. Może innym razem.

Nie mniej jednak, jeżeli planujecie wypróbować kuchni singapurskiej, jawajskiej, malezyjskiej, arabskiej, indyjskiej, chińskiej czy indonezyjskiej to wybranie HC jest doskonałym pomysłem. Po pierwsze: ceny – 4-6 SGD (12-16 PLN) w ramach nich pełnoprawne posiłki, po drugie: ich wszechobecność i możliwość testowania wielu potraw jednocześnie. To się naprawdę opłaca! Poza tym, jeżeli chodzi o jedzenie, przygotuj sobie też wykaz cen w regularnych sklepach.

Noclegi

Szukanie noclegu już opisywałam. Jeżeli nastawiasz/nastawiacie się na intensywne zwiedzanie, to nie ma co wybierać pięknego hotelu. Podstawowe kryteria to lokalizacja, klimatyzacja, bezpieczeństwo, prywatność. My takie miejsce znaleźliśmy w InnCrowd Backpackers w dzielnicy Little India. I choć nie był to lokal najwyższych lotów niczego nam nie brakowało, a miejsce było czyste i zadbane. I co najważniejsze, było wszędzie blisko (co zobaczycie na mapkach poniżej).

Metro w Singapurze

Lokalizacja jest ważna z uwagi na transport. Oboje bardzo lubimy chodzić. Zdarzało nam się robić nawet 20 i 50 km wyprawy spacerowe. Kiedy chcecie być blisko atrakcji, by jednak cieszyć się zwiedzaniem, a nie cierpieć z powodu bólu nóg, warto ponad wszelką miarę wybrać miejsce blisko stacji metra. Zwłaszcza, że w Singapurze system metra jest naprawdę prosty w obsłudze i przyjazny. Tutaj muszę przyznać również nam się poszczęściło, gdyż nasz hostel był zaledwie rzut kamieniem od dwóch stacji metra.

Przykładowe ceny dla jednej osoby:
Metro1-4 SGD (ok. 2,5-11 PLN) w zależności od długości trasy
Autobus1,8 SGD  (ok. 5 PLN)
Taxi – trzaśnięcie drzwiami3,5 SGD  (ok. 10 PLN)
Taxi – kilometrówka0,55 SGD (ok. 1,47 PLN)
3 dniowy karnet turystyczny na metro13 SGD  (ok. 35 PLN)
Jedzenie w HC5-10 SGD (ok. 14-27 PLN)
Restauracja średniej klasy30 SGD (ok. 81 PLN)
Woda w sklepie2 SGD (ok. 5 PLN)
Karta SIM (używamy routera przenośnego)13-15 SGD (ok. 35-40 PLN)
Nasz nocleg, hostel, 3 noce75 SGD (ok. 200 PLN)

Z podanych wyżej kwot należy przyjąć, że dzienny koszt życia (jedzenie, noclegi, transport), to ok.: 290 PLN na dwie osoby, kwota 870 PLN w naszym przypadku zamknęła całość codziennych wydatków na 3 dni. Ujęłam w tej kwocie jeden posiłek w lepszej restauracji, podzielone koszty noclegu i uśrednione kwoty transportu. Jest to też wartość zawyżona, przyjęłam dwa duże posiłki w ciągu dnia, a w tych temperaturach mało kto jest w stanie tyle zjeść 😊

Pamiętajcie, że mogą zdarzyć się wydatki dodatkowe, takie jak: podatek turystyczny, przechowalnia bagażu czy czasami potrzeba skorzystania z pralni. Miejcie zawsze bezpieczny plan budżetowy (tu przeczytasz o pieniądzach w podróży)!

4. Ustalić twój/wasz godzinowy rytm

Nawet jeśli wyruszasz w samotną podróż do Singapuru warto zawczasu przygotować sobie scenariusz dnia, ustalić kiedy planujesz jeść. Jeżeli mózg będzie miał zaplanowany dzień będziesz mniej odczuwać głód i pragnienie. Ponieważ wszystko zostanie “z tyłu głowy”. Jeżeli wyruszasz w podróż z kimś warto zderzyć wasze przyzwyczajenia żywieniowe i doprecyzować wspólny czas na spożywanie posiłków i pójście spać.

Mapa zwiedzania

Nie mieliśmy pełnych 3 dni na zwiedzanie, ale dzięki temu plan, który zamieszczam jest mniej napięty.

Dzień 1. Ogrody, Chinatown, Little India, świątynie i pokazy świateł

Nasz dzień rozpoczął się dosyć późno. Przyjechaliśmy do hotelu ok. 6:00 rano i postanowiliśmy pospać przynajmniej do 10:00, żeby zregenerować choć trochę sił po długim i nieprzyjemnym locie. Do Singapuru lecieliśmy linią Scoot (płaciliśmy 2000 PLN za dwie osoby, w dwie strony), która stanowi tanią, międzykontynentalną alternatywę lotniczą. Już na początku złapali opóźnienie, stąd zamiast być w Mieście Lwa o 2 w nocy, byliśmy o 6:00.

Śniadanie w Hawkers Centre
Jedno z Hawker Centers
Jedno z Hawker Centers

Wyruszyliśmy o godzinie 11:00 w stronę Tekka Centre – miejsca, w którym znajduje się jedno z licznych miejskich HC. Wybraliśmy je z uwagi na odległość, ale także dlatego, że było umiejscowione tuż nad stacją metra „Little India”. Na śniadanie zamówiliśmy Roti – tutejszą fantazję na temat naleśnika (naleśnik, ale bardzo cieniuteńki, zapiekany z różnymi dodatkami – wytrawnymi i słodkimi). My wybraliśmy wersje bananowe. Do tego przy innym stoisku zamówiliśmy soki ze świeżo wyciśniętego mango. Pyszności. Tak przygotowani mogliśmy ruszać na podbój Singapuru.

Singapurskie świątynie i forty

Na stacji Little India, wybraliśmy niebieską linię jadącą do Bencoolen. Tam poszliśmy zmierzyć się z angielskim fortem, będącym teraz parkiem – Fort Canning. Z niego wyruszyliśmy spacerem do hinduskiej świątyni Sri Mariamman, a następnie do Świątyni z zębem Buddy. Obie zrobiły na nas ogromne wrażenie! W tej okolicy znajduje się także wiele muzeów i kolonialnych budowli, dlatego polecamy spacer przez starą dzielnicę kolonialną aż po Chinatown, w której znajdują się oba kompleksy religijne.

Magiczne ogrody Singapuru

Następnie polecamy udać się na lekki lunch w Chinatown i ruszyć ze stacji metra MRT Chinatown w stronę przystanku Bayfront. Stamtąd już tylko żabi skok dzieli Was od Marina Bay Sands i spektakularnych widoków w Gardens By The Bay. Ogród chcieliśmy zobaczyć i za dnia i wieczorem (aby załapać się na feerię świateł), dlatego postanowiliśmy być tam już w okolicy godziny 17:00. Nie zależało nam na zobaczeniu molocha – hotelu Marina Bay Sands, ale nie da się go nie zauważyć, zwłaszcza kierując się w stronę nieziemskiego parku. Na ogrody poświęciliśmy zdecydowanie najwięcej czasu.

Zaśnij w cieniu Gardens By The Bay (bezpieczeństwo)

W tym miejscu chciałabym podkreślić bezpieczeństwo Singapuru. Przypadkiem oboje przysnęliśmy z pełnymi portfelami, z telefonami i aparatem na wierzchu na jednej z łąk pod wielkimi drzewami. Zupełnie nic nam nie zginęło. Nie zdążyliśmy jednakże obejść całego parku, mimo 5 godzin przeznaczonych na oglądanie tego miejsca. Warto zarezerwować sobie na niego cały dzień jeśli chcecie zobaczyć dodatkowe atrakcje w formie Cloud i Flower Dome. Nam udało się wejść tylko na trasę między drzewami. Tego nie odpuszczajcie, widok zapiera dech w piersiach!

Most w kształcie DNA
Helix Bridge
Helix Bridge jeden z setki niesamowitych mostów w Singapurze

Wracaliśmy przez galerię handlową po drugiej stronie Marina Bay Sands, dokładnie z chwilą zakończenia się spektaklu muzyczno-świetlnego w ogrodach rozpoczynał się pokaz fontanny na środku przystani. Powrót nocą przez Helix Bridge, most w kształcie kodu DNA zrobił na nas ogromne wrażenie. Kolację jedliśmy w jednej z lokalnych knajpek w naszej dzielnicy Little India.

Dzień 2. Dzielnica Arabska i Merlion

Tego dnia okazało się, że słońce nie da nikomu odpocząć. Zaatakowało nas z całą swoją dokuczliwością. Naszym celem na ten dzień była dzielnica arabska, więc temperatura i ogólna aura znakomicie pasowały do tego scenariusza. Śniadanie podobnie jak poprzedniego dnia zjedliśmy w HC, po czym ruszyliśmy w stronę metra, by przejechać dwa przystanki i znaleźć się nieopodal Arab Street.

Masjid Sultan
Masjid Sultan
Singapurskie Maroko

Najbardziej przypominała ona Maroko, jednak nie takie, które znamy ze zdjęć, z ciasnymi uliczkami i tuzinami sprzedawców. Tutaj było stosunkowo jasno i dość przestronnie. Pozostało jednak odczucie, którego nie można niczym poprzeć. Centrum dzielnicy stanowi Meczet Sułtana, do którego prowadzą piękne, zdobne łuki. Zwieńczeniem budowli są złote kopuły. W tej okolicy znajduje się także Centrum Kultury Malajskiej. W okolicznych sklepikach kupisz dużo arabskich przypraw, a restauracje uradują twoje kubki smakowe potrawami halal.

Dzielnica Arabska w Singapurze
Dzielnica Arabska w Singapurze
Spacer kolonialnymi dzielnicami miasta
Dzielnica kolonialna
Dzielnica kolonialna

Stamtąd spacer pod Singapore Flyer i przez Anderson Bridge, aż do kolonialnego Hotelu Fullerton. Wycieczkę kończy widok Merliona, lwo-ryby, symbolu miasta. Na samym końcu naszej wycieczki był się także Raffles Hotel, ale niestety był w trakcie renowacji. Warto przejść się także przez ścisłe „city” Singapuru, które pełne jest dzieł sztuki, wszechobecnej zieleni oraz zapierających dech w piersiach drapaczy chmur.

Dzień 3. Sentosa i parki rozrywki

universal studios sentosa island
Universal Studios Singapore

Na Sentosie nie można się nudzić. Zlokalizowane jest tu wiele atrakcji: ogród zoologiczny, parki rozrywki: wodnej, Universal Studios, delfinarium, S.E.A. Aquarium czy po prostu plaża miejska. Każdy w tym maleńkim fragmencie przestrzeni znajdzie coś dla siebie. Wybór pozostawiam w waszych czy twoich rękach.

Mam nadzieję, że plan okaże się być przydatny! Jeśli masz jakieś sugestie czekam na feedback! 🙂

Ważne informacje o Singapurze:

Ten przewodnik nie byłby kompletny bez tych wpisów, dlatego zachęcam Was serdecznie do zapoznania się z nimi:

  1. Jak podróżować po Azji południowo-wschodniej
  2. Co warto zobaczyć w Singapurze
  3. Gdzie jeść w Singapurze
  4. Dlaczego Singapur może się nie spodobać
 

Więcej
Postów