Bądźmy w kontakcie
Pozostaw adres email w celu otrzymywania nowości na blogu

Tatarzy z Podlasia – jakie zawirowania historyczne ich tu przywiały? Przyjrzyjmy się razem burzliwej historii polskich wyznawców islamu.
Tatarzy na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego osiedlali się już od końcówki XVI wieku. W większości byli to uchodźcy polityczni należący do Złotej Ordy i Krymu, ale i jeńcy oraz więźniowe władcy Litwy. Sam książę Witold przyjmował ich w kraju bardzo chętnie i zobowiązywał do służby w wojsku (pod własnymi sztandarami). Przy okazji unii polsko-litewskiej stali się także poddanymi Korony, a w ich ręce wpadło z czasem wiele praw i przywilejów (chociażby swobody religijne). Przez ludzi ówczesnych czasów przyjęło się nazywać Tatarów dwojako: Muślimami lub Lipkami. Do dziś przetrwała ta druga nazwa, wywodząca się z dawnej nazwy z Litwy.
Tatarzy litewscy walczyli chociażby w Bitwie pod Grunwaldem u boku Księcia Witolda, czy pod Kircholmem przeciwko Szwedom. Otrzymywali w podzięce od ówczesnych władców: tytuły, przywileje i ziemie. Przyjmowali także polskie nazwiska, kończące się na -ski, -cki, – icz.
Najważniejszą jednak bitwą z dzisiejszej perspektywy była ta, którą Tatarzy w armii Rzeczypospolitej Obojga Narodów stoczyli w czasie tak zwanej odsieczy wiedeńskiej.
W 1672 roku Rzeczpospolita była jedną z największych potęg. Nadciągała nad nią jednak wielka zawierucha – wojna z Turkami. W 1674 roku hetman koronny polski – Jan Sobieski został królem, znanym dzisiaj jako Jan III Sobieski. Wiedział on, że by wygrać z armią wroga potrzebuje ogromnej armii i sprawnej konnicy. Jednak już wtedy Korona miała ogromne długi wobec Lipków. W dodatku w dobie galopującej kontrreformacji sytuacja prawna Tatarów na Podlasiu i Litwie uległa pogorszeniu. Zabroniono im brać sobie chrześcijanki za żony, a także zakazywano zatrudniania chrześcijańskiej służby, blokowano budowy i remonty meczetów. W wyniku niesnasek lokalnych ich domy i świątynie były ustawicznie rabowane i niszczone. W skutek tych wszystkich działań Lipkowie zubożeli. Największym problemem było jednak to, że Korona wciąż zalegała z wypłatą żołdu dla chorągwi tatarskich. Cóż mogli zrobić w tej sytuacji Tatarzy z Podlasia? Zbuntowali się.
W zamian za udział w wojnie zaproponowano więc polskim Tatarom: przejęcie wsi polskich, zniesienie ograniczeń w wyznawaniu islamu, prawo do stawiania meczetów i wyrównanie przywilejów względem polskiej szlachty (dla stanu szlacheckiego). Tak w ręce muzułmanów trafiły: Studzianka, Nietupy, Łużany, Drahle, Malawicze, Kruszyniany i Bohoniki. W dwóch ostatnich do dziś zachowały się meczety i mizary – czyli cmentarze.
Dawna legenda powiada, że król Sobieski przyznał rotmistrzowi Olejewskiemu tyle ziemi, ile ten był w stanie objechać konno w ciągu jednego dnia. Oczywiście to bujda, ale fajnie się ją opowiada.
W Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej w Kruszynianach znajdziecie także elementy typowego munduru wojskowego z armii Jana III Sobieskiego, gdzie oprócz orła w koronie na czapkach Lipkowie nosili także półksiężyc z gwiazdą – symbol islamu.
Również w latach późniejszych, w wydarzeniach historycznych, potomkowie Tatarów angażowali się w obronie swojego kraju i domu. Brali udział w konferencji barskiej, powstaniu kościuszkowskim i działaniach niepodległościowych. Koniec II Wojny Światowej zdziesiątkował społeczność Lipków, zwłaszcza wśród inteligencji. Do dzisiaj na Podlasiu zachowały się dwie wsie, w której żywa jest wciąż tradycja tatarska: Kruszyniany i Bohoniki.
Nie wiem, czy wiecie, ale słowo “ułan” również wywodzi się od Tatarów. W języku tatarskim i mongolskim oznaczało ono młodzieńca bądź junaka. Wzięło się od nazwiska muzułmańskiego pułkownika Aleksandra Ułana, który walczył pod wodzą Augusta II ze Szwedami. Na początku ułanami nazywano jedynie konnicę pod wodzą wspomnianego tatarskiego dowódcy. Nawet po jego śmierci, gdy pułk przejął generał major Czymbaj Murza Rudnicki. Z czasem ułanami nazywano żołnierzy wszystkich tatarskich jednostek lancerzy. W końcu przeszła na nazwę całej lekkiej konnicy wyposażonej w lance.
Teraz pewnie nowego znaczenia nabierają dla Was nazwy takie jak Ułan-bator, co? 🙂
I choć z biegiem lat Tatarzy z Podlasia przestali mówić w swoim języku, to wciąż kultywują swoje tradycje, islam (jego specyficzną odmianę) oraz kuchnię, która nie pozwoli o sobie zapomnieć. Wznieśli oni na przynależnych im ziemiach meczety, cmentarze i gospody – grzechem jest nie skosztować tradycyjnej tatarskiej kuchni.
Znanymi osobami o korzeniach tatarskich w Polsce byli lub są między innymi: Henryk Sienkiewicz czy Magdalena Abakanowicz, poza naszym krajem Lipków na świat rozsławił Charles Bronson.
Aby poznać lepiej dziedzictwo polskich Tatarów, warto wybrać się na wycieczkę Szlakiem Tatarskim.
Pozostaw adres email w celu otrzymywania nowości na blogu
Marzę o wycieczce tam (tylko czemu to jest tak daleko :(). Byłam kiedyś na obozie i wspominam z ogromnym sentymentem.
Ano, ja też się zbierałam kawał czasu 🙂
Świetny wpis , dużo cennych informacji. Zupełnie nieznane mi jeszcze tereny.
Cieszę się 🙂
Nie miałem okazji odwiedzić tej okolicy ale mam takie plany już od dawna!
Koniecznie do nadrobienia 🙂
Świetny wpis i historia. Tropem Tatarów już kiedyś ruszyliśmy. Szczególnie kulinarnie to jest świetna przygoda 🙂
Zdecydowanie za mało czasu spędziliśmy w zeszłym roku na Podlasiu. Zwiedzaliśmy dosłownie w biegu… Trzeba będzie jeszcze kiedyś wrócić. Przemawia do nas zwłaszcza kuchnia tatarska i te piękne drewniane meczety! 😉