Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
    • Meksyk
    • Stany Zjednoczone
  • Azja
    • Chiny
    • Indonezja
    • Jordania
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Chorwacja
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Blog podróżniczy Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
    • Meksyk
    • Stany Zjednoczone
  • Azja
    • Chiny
    • Indonezja
    • Jordania
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Chorwacja
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
        • Gran Canaria
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Gdzie pojechać w lipcu
Europa . Finlandia . Hiszpania . Madera . Majorka . Malta . Norwegia . Portugalia . Szkocja

Dokąd pojechać w lipcu?

On 20 czerwca 2021 by Hania

Lipiec już tuż tuż! To zwariowany miesiąc, przecież w roku 2020 w Polsce temperatury nad Bałtykiem przekraczały 30 stopni! Chociaż mimo wszystko wiele osób decyduje się na zagraniczny wyjazd. I nie ma w tym nic dziwnego, bo jest to doskonały czas na eksplorowanie półkuli północnej, jak i południowej Europy.

Gdzie pojechać w lipcu? To pytanie zadałam kilku podróżniczym blogerom, którzy zaproponowali ich zdaniem najlepsze kierunki na ten czas. Dajcie znać, czy coś byście dodali! Nasze kierunki jak zawsze są zróżnicowane – zobaczycie tu kraje kojarzące się wakacjami, przygodą, ale i kierunki nieco mniej oczywiste. Bliższe i dalsze. 

PS. Wiemy, że pandemiczny lipiec to nie czas na podróżowanie. Przewodnik ma zamysł ponadczasowy i mamy wielką nadzieję, że kiedyś znów będziemy mogli przebierać w kierunkach.

Madera w lipcu

O to, gdzie pojechać w lipcu i wskazanie najciekawszej destynacji, poprosiłam zaprawioną w rodzinnych wypadach podróżniczych ekipę Wspólnie Przez Świat.

Madera to wyspa, gdzie na pewno nie będziecie się nudzić. Wylecieliśmy na Maderę na dwa tygodnie, a spędziliśmy tam dwa miesiące! Pewnie zastanawiacie się, co można robić tyle czasu na tak małej wyspie? Uwierzcie nam, ale nie mieliśmy chwili na nudę, jeżeli kochacie naturę, zieleń, góry, czy wzburzony ocean to właśnie miejsce dla Was. Jeżeli z kolei poszukujecie gorących basenów, 30 stopni w cieniu, lazurowej wody i chcecie zdjęcie przy palmie na plaży to polecamy Gili Islands, bo tu tego nie doświadczycie 🙂

Jeśli mielibyśmy opisać Maderę w trzech słowach, to od razu nasuwają nam się: różnorodna, zielona, po prostu cudowna. Mało jest takich miejsc na świecie, a jednak już trochę odwiedziliśmy z Szymkiem, odkąd skończył 7 miesięcy, które są tak naturalnie piękne i dostępne z dzieckiem. Nie musicie przemierzać kilku godzin wędrując po dżungli, żeby zobaczyć zapierające dech w piersiach wodospady, czy skryte szczyty w chmurach przy zachodzie słońca. Tu nawet najwyższe punkty znajdują się zaledwie kilka minut od parkingu. 

Co zatem zobaczyć na Maderze:

Fanal

 Polecamy to miejsce szczególnie w pochmurny dzień, kiedy się nie chce nigdzie wyjść z domu. 

Fanal, fot. Wspólnie Przez Świat
Parque das Queimadas

Znakiem rozpoznawczym tego miejsca są klimatyczne domki pokryte strzechą, które nadają okolicy magiczny i unikalny klimat, po prostu jak z baśni. Wokół jest wiele ścieżek, którymi można przechadzać się i podziwiać maderską naturę. Bardzo klimatyczne miejsce!

Parque das Queimadas, fot. Wspólnie Przez Świat
Levada do Risco, Levada do Alecrim

Te dwie lewady spokojnie można pokonać jednego dnia. Piękna malownicza trasa, a na szlaku każdej z nich niesamowite wodospady. Generalnie będąc na Maderze co chwila będziecie widzieli napis Levada, co to zatem jest? Lewada to system nawadniania, wygląda trochę jak malutkie wąskie rzeczki, wzdłuż których ciągną się piękne trasy. Zielone ściany, malutkie wodospady, prastare drzewa to wszystko jest dostępne w zasięgu ręki. Tras jest mnóstwo i to jest punkt obowiązkowy na Maderze! 

Achadas da Cruz (teleferico)

Kolejka linowa na wysokości 400 m n.p.m. Bilet to jedyne €3 w dwie strony, a Szym miał mega radochę. Sam zjazd kolejką to już niesamowite przeżycie. Na dole, przy dzikim oceanie, można przejść się kamienistą plażą wprost do przesmyku między skałami, prowadzącego do niewielkiego wodospadu, albo wybrać wersję bardziej bezpieczną i pospacerować wzdłuż promenady, podziwiać uderzające fale o brzeg. Miejsce piękne szczególnie na zachody słońca. 

Levada dos Balcones 

Szeroka i bezpieczna trasa, pośród zielonych porośniętych mchem ścian i gęstych drzew, prowadzi do punktu widokowego, gdzie można spotkać ziębę maderyjską. Warto wziąć ze sobą ziarna i jeżeli zachowacie spokój, ptaszki będą jadły Wam z ręki!

Praia Machico, Praia Calheta

Na wyspie większość plaż jest kamienistych, jednak nic straconego jeśli chcecie zbudować z dziećmi zamek z piasku możecie się wybrać na dwie plaże ze złotym piaskiem przywiezionym prosto z marokańskiej ziemi: Machico i Calheta. Pierwsza z nich znajduje się nieopodal lotniska, a druga w południowo-zachodnia część wyspy. Polecamy obie, jednak żadna z nich nie wyróżnia się na tyle żeby, żeby szczególnie do niej jechać. Naprawdę nasze polskie plaże to magia! Natomiast to super alternatywa na relax 🙂

Seixal

Mieszkając w Polsce plaże ze złotym piaskiem mamy w zasadzie na wyciągnięcie ręki, a co powiecie na plaże z czarnym piaskiem? Madera to wyspa wulkaniczna, a plaża w Seixal należy do naszych ulubionych. Z jednej strony spokojna zatoczka, a z drugiej można podziwiać fale uderzające o brzeg wyspy. Są tam również naturalne baseny, więc każdy znajdzie coś dla siebie 🙂

Seixal, fot. Wspólnie przez Świat
Garganta Funda

Po wyjściu z samochodu (nie ma oficjalnego parkingu) pomiędzy terenami uprawnymi i opuszczonymi domami prowadzi droga wprost do niesamowitego wodospadu, z którego woda spada z 140m. Na końcu drogi znajduje się punkt widokowy,  gdzie można podziwiać cylindryczny wodospad. Idąc dalej bardzo wąską ścieżką, trochę zarośniętą, dochodzi się do zbocza, gdzie można podziwiać klify i dzikie nabrzeża Madery.

Levada do Paul do Mar

Trasa pnie się wysoko w górę, dlatego też jest to trasa bardziej wymagająca od rodziców. Nasz czterolatek dzielnie sobie radził, ale były momenty, że lądował na barana u tatusia. Z pewnością tak jak my, znasz już sposób, żeby zachęcić Szyma do wspinania się na górę. Trasa dostarczy wam niezapomnianych widoków, schody porośnięte zielenią, widok z góry na ocean, i trasa, która ciągnie się nad wąwozem wynagradza cały trud.

Levada do Paul do Mar, fot. Wspólnie przez Świat

Pico do Arieiro, Pico Ruivo

Jeżeli całą rodziną kochacie góry to to miejsce jest właśnie dla was. Najpiękniejsze na Maderze jest to, że aby mieć zapierające widoki w piersiach wystarczy 5 min spacerem od parkingu. W przypadku Pico do Arieiro (trzeci co do wielkości szczyt) droga prowadzi praktycznie na sam szczyt. Trasa łącząca te dwa wierzchołki jest niesamowita, ale naprawdę ciężka i zajmuje wiele godzin. Wystarczy jednak przejść się w okolicę szczytu i już będziecie nasyceni pięknem widoków. Pico Ruivo to z kolei najwyższy szczyt i również nie trzeba wspinać się cały dzień. Od parkingu z naszym czterolatkiem droga zajęła nam około 3h.

Levada Nova, Levada do Moinho

Jeżeli nie macie lęku wysokości, klaustrofobii i uwielbiacie piękne widoki to ta trasa jest właśnie dla was. Możecie ruszyć w trasę Levada Nova i wracać Levada do Moinho. Piękne widoki to nie tylko co czeka was na tej trasie. Zwieńczeniem przygody jest możliwość podziwiania przepiękego wodospadu, do którego przechodzi się przez ciemny tunel, więc warto wziąć ze sobą latarkę. Chociaż my użyliśmy tej naszej z telefonu i też daliśmy radę. My byliśmy tam z Szymkiem, który ma cztery lata, ale ogólnie nie polecamy tej trasy z dziećmi. 

Ponta do Pargo

Punkt widokowy na zachodzie wyspy z dużą biało-czerwoną latarnią – jedną z najwyżej położonych latarnii na świecie. Od parkingu zaledwie trzy minuty spacerkiem i możecie podziwiać jedne z najpiękniejszych zachodów słońca na wyspie. Ponta do Pargo jest najdalej wysuniętym punktem na zachód. Po obydwu stronach można zobaczyć przepiękne klify, które rozciągają się nad niebieskim oceanem. 

Teleferico Santana

Jest to następna kolejka linowa, mniej stroma niż Teleferico w Achadas da Cruze. My zeszliśmy na dół o własnych nóżkach, nie z własnego wyboru kolejka była zamknięta. Większość osób w tym miejscu zawróciło i powiemy – zupełnie niepotrzebnie. Trasa łatwa, krótka i przyjemna. Na dole nie ma barów i restauracji, więc warto zabrać ze sobą zapas wody i jedzenia :-). Są za to ogródki działkowe z uroczymi domkami, jest miejsce na piknik i mnóstwo kamieni.

Jest jeszcze wiele innych pięknych miejsc, ale o to możecie nas zapytać na naszym Instagramie @WspolniePrzezSwiat – obiecujemy odpiszemy :).

FInlandia w lipcu

O rekomendację, gdzie pojechać w lipcu poprosiłam też niesamowitych podróżników: Olę i Mohameda prowadzących kanał na YouTube, Instagram i blog: Polegytravel.

Finlandia zazwyczaj kojarzy się Polakom z zimnem, reniferami i Świętym Mikołajem. Niewiele osób myśli o tym kraju jako kierunku swoich wakacji, a to moim zdaniem duży błąd! Z racji tego, że sama nie lubię podróżować zimą, polecam podróż do Finlandii właśnie latem.

  • Yyteri, fot. Polegytravels
    Yyteri, fot. Polegytravels
  • Wyspy Alandzkie, fot. Polegytravels
    Wyspy Alandzkie, fot. Polegytravels
  • Dolina Muminków, fot. Polegytravels
    Dolina Muminków, fot. Polegytravels

Jest to kraj idealny dla tych, którzy lubią podróżować samochodem i przebywać na łonie natury. Finlandia ma do zaoferowania dużo przestrzeni, ciszy, pięknych lasów, jezior oraz zapierających dech widoków. 

Jakie miejsca warto zobaczyć w Finlandii?

Nie sposób opisać w kilku słowach najciekawsze atrakcje tego kraju, jednak polecę wam kilka moich ulubionych miejsc w tym kraju!

Dolina Muminków w Naantali
Wioska Muminków, fot. Polegytravels
Wioska Muminków, fot. Polegytravels

Moomin World to park rozrywki zbudowany na wzór bajkowej Doliny Muminków. Park otwarty jest tylko kilka razy w roku i właśnie latem można go zwiedzać. W Dolinie Muminków spotkasz nie tylko postaci z powieści, ale zwiedzisz też idealnie odwzorowany dom Muminka, Paszczaka, Buki czy Muminkową pocztę ze specjalnymi znaczkami i unikatowym stemplem pocztowym. Przez kilka godzin możesz poczuć się jak w prawdziwym świecie Tove Jansson.

Więcej o Dolinie Muminków przeczytasz tutaj w naszym wpisie:)

Wyspy Alandzkie
Wyspy Alandzkie, fot. Polegytravels
Wyspy Alandzkie, fot. Polegytravels

Wyspy Alandzkie to archipelag ponad 6700 wysp, z których tylko ok. 60 jest zamieszkanych. Archipelag położony jest między Finlandią, a Szwecją i jest to jedyny całkowicie szwedzkojęzyczny region Finlandii. Alandy są regionem autonomicznym, zamieszkanym przez jedynie 30 000 osób. Jeśli więc lubicie ciszę i spokój, to jest to miejsce dla was! Wyspy Alandzkie to przepiękne widoki oraz historyczne twierdze i zamki. Można tam dopłynąć promem z Helsinek, Turku lub Sztokholmu.

Więcej o atrakcjach Wysp Alandzkich przeczytasz tutaj 🙂

Rovaniemi
Rovaniemi, fot. Polegytravels
Rovaniemi, fot. Polegytravels

Większość osób kojarzy to miasto ze znajdującą się tam Wioską Świętego Mikołaja. Warto odwiedzić to miejsce, jeśli już będziecie w okolicy, jednak mnie najbardziej w Rovaniemi urzekła sama droga do tego miasta! Jadąc z Turku czy Helsinek do Rovaniemi przejeżdżamy praktycznie przez całą Finlandię i możemy podziwiać lokalną faunę i florę. Z pewnością traficie po drodze na wiele reniferów, a przy odrobinie szczęścia zobaczcie też łosie (mam nadzieję, że nie na drodze, bo wtedy mogą stanowić zagrożenie dla poruszających się z większą prędkością aut). Poza tym w Wiosce Świętego Mikołaja można przekroczyć koło podbiegunowe.

Co jeszcze warto zrobić w Finlandii?

  • skorzystać z sauny (Finlandia to pod tym względem prawdziwy raj, a sauny można znaleźć wszędzie!),
  • spróbować salmiakki czyli lokalnych słodyczy z lukrecją (być może znajdziecie się w tej mniejszości, która je polubi?),
  • nocować pod namiotem (Finlandia ma całe mnóstwo płatnych i dobrze wyposażonych kempingów, ale też bezpłatnych miejsc noclegowych na łonie natury, z których warto skorzystać),
  • pojechać na plażę w Yyteri (to jedna z najdłuższych plaż w całym kraju).

Więcej inspiracji dotyczących atrakcji Finlandii znajdziesz na blogu Oli i Mohameda – Polegytravels.

Norwegia w lipcu

Asia Matejko – podróżniczka, blogerka, poznanianka i człowiek orkiestra, również odpowiedziała mi na pytanie, gdzie pojechać w lipcu. Tym razem podobnie jak poprzednicy zabiera nas na północ. A co tam zobaczycie?

Norwegia – to kierunek idealny na lato! Dni są długie i jasne i choć pogoda może być zmienna i deszczowa to najlepszy czas na wybranie się na północ Europy.

Kraj słynący z fiordów i przepięknych krajobrazów najlepiej zwiedzać na czterech kółkach!

Kamperem do Norwegii, fot. AsiabyMatejko
Kamperem do Norwegii, fot. AsiabyMatejko

Jeśli martwią was wysokie koszty wyjazdu, polecam wam wypożyczenie w Polsce kampera. Zaoszczędzicie nie tylko na noclegach i wyżywieniu, ale zyskacie ogromną niezależność, możliwość zatrzymywania się po drodze i nocowania w pięknych lokalizacjach. Kraj przystosowany jest do tego sposobu podróżowania, także znalezienie campingu na pewno nie sprawi problemu. 

Za kołem podbiegunowym

Wyspa Senja to prawdziwa perełka północy, nazywana często Norwegią w pigułce. Słynie z niebywałych krajobrazów, malowniczych tras trekkingowych, piaszczystych plaż i lazurowej wody. Druga największa wyspa Norwegii znajduje się za kołem podbiegunowym i zachwyci nawet najbardziej wymagających. 

Punkt obowiązkowy to góra Segla, ale żeby podziwiać ją w całej okazałości najlepiej wspiąć się na sąsiedni szczyt – Hesten (556 m.)

Norwegia, fot. AsiabyMatejko
Norwegia, fot. AsiabyMatejko

Nie możecie też ominąć punktu Tungeneset przy wybrzeżu, z którego doskonale widać słynne “zęby diabła”, czyli góry Okshornan.

Tungeneset, fot. AsiabyMatejko
Tungeneset, fot. AsiabyMatejko
gdzie pojechać w lipcu
Okshornan, fot AsiabyMatejko

Lofoty

Tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać. Słynne norweskie fiordy, malownicze wioski rybackie i skalisty krajobraz to jeden z popularniejszych celów podróży do Norwegii. 

Trudno tu mówić typowo o miejscach do “zwiedzania”, dlatego najlepiej odnajdą się tu osoby, które lubią piesze wędrówki i piękne widoki. 

Archipelag pięciu wysp połączonych ze sobą mostami oraz tunelem zachwyca wyjątkowym ukształtowaniem terenu ze względu na swoje wulkaniczne pochodzenie. 

  • Norwegia, fot. AsiabyMatejko
    Norwegia, fot. AsiabyMatejko
  • Lofoty, Norwegia, fot. AsiabyMatejko
    Lofoty, fot. AsiabyMatejko
  • gdzie pojechać w lipcu
    Norwegia, fot. AsiabyMatejko
  • lofoty w lipcu
    Lofoty, fot. AsiabyMatejko

Norwegia nie jest kierunkiem oczywistym. Ceny w sklepach potrafią spowodować zawrót głowy, a jeśli w podróży ważne jest dla was wyjście do restauracji lub na wieczornego drinka w Norwegii może to zaboleć znacznie bardziej niż w innych państwach Europy. Jeśli natomiast szukacie dzikich krajobrazów i chcecie zobaczyć, co najpiękniejszego może nam zaoferować natura, to w Norwegii zakochacie się na pewno!

Nie przeoczcie przy okazji bloga Asi, na którym znajdziecie piękne zdjęcia i rekomendacje pięknych destynacji.

Szkocja w lipcu

Również autorzy bloga Wiecznie Wolni odpowiedzieli mi na pytanie, gdzie pojechać w lipcu. Ich odpowiedź nie mogła bardziej uradować mojego serduszka:). Kolejny wyspiarski kraj, tym razem na północy!

  • Szkocja, fot. Wiecznie Wolni
    Szkocja, fot. Wiecznie Wolni
  • Wiecznie Wolni
    Szkocja, fot. Wiecznie Wolni

Lipiec to idealny czas na podróż po Szkocji. Pogoda sprzyja podróżowaniu i odkrywaniu najdalszych zakątków tego pięknego kraju. Wśród wielu pięknych miejsc chciałbym zaproponować wam road trip słynną drogą North Coast 500. Wytyczona wokoło północnego wybrzeża Szkocji trasa przepełniona jest pięknymi krajobrazami, w których dominują potężne góry, niesamowite jeziora, wodospady, rzeki a także mnóstwo dzikiej przyrody. Nam udało spotkać się szkockie, włochate krowy, jelenie, maskonury czy delfiny.  Można także wybrać się na poszukiwanie wielorybów i fok. Prawda, że brzmi kusząco? 

  • gdzie pojechać w lipcu
    Szkockie krowy, fot. Wiecznie Wolni
  • Maskonury
    Maskonury, fot. Wiecznie Wolni

Dlaczego warto zwiedzić North Coast 500?

Przez wielu jest ona nazywana szkocką Route 66. Atrakcje takie jak zamki Dunrobin czy Old Kessi, przylądki Duncansby oraz Dunnet zdecydowanie zachęcają żeby spakować namiot i ruszyć w podróż pełną przygód. Warto wspomnieć o tym, że wild camping w Szkocji jest w pełni legalny.  Oznacza to, że możecie biwakować praktycznie w każdym miejscu. 

gdzie pojechać w lipcu
Camping w Szkocji, fot. Wiecznie Wolni

Wiecie co? Nie ma nic lepszego niż obudzić się w pięknym miejscu. Pewnie będzie to dla Was dużym zaskoczeniem ale w Szkocji znajdują się jedne z najpiękniejszych plaż w Europie. To nie żart! Oldshoremore, Achmelvich czy Sango Sands to plaże wyjęte wprost z broszur podróżniczych. Tyle jest mały minus. Woda niestety jest zbyt zimna na kąpiel, ale wasze oczy mogą nacieszyć się pięknymi widokami bez końca. 

Szkocja, fot. Wiecznie Wolni
Szkocja, fot. Wiecznie Wolni

Północ Szkocji to miejsce wyjątkowe. Piękno czai się za każdym zakrętem. Można spędzić tam tydzień a nawet miesiąc i każdego dnia odkrywać wyjątkowe miejsca. Road Trip drogą North Coast 500 to podróż, którą będziecie wspominać latami. 

gdzie pojechać w lipcu
Szkocja, fot. Wiecznie Wolni

Jeśli narobiłem wam ochoty na podróż po Szkocji, to na blogu Wiecznie Wolni znajdziecie kilka wpisów, które pomogą wam zorganizować własną wymarzoną podróż, a gdybyście chcieli dowiedzieć się czegoś więcej, to wiecie gdzie mnie szukać!

Plaże w Szkocji
Plaże w Szkocji, fot. Wiecznie Wolni

P.S. Możecie mieć problem z zasięgiem podróżując po północnej Szkocji, więc polecam zapisać sobie najważniejsze informacje.

Malta w lipcu

Gdzie pojechać w lipcu – to pytanie zadałam także mieszkającym na Malcie autorom bloga Rude i Czarne Travelblog. To właśnie oni przygotowali dla nas Maltę – kraj ze wszech miar egzotyczny i jednocześnie bliski. 

Malta to maleńki kraj i piękny archipelag pomiędzy Europą a Afryką ma bardzo wiele do zaoferowania. I każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Rude i Czarne Travelblog
Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog

Maltański archipelag to 7 wysp, z czego jedynie 3 z nich są zamieszkane – Malta, Gozo i Comino. Pozostałe 4 są wyspami niezamieszkanymi, ale wciąż warto je poznać! Lipiec to idealny czas tutaj głównie ze względu na wysokie temperatury i lazurowe wody – istny wakacyjny raj! W lecie nie zazna się na Malcie deszczu, słońce jest gwarantowane, a temperatury codziennie przekraczają 30 stopni.

Co zobaczyć na Malcie?

Podajemy atrakcje, które trzeba zobaczyć będąc tutaj na kilka dni!

  1. Valletta – wspaniała stolica Malty nazywana muzeum pod gołym niebem, bowiem w Valletcie znaleźć można ponad 300 zabytków! 
  2. Mdina – dawna stolica Malty, w której czas jakby się zatrzymał wieki temu. To jedno z najpiękniejszych miast Malty! W Mdinie kręcono wiele scen ze słynnego serialu „Game of Thrones” – to właśnie tutaj było Kings Landing!
  3. Marsaxlokk – urocza wioska rybacka, która słynie przede wszystkim z pięknych, kolorowych łódeczek – Luzzu
  4. Dingli Cliffs – najwyższe wzniesienia na Malcie, które ledwie przekraczają 250m n.p.m, ale gwarantują przepiękny widok i zachód słońca z klifami w tle
  5. Gozo – druga co do wielkości wyspa Malty, gdzie czas płynie dużo wolniej. To błogi spokój, sielanka, sielskość i anielskość. Idealna na wypoczynek
  6. Birgu – jedno z trzech miast wchodzących w skład maltańskiego Trójmiasta. Rzadko docierają tutaj turyści, a szkoda, bo Birgu jest przepiękne. 
  • Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
    Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
    Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • Port Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
    Port Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • Kwitnące Bugenwile na Malcie
    Kwitnące Bugenwile na Malcie, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • Zachód słońca na Malcie
    Zachód słońca na Malcie, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • podróże Malta
    Podróże Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
  • Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
    Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog

Co jeszcze zobaczyć na Malcie?

  • San Anton Gardens
  • Rabat na Malcie i tutejsze katakumby
  • Świątynie megalityczne – m.in. Hagar Qim i Mnajdra – jedne z najstarszych świątyń na świecie!
  • Blue Lagoon na wyspie Comino – w lecie pełne turystów, ale kto nie miałby ochoty zatopić się w lecie w lazurowej wodzie?
  • Buskett Garden – maltański las, najbardziej zalesiony teren, który wygląda zupełnie inaczej niż polskie lasy!
  • Blue Grotto
  • Hypogeum

To najważniejsze atrakcje Malty, ale uwierzcie na słowo, jest ich tutaj znacznie więcej – zapraszamy po nie na naszego bloga – Rude i Czarne Travelblog.

Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog
Malta, fot. Rude i Czarne Travelblog

Malta to świetny kierunek na wakacje, głównie ze względu na znakomity klimat. W lipcu można tutaj zwiedzać i plażować i każdego dnia będzie gwarancja doskonałej pogody. Czas tutaj się zatrzymał i płynie w swoim własnym, śródziemnomorskim, wyspiarskim stylu. A do tego to kraj, który zachwyca ilością zabytków, niesamowitą historią, mieszanką kulturową, która uzależnia. Do tego stopnia, że od 4 lat mieszkamy na Malcie i ani myślimy wracać! Bo skoro słońce świeci nam każdego dnia, a usypia nas szum fal…? Zapraszamy na Maltę!

Majorka w lipcu

Ja ze swojej strony bardzo polecam wyjazd na Majorkę. To nie musi być długa podróż, tak naprawdę, żeby zobaczyć najważniejsze atrakcje i kilka najładniejszych plaż oraz punktów widokowych wystarczy około 3-4 dni. 

Co zobaczyć na Majorce?

Moja najważniejsza rekomendacja, w kontekście gdzie pojechać w lipcu, to przede wszystkim unikać miejsc zatłoczonych, nieprzyjaznych i imprezowych. Dlatego jadąc na Majorkę polecam szerokim łukiem omijać Magaluf i tamtejsze imprezowe podziemie. Zamiast tego warto zatrzymać się w Alcudii. To stare miasto, pełne uroczych kamienic z piaskowca. A w weekendy odbywa się tam prawdziwe targowisko.

Zachód słońca widziany z Cap de Formentor
Zachód słońca widziany z Cap de Formentor
Urocze górskie miasteczka

Serdecznie polecam wynajęcie auta i zwiedzenie Majorki tą metodą. Warto zatrzymać się w Valdemossie i zwiedzić to niewielkie miasteczko. To właśnie w nim skrył się Fryderyk Chopin ze swoją kochanką – George Sand. Stamtąd warto udać się do Soller – jedynego miasta na wyspie, przez które wciąż przejeżdża zabytkowy, a jakże, tramwaj. 

  • Tramwaj w Soller, Majorka
    Tramwaj w Soller, Majorka
  • Plaża przed plażą Sa Calobra
    Plaża przed plażą Sa Calobra
Majorkańskie plaże

Kolejnym wyzwaniem niechaj będzie poszukanie najpiękniejszych majorkańskich plaż. O palmę pierwszeństwa wciąż spierają się te największe i najbardziej piaszczyste, jednak mi w pamięć zapadła najbardziej plaża Sa Calobra, do której dojazd wił się po zwariowanych serpentynach górskich, a samo zejście dowody znajduje się między ogromnymi skałami. Do niezwykle urokliwych plaż należała także Cala Llombards. 

  • Droga na Sa Calobra
    Droga na Sa Calobra
  • Cala Llombards - najlepsza plaża na Majorce
    Cala Llombards
  • Plaża Sa Calobra
    Plaża Sa Calobra
Niezwykłe widoki

Dwa miejsca, które są absolutnym hitem na Majorce to oczywiście Cap de Formentor – czyli najbardziej na północ wysunięty cypelek wyspy, na końcu którego znajduje się latarnia morska z piękną panoramą na wyspę oraz Es Pontas – czyli “most” wybudowany ze skał przez ocean. 

  • Es Pontas
    Es Pontas
  • Cap de Formentor
    Cap de Formentor
Zobacz także pozostałe wpisy na inne miesiące! Dokąd pojechać w:
  • styczniu
  • lutym
  • marcu
  • kwietniu
  • maju
  • czerwcu
  • sierpniu
  • wrześniu
  • październiku
  • listopadzie
  • grudniu
Tags: Europa, finlandia, lipiec, madera, Majorka, malta, norwegia, plan zwiedzania, Portugalia, szkocja, wakacje, wyspy, zwiedzanie

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

Czym jest 🇸🇪szwedzki Flygskam i czego możem Czym jest 🇸🇪szwedzki Flygskam i czego możemy się z tego nauczyć?

Szwedzki piosenkarz Staffan Lindberg ukuł termin "Flygskam" (wstyd latania samolotami) w 2017 roku. Jego wielką orędowniczką jest znana aktywistka Greta Thunberg. W 2018 roku aż 100 000 osób zobowiązało się w Szwecji do ruchu "Zostajemy na ziemi" i przez rok nigdzie nie latało. Popularność zdobył "Tågskryt", czyli chwalenie się jazdami pociągiem oraz "Att smygflyga", czyli potajemne latanie samolotami. 

Popularyzacja ruchu Flygskam spowodowała wzrost popularności 🚝 kolei (1,5 mln więcej sprzedanych biletów kolejowych w stosunku do roku poprzedniego) i zmniejszenie liczby lotów krajowych. Wg operatora szwedzkich lotnisk, liczba lotów spadła o 9%, a liczba pasażerów na największych lotniska o 5%.

Czy w związku z tymi danymi możemy dalej myśleć, że nasze indywidualne decyzje nie mają wpływu na środowisko? W 2019 roku sektor lotniczy uznał ruch za zagrożenie dla swoich interesów, a podczas konferencji IATA dyskutowano jak pozbyć się tych parszywych Szwedów walczących o planetę. 

Jednak, w związku z tym niektóre linie lotnicze rozpoczęły programy włączania kwestii podatku węglowego do swoich polityk oraz offsetowania (sadzenia drzew). Zamierzają przeznaczyć na to grube miliardy.

Nie chcę nikomu mówić, żeby rezygnować z ✈️, zwłaszcza, że dla niektórych dopiero teraz otwierają się możliwości poznawania 🌎. Może jednak na start warto zastanowić się nad wyborem linii lotniczej? Jakie znacie firmy lotnicze, które same z siebie dokładają starań do dbania o planetę?

#flygskam #flygskamsolution #attsmygflyga #Tågskryt #wstydprzedlataniem #lataniesamolotem #samolot #podróżsamolotem #offset #sadzeniedrzew #podatekweglowy #sweden #szwecja #podróże #zrównoważonepodróże #sustainabletravel #odpowiedzialnepodróże #świadomepodróże #świadomepodróżowanie #ethictraveler #sustainability #esg #nocóżżezeszwecji #globalneocieplenie #globalwarming #earthpreserver #thereisnoplanetb #carbonfootprint #dekarbonizacja #planetearth
W końcu, po długiej przerwie miałam okazję nap W końcu, po długiej przerwie miałam okazję napisać coś na bloga. Opowiem Wam jak było, zanim przejdę do omówienia samego wpisu :). 

Było tak, że od 24 lutego tego roku nie miałam ochoty. Dlaczego? W kolejce na opublikowanie czekają moje dwa poradnik o zwiedzaniu Lwowa. Niestety - z wiadomych względów - ich nie publikuję💔. Wiecie, rozumiecie. Potem wpadłam w wir wolontariatów i pomocy doraźnej. Nie było we mnie ani odrobiny woli walki o bloga, o instagrama czy cokolwiek. I trochę, nie wiem, straciłam wiarę w to co tu się dzieje. 

Nie było po prostu spejsu no. Ale kilka dni temu dostałam wiadomość, o treści "czy będzie przewodnik po Tallinie"🇪🇪. Nie miałam serca odpisać tej osobie, żeby sobie przejrzała "zapisane stories". 

Dlaczego? Bo moim zdaniem nie da się zaplanować podróży na podstawie "relacji". Wiecie, ja te relacje na Instagramie wrzucam bardziej dla siebie, niż dla Was (sorry, taka prawda🤷‍♀️). To konto traktuję trochę jako swój pamiętnik i trochę jako poradnik etycznych podróży. I właśnie dlatego zmotywowałam się do powrotu do pisania bloga. Żeby ta osoba mogła zaplanować swoją podróż i żebym ja zmotywowała się do dalszego tworzenia blogotreści. 

A skoro już przy samym wpisie o Tallinie jesteśmy, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że jest to jeden z najlepszych przewodników po tym mieście w polskim internecie. Znajdziecie w nim:

💚 legendy miejskie,
💙 mapy z planem zwiedzania w Google,
💛 informacje praktyczne o #tallinncard, Visit Tallinn 
💜 opis najciekawszych atrakcji w stolicy Estonii,
🧡 kilka wskazówek gastro (ale o tym będzie osobny wpis),
❤️ absolutnie sztosowe zdjęcia atrakcji i panoram z punktów widokowych.

Tekst znajdziecie na moim blogu www.naatlantyde.pl (aktywny link jest w BIO).

#Estonia #Tallinn #Tallin #visitestonia #visittallinn #mytallinn #tallinnnoldtown #eesti #tallinngram #tallinncity #landscape #sunset #baltictrend #balticcountry #cityscape #baltic #instatravel #2022travel #europedestinations #tallinnestonia #baltictravel #hanzeatic #travelbaltics #estonianarchitecture #estonian #oldtownsquare  #podróże #polskieblogipodroznicze #podróżniczka
Żebroturystyka, biedaturystyka, czy anglojęzyczn Żebroturystyka, biedaturystyka, czy anglojęzyczny begpacking, to zjawisko, które w ostatnich dwóch latach, z wiadomych względów znacznie się zmniejszyło. Zastanawiam się, jak sądzicie, czy takie praktyki wrócą? Czy spotkaliście się z tym kiedyś? I co o tym myślicie?

#begpacking #begpaker #żebroturystyka #żebroturysta #biedaturystyka #żebranie #podróże #odpowiedzialnepodróżowanie #świadomepodróżowanie #zrównoważonepodróżowanie #sustainabletravel #Sustainability #ecotravel #slowtravel #ecotourism #travel #travelgram #tourism #conscioustravel #traveling #responsibletravel #sustainableliving #sustainability #travelblogger #traveler #sustainabletourism #netzero #ecohotel #offsetnow #sustainabletravelling
Skoro jestem teraz w górach i wciąż jestem racz Skoro jestem teraz w górach i wciąż jestem raczej górskim miękiszonem, to zostawiam Wam poradnik tego, co dla mnie, jako „niedzielnej turystki górskiej” jest ważne, jeśli chodzi o wyprawy w góry. Podzielcie się swoimi złotymi radami. 

A jeśli jesteście wymiataczami, to zajrzyjcie do @zbrojka , która wspina się na różne światowe szczyty. Ta dziewczyna to dla mnie guru górskich tematów. 

PS. Jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z górami, to polecam Wam przede wszystkim Karkonosze i góry Izerskie. Są znacznie mniej wymagające od Tatr. W Szklarskiej Porębie znajdziecie świetny nocleg @u_nas_w_sudetach i wiele porad na insta i blogu @agrafkageografka.pl o Sudetach. 

A jeśli nie macie złotych rad, to dalej czekam na listę Waszych top 3 ulubionych szczytów, na które się wspieliście! Moje top 3:
1. Table Mountain w Kapsztadzie
2. Wysoki Kamień w górach Izerskich
3. Nosal w Tatrach

To nie są najwyższe szczyty na jakie się wspielam, ale moje osobiste top 3 :)

#zakopane #szklarskaporeba #karpacz #nosal #tatry #karkonosze #karkonoszemountains #tatras #tatramountains #tatra #izery #goryizerskie #wgorachjestwszystkocokocham #wgórachjestwszystkocokocham #kochamgóry #góry #mountainscape #mountains #bezpieczniewgorach #polskiegóry #goryponadwszystko #odpowiedzialniewgórach #górskiamator #górydlalaika #chodzepogorach #górytatry #tatromaniak #karkonoszewsercunosze #tatrzanskiparknarodowy #karkonoskiparknarodowy
Góry to poważna sprawa. Kiedy przyzwyczaiłam si Góry to poważna sprawa. Kiedy przyzwyczaiłam się już w pewnym stopniu do zawstydzającego piękna Karkonoszy zaczęłam poznawać bliżej Tatry. Te swoim majestatem są jeszcze bardziej onieśmielające. Mówiąc dosłownie, aż strach po nich chodzić. A są tacy, co strachu nie czują. Wchodzą na szlaki w płaskich butach, obcasach albo innych wynalazkach.

Martwi mnie też poziom dbania o naturę. Sama próbowałam wczoraj zbierać na trasie śmieci i niedopałki. Jak tak można?

Największym i najsmutniejszym wydarzeniem były dla mnie dwie dziewczynki, na oko 10-12 lat, które stały przy leśnej drodze i zrywały mech, a konkretnie bielistkę siwą, która znajduje się pod ochroną. Dziewczynki zrywały go i wyrzucały na ziemię. Bo tak. Podeszłam do nich i powiedziałam, że nie wolno niszczyć przyrody i że mech znajduje się pod ochroną, a za jego zrywanie grozi kara 250 złotych. Dziewczynki zaśmiały się i radośnie wróciły do swojej zabawy z niszczeniem ściółki.

I ja od razu powiem, że to nie jest wina tych dziewczynek. To wina rodziców i systemu, który nie uwrażliwia ludzi na to, że świat, w którym żyjemy jest jedynym światem, do jakiego będziemy mieć dostęp. 

Zamiast tego uczą się, które cytaty w Biblii są najważniejsze, jak być dobrą żoną w ramach cnót niewieścich, że tylko Bóg je osądzi oraz, że mogą brać, co im się żywnie podoba, bo tako rzecze typ w koloratce wykładający swoje dyrdymały na dwóch godzinach religii w tygodniu. 

Jestem tak zła na tych ludzi, że serio serio, nie ma lekko. Dbajmy o naszą naturę, pomagajmy górom, lasom, dolinom i jeziorom trwać, a nie zamieniać się w śmietniska. Proszę.

#góry #górymojegóry #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham #wgórachjestwszystkocokocham #natura #nosal #tatry #tatrymountains #tatramountains #tatry_official #tatromaniak #taterki #tatrywysokie #tatry_official #karkonosze #karkonoszemountains #podróżniczka #chodzępogórachinieśmiece #polskieblogipodróżnicze #majówka #życiejestpiękne #mech #ochronaprzyrody #zakopane #mountains #poland #landscape #trekking #polskanaweekend
Kiedyś Ania z @anna_in_sweden_ napisała, że Szw Kiedyś Ania z @anna_in_sweden_ napisała, że Szwecja jest krajem dla Polaków egzotycznym. Opierała swoje określenie na tym, że Szwedzi mają zupełnie inny styl myślenia (mindset) i styl życia od Polaków. Plus szwedzka przyroda i korzystanie z niej przez Szwedów jest także pewnym ewenementem dla wiecznie zkwaszonych Polaków (to moje słowa, nie Ani). Również kuchnia i przysmaki w Szwecji bywają zupełnie inne niż na południowym wybrzeżu Bałtyku. 

Sama podróżując po Szwecji złapałam o co Ani chodziło i zgadzam się z Anią, Szwecja jest dla nas kompletnie egzotyczna. Możecie to obejrzeć na moich zapisanych stories ze Szwecji lub w codziennych relacjach Ani, czy innych polskich ekspatów. 

Natomiast użycie słowa „egzotyka” w kontekście Szwecji wywołuje wśród ludzi często brak zrozumienia. Kiedy używałam tego słowa ludzie prosili o doprecyzowanie „Ale co rozumiesz przez to, że Szwecja jest egzotyczna”. Musiałam tłumaczyć. Jednak kiedy używamy „egzotyki” w kontekście Indonezji, Kostaryki czy Madagaskaru to nikt się nie dziwi. Ten post jest inspirowany mocno wpisem post turysty (blog). Mam nadzieję, że aby pogłębić wiedzę wejdziecie też do nich.

Dajcie znać, co sądzicie co pojęciu „egzotyka” albo o  jeszcze bardziej kontrowersyjnym „oriencie”. Czekam na Wasze głosy i zabieram z konta każdej drużyny 200 złotych.

#egypt #safari #travellife #africa #egzotycznie #sea  #egzotyk #caribbean #crueltyfree #egzotyka #traveller #zwiedzanie #podrozniczka #egzotycznie #letstravel #egzotyk #traveller #egypt #polishtraveller #caribbean #namibiatravel #zwiedzam #travellife #africa #przygoda #travel #travelblogger #traveling #adventure #traveler
Tak dawno nie dodawałam posta, że nie mogłam so Tak dawno nie dodawałam posta, że nie mogłam sobie przypomnieć jak to zrobić. 

Oczywiście mial się ob pojawić wcześniej, ale wojna i spontaniczne akcje wolontariackie pokrzyżowały mi plany. 

Pomagać trzeba, to dobre i szlachetne. Dzisiaj jednak zostawiam post do przemyślenia o ciemnej stronie wolontariatu.

Jak odróżnić wolontariat od wolonturystyki?

To jest post o ludziach podróżujących i spędzających część swojego pobytu w dalekim kraju jako wolontariusze/wolonturyści. 

Korzystałam przy tym poście ze strony „zanimpomozesz.pl”, która opowiada między innymi o mitach ma temat wolontariatu. Jednak zdecydowana większość kafelków to także lata moich obserwacji i prywatnych doświadczeń. Jeśli chcecie poszerzyć swoją wiedzę o wolonturystyce, serdecznie polecam stronę zanimpomozesz.pl. 

Tutaj zebrałam najistotniejsze z mojego punktu widzenia grzeszki i mity na temat wolontariatu. Podzielcie się swoimi opiniami, liczę jak zwykle na gorąca wymianę komentarzy! 

#wolontariat #wolonturystyka #świadomepodróżowanie #świadomepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie #odpowiedzialnepodróże #responsibletravel #ethicaltravel #dobrepodróże #dobrepodróżowanie #goodtravel #travellife #traveller #wolontariuszka #volunteering #crueltyfree #volunteer #fundacja #wolontariusz #charity  #voluntourism
Wiem, że powinnam wrócić do regularnego pisania Wiem, że powinnam wrócić do regularnego pisania i udostępniania relacji, ale ostatnio kompletnie nie mam weny. Zamiast tego podzielę się z Wami świetną miejscówką dla par lub niewielkiej grupy przyjaciół. 

Jakiś czas temu pojechałam na weekend do @osadabliskonatury . To niewielki domek, widoczny na 3 zdjęciu. Znajduje się on niedaleko Żnina i, co ważne, przy Szlaku Piastowskim. 

W odległości maksymalnie godziny jazdy samochodem znajdziecie tu wiele zabytków i ciekawych miejsc. Jednym z nich jest Ścieżka w Dolinie Rzeki Gąsawki. Przecudny teren, o pewnym stopniu pofałdowana. Atrakcje? Las 🌳🌲, dzikie zwierzęta 🐿🦫🦊🐗🐞 i niewielkie wzniesienia z meandrującą rzeczką 🏞. Moje ulubione miejsce w okolicy.

Poza tym, w pobliżu znajdziecie również:
💛 Muzeum w Biskupinie
💛 Muzeum kolejki wąskotorowej w Wenecji
💛 Ruiny zamku Diabła w Wenecji (zainteresowanych odsyłam na mojego bloga, gdzie wyjaśniam kim był Diabeł z Wenecji)
💛 Klasztor Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów
💛 Mysią Wieżę w Kruszwicy (według legend, to tu myszy zjadły króla Popiela - więcej na ten temat na blogu)

W okolicy jest też kilka jezior oraz knajpek. 

Ja byłam w Dworze Marcinkowo Górne, przy którym znajduje się pomnik Leszka Białego postrzelonego z łuku (księcia Polski, który został zamordowany właśnie w tamtym miejscu). Historia straszna, jedzonko pyszka.

Zwiedzaliście kiedyś Szlak Piastowski poza większymi miastami jak Gniezno, Inowrocław czy Poznań? Jeśli nie, to polecam. Pogoda nam nie dopisała, ale ja bawiłam się świetnie!

#szlakpiastowski #kujawy #pałuki #żnin #wenecja #piastowie #gniezno #widok #pieknapolska #polandgirl #wielkopolska #polskanaweekend #ilovepoland #krajobraz #snieg #krajobrazypolskie #polandphotos #visitpoland #madeinpoland #gniezno #polandtravel #ilustracja #polskajestpiekna #podrozemaleiduze #travelgirl #kobietapotrzydziestce #polishexplorers #podrozniczka #polskieblogipodroznicze #polishtraveller
10 podstawowych przykazań świadomego podróżnik 10 podstawowych przykazań świadomego podróżnika. Co robić, aby nie szkodzić swoimi podróżami? To kilka kroków, dzięki którym możesz przekazywać lepsze wzorce.
Dopisalibyście coś do tej listy? A może z czymś się nie zgadzacie?

#świadomepodróżowanie #odpowiedzialnepodróżowanie #etycznepodróże #dobrepodróże #turystyka #instatraveller #podrozepopolsce #zwiedzamy #polskajestpiekna #afryka #polishtraveller #podrozniczka #podrozemaleiduze #solotrip #zwiedzanie #stillatraveler #slowtravel #carbonfootprint #greentravel #sustainabletourism #ecoliving #sustainabletravel #sustainablelife #responsibletourism
W tym roku ponownie zmieniły się przepisy dotycz W tym roku ponownie zmieniły się przepisy dotyczące latania dronem, co oznacza, że latanie niektórymi urządzeniami będzie dostępne dla szerszej grupy ludzi (egzamin dla użytkowników „niedzielnych” jest czystą formalnością). W zeszłym roku przepisy były bardzo restrykcyjne.
 
A jak Wy czujecie się z latającymi w powietrzu dronami? I co sądzicie o tym, co w karuzeli? Spotkaliście się kiedyś z dronem w parku narodowym?
 
#dronowanie #drony #dron #drone #bsp #lataniedronem #swiadomepodrozowanie #odpowiedzialnepodrozowanie #dobrepodroze #podroze #podróżniczka #zlotuptaka #parkinarodowe #elektrośmieci #djimini2 #mavicair2 #globetravel #natgeotraveller #krajobraz #polandphotos #polishtraveller #pocztowkazpolski #zwiedzanie #wspomnienia #widoki #przygoda #świadomepodróże #odpowiedzialnepodróŻowanie #podróżepoświecie #travelerka via @preview.app
Cześć! Tu Hania. Nie ma tu wielu nowych osób, Cześć! Tu Hania. 

Nie ma tu wielu nowych osób, ale biorę udział w kursie @wild.rocks i jednym z zadań jest autoprezentacja.

O mnie:

😻 jestem kociąmatką: Morfa i Melodii
🔵 zawodowo zajmuję się projektowaniem komunikacji, kiedyś byłam PR-ówką, a teraz jestem strateżką treści (kiedy otwierasz jakąś aplikację na swoim 📱 to może właśnie ze mną rozmawiasz!)
❤️ na instagramie promuję #świadomepodróżowanie i #etycznepodróże, staram się unikać toksycznych zachowań świata podróżników „na pełen etat”
🌏 prowadzę bloga podróżniczego, w którym nie znajdziecie informacji jak oszukiwać tubylców i zbaczać ze szlaków, wręcz odwrotnie
📻 jestem autorką podcastu „Niezła historia”, w którym opowiadam o ciekawych wydarzeniach, które wpłynęły na losy świata 
⛵️ żeglarstwo i woda to moje ulubione sposoby na żyćko i relaks
🟢 promuję wegetarianizm i ekologiczny styl życia (na ile to możliwe)

Na Instagramie:

🔵 robię wskazówki do etycznych podróży
🔵 wściekam się na ludzi, którzy podróżują egoistycznie i z myślą o własnych zasięgach 
🔵 doradzam jak dobrze podróżować po poznanych przeze mnie obszarach
🔵 robię prasówki na tematy, które mnie ciekawią w danym momencie i nie wymagają one pojawienia się w podcascie 

Uwielbiam:
🟡 kotki
🟡 słodycze 
🟡 Rieslinga
🟡 gry RPG
🟡 morze
🟡 badmintona
🟡 tajską kuchnię
🟡 seriale o nastolatkach
🟡 języki obce

Nie przepadam za:

🔴 burakami w formie ludzi
🔴 polskim rządem, aczkolwiek nikogo nie j***ę, bo to niehigieniczne
🔴 Włochami 
🔴 🍆🍆🍆 (nie wiem jak można to jeść)
🔴 schodami!!!! 
🔴 heheszkowaniem z poważnych spraw

A teraz Wasza kolej, zeby napisać coś od siebie!

#kurswildrocks #kurswrdzien1 #podróże #podróżniczka #podróżowanie #dobrepodroze #etycznepodróże #swiadomepodrozwanie #polishtraveller #podrozemaleiduze #ilovetravel #instatraveller #memories #naturelove #lovetravel #traveluje #wakacje2021  #polishtravelblogs #happiness #blogpodrozniczy #polskieblogipodroznicze #cyprus #sup #standuppaddleboard #standuppaddling #standuppaddle #watersports #standuppaddleboarding
Nie. Ten rok nie upłynie tu pod hasłem podróży Nie. Ten rok nie upłynie tu pod hasłem podróży. Nie będzie ich wiele, nie będę gonić króliczka. 

Prowadzenie profilu podróżniczego jest super trudne w dzisiejszych czasach, nie chodzi tylko o pandemię, ale o sam fakt tego, jak wielu ludzi podróżuje w jak wiele miejsc. Staram się nie oceniać wyborów wielu osób, ale wiele decyzji pozostaje dla mnie sprzecznych z etyką i nastawionych na własne korzyści, nie tylko czysto podróżnicze (ale głównie merkantylne). W zeszłym roku chyba nieumyślnie stałam częścią tej banieczki, ale w tym roku zmienia się dla mnie wiele spraw.

Pierwsza z nich to moje nieleczone od dawna kontuzje. Wiele lat temu zniszczyłam lewą kostkę, która regularnie się psuła (kilka razy w roku). To spowodowało kontuzje drugiej kostki i kolana. W tym roku mówię basta! Muszę przestać gonić króliczka (częste wyjazdy, niskiej jakości doświadczenia) i przekuć je na walkę o mój dobrostan i większe promowanie wartości, na których najbardziej mi zależy: dobro zwierząt, ochrona przyrody, przestrzeganie zasad, wsparcie lokalnych społeczności zamiast ich wykorzystywania. 

Nie mówię przez to, że nie będzie na tym profilu podróży - one będą, tylko zmieni się ich charakter i częstotliwość. Będę za to więcej pisać o etyce i świadomych podróżach. Myśle, że to z korzyścią dla nas wszystkich. 

Druga z tych kwestii to fakt, że widziałam już naprawdę wiele krajów i niewiele rzeczy mnie zaskakuje. Chyba potrzebuję detoksu, by się znów móc zachwycać. 
 
A jakie są Twoje cele?

#polishgirl #wakacje2021 #zwiedzanie #instatravel #artystycznapodroz #blogpodrozniczy #podrozniczka #wyprawa #activetravel #travelblogger #przygoda #travelgirl #podrozemaleiduze #wyprawa #polishtraveller #ciekawemiejsca #instatraveller #cypr #polskieblogipodroznicze #podrozniczka #polkawpodrozy #lovetravel #polishtravelblogs #instaviajeros #polskadziewczyna #podróż #podróżowanie #dobrepodróże #świadonepodróżowanie #etycznepodróże
Czy kupowanie pamiątek w podróży może być nie Czy kupowanie pamiątek w podróży może być nieetyczne? W jakiś sposób na pewno. Obejrzyj karuzele i daj znać, jakie Ty pamiątki najczęściej przewozisz z wojaży!

U mnie to zwykle jedzenie, przyprawy, napary i chusty. A u Ciebie?

#souvenir #souvenirs #travel #craft #ecofriendly #gift #giftideas #smallbusiness #handmade #artforyourhome #artforhomedecor #kodaikanal #swiadomepodrozowanie #swiadomepodroze #odpowiedzialnepodróże #etycznepodróże #pamiatki #pamiątki #etycznepamiątki #rekodzielo #rekodzielo_pl #etycznamodna #odpowiedzialnamoda #rękodzieło #handcraft #pomyslnaprezent #macramepoland #makrama #handmadeuk
Idą Święta i pewnie na Waszych stołach pojawią się różne gazowane napoje — to zupełnie normalne. 

Pamiętam, że w okolicy tego czasu liczba plastikowych butelek zawsze szła w górę. Jest jednak sposób, by temu zaradzić! W ogóle, jeśli lubisz napoje gazowane, w tym przede wszystkim wodę gazowaną, to @SodaStream rozwiąże dużą część Twoich problemów natury ekologicznej, bo dzięki temu urządzeniu możesz wlewać do butelki zwykłą kranówkę🚰, a następnie odpowiednio nasycić ją CO2 i zrobić pyszną wodę gazowaną! 

Ja od dawna walczę z moją niechęcią do przyjmowania płynów, ale woda gazowana z dodatkiem cytryny, mrożonego mango albo innych owoców jest czymś, co skutecznie zastępuje mi tęsknotę za kolorowymi napojami. 

🌊 Jeden nabój z gazem wystarcza nawet na 60l wody. Natomiast świetną rzeczą jest to, że butelkę z gazem można wymienić w sklepach i zapłacić za sam gaz ♻️♻️♻️ 

Co więcej, butelkę z wodą mogę zabrać wszędzie gdzie chcę! 

Bardzo polecam wodę wzbogacić plastrem ogórka i cytryny. 

Dla mnie sztos, a Wy? Macie jakieś sprawdzone sposoby na polepszenie smaku kranówki?

@sodastreampolska #sodastreampolska #reklama #sodastream #sodastreamterra #babelkowarewolucja #pijkranówkę #recykling #water #sustainability #piciewody #wodagazowana #święta #plastik #prezent #pomysłnaprezent #polecam
Nowy rok, to zwykle nowe postanowienia noworoczne, Nowy rok, to zwykle nowe postanowienia noworoczne, a co za tym idzie, także zuchwałe plany odwiedzania miejsc mniej turystycznych. Dzisiaj aspekt etyczności podróżowania w takie miejsca w dzisiejszych czasach zostawiam z boku. Skupimy się za to na kwestii tego, co zrobić by zadbać o bardziej o swoje bezpieczeństwo. 

Sprawdźcie karuzelę i dajcie znać, co dodajecie do swoich dobrych praktyk!

#safetravels #safetravel #holidayhomes #travellocal #travel2021 #survivalskills #holiday2021 #safetyfirst #wspomnienia #podrozniczka #australia #polishtraveller #africa #afryka #asia #southamerica #centralamerica #bezpiecznepodróże #świadomepodróżowanie #odpowiedzialnepodróżowanie #bezpieczeństwowpodróży #bezpieczeństwo #wspomnienia #podrozniczka #australia #polishtraveller #africa #afryka #asia #podróżowanie via @preview.app
Pomnik Krzysztofa Kolumba w Barcelonie straszy z b Pomnik Krzysztofa Kolumba w Barcelonie straszy z bardzo daleka i ostrzega swoim kolonialnym charakterem. Bohater wydaje się być na nim pewny siebie, wskazując losowy kierunek przed siebie, jako destynację, do której zabierze statki udostępnione przez królestwo Hiszpanii. Pech jest jednak taki, że Kolumb jest naprawdę kiepskim nawigatorem, a jeszcze gorszym matematykiem.

Chyba większość ludzi wie, że „odkrycie” Kolumba było całkowicie przypadkowe, gdy typo szukał drogi do Indii. Nie tylko miał złe wyobrażenie na temat świata, to jeszcze fatalnie obliczał. Był częścią elity, która doskonale wiedziała, że ziemia jest okrągła, w związku z tym nie dokonał żadnego wielkiego przełomu chcąc opłynąć ziemię. Błąd Kolumba polegał na tym, że uznał, że ziemia, a w tym Atlantyk, są znacznie mniejsze, zatem uważał, że szybciej dopłynie do Azji. Oprócz tego pomylił pojęcia mili rzymskiej i mili arabskiej, a zatem kierował się w swym projekcie niepoprawnymi danymi. W związku z tym zakładał, że czeka go dość krótka podróż. Potem wpadł na Karaiby, gdzie wprowadził dyktaturę, pośrednio doprowadzając do tego, co wydarzyło się na wyspie Hispaniola (dzisiaj Haiti, możecie posłuchać tego na moim podcaście.

Złoty chłopak z tego Krzysia. Niezmiennie nie dziwi mnie czemu rdzenna ludność niszczy pomniki ludzi takich jak on, a Wy? Co sądzicie o „odkryciu Ameryki”? 

#caribbean #barbados #history #culture #colonialism #humanrights #colonies #imperialism #freedom #indigenous #colonization #decolonization #colonialismo #truthandreconciliation #kolonializm #kolumb #columbus #odkryciageograficzne #ameryka #prawczłowieka #haiti #podcast #historia #dekolonizacja #świadomepodróżowanie #historiażeglugi #żeglarstwo #pomniki #podróżehistoryczne #podróżepohistorii via @preview.app
Fotografowanie ludzi w podróży to ciężki temat Fotografowanie ludzi w podróży to ciężki temat i zmora większości ludzi, tworzących w internecie treści. Można? Nie można? 

Z fotografią dorosłych jest trochę mniej wyzwań niż z dziećmi. Dorosły po wyjaśnieniu mu, że robimy zdjęcia, które chcemy opublikować na naszym blogu czy Instagramie potrafi dodać 2 do 2 i wychodzi mu z tego odpowiedź. Dla dziecka jest to często pojęcie abstrakcyjne.
.
Choć nie zawsze. Najsłynniejsze zdjęcie dziecka, portret afgańskiej dziewczyny, która patrzy na fotografa, zostało zrobione wbrew jej woli, a po latach, gdy została odnaleziona przyznała, że była wściekła na fotografa, bo przeszkadzał jej w lekcjach i potraktował jak atrakcję turystyczną. Możecie poznać jej dalsze losy, nazywa się Sharbat Gula.
.
No dobra, ale jak to jest z tym fotografowaniem, można? Czy nie? Fotografia daje nam wiele dowodów, pozwala odtworzyć rzeczy z przeszłości. Jest w niej mnóstwo piękna. Ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ja mogę Wam powiedzieć czym kieruję się osobiście. Kieruję się świadomą zgodą, ale rzadko później publikuję takie zdjęcia. Często robię zdjęcia i czekam aż ludzie wrócą do swoich zajęć, by cyknąć im też zdjęcie kiedy nie pozują. 

Nie wiem czy to dobrze, czy to źle, po prostu staram się nikomu nie przeszkodzić i nie nadwerężyć zaufania, które powstało między nami w jakże intymnej chwili robienia zdjęcia. 

Mam też zdjęcia zrobione ludziom bez ich zgody. Ich pewnie nigdy nie pokażę światu. Są one zrobione w takich okolicznościach, że nie wiadomo kiedy je zrobiłam, staram się być przezroczysta. 

Mam też zdjęcia dzieci, które zgodziły się na fotografowanie, których rodzice się na to zgodzili. Rzadko je publikuję, bo uważam że wykorzystywanie wizerunku dziecka może nie być tym, czego życzyłoby sobie mając jednak resztę świadomości, o co chodzi w tych internetach. Na tym profilu jest jedno takie zdjęcie i do dziś mam problem z tym, czy to okej czy nie. A zdjęć, które chwytają za serce, kiedy przytulają mnie dzieciaki z afrykańskich wiosek mam mnóstwo, ale publikowanie takich fot byłoby już nagięciem zasad. 

A jakie jest Wasze zdanie?
Najbardziej poszkodowanymi w turystyce zwykle nie Najbardziej poszkodowanymi w turystyce zwykle nie są ludzie, a Ci którzy nie są w stanie sami się bronić. Zresztą tyczy się to ogółu działalności ludzi. Zwierzęta, bo o nich mowa są zazwyczaj wykorzystywane do celów turystycznych na różne sposoby. Jednym z najbardziej brutalnych jest próba ujarzmienia dzikiego kota - tygrysa🐯, dlatego dzisiaj w kafelkach skrócona historia pewnego „sanktuarium” tygrysów i ogólny, dość brutalny opis życia tych biednych zwierząt.

🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅

Tygrys to moje najukochańsze zwierzę lądowe. Według chińskiego kalendarza urodziłam się rzekomo w Roku Tygrysa. I choć nie wierzę w znaki zodiaku, to ciężko mi nie przypisywać sobie stereotypowych, horoskopowych cech, które reprezentuje: charyzmę czy dobre czucie się będąc w centrum uwagi. Władza i pieniądze nie stanowią dla zodiakalnych tygrysów priorytetu, ale lubią spoglądać w przyszłość, co czyni z osób tygrysich niezłych strategów. Ponadto uwielbiamy ryzyko, jesteśmy honorowymi kotami, ale też cechuje nas altruizm i niezależność oraz… impulsywność!

🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅

Uwaga, jeśli czekacie na narodziny bąbelka, to w 2022 roku urodzi Wam się małe tygrysiątko. Zróbcie coś dla niego i przeczytajcie ten post, żeby nie zamykać tego symbolu wolności i niezależności w klatce. 

Dajcie znać, jakie przykłady zwierząt wykorzystywanych do turystyki w sposób nieetyczny znacie. 

Czytaj więcej:
➡️ https://www.national-geographic.pl/.../nikt-nie...
➡️ https://www.thedodo.com/tiger-selfies-1943779467.html
➡️ https://blog.gotinder.com/take-down-the-tiger-selfies/
➡️ https://www.vox.com/.../tiger-selfie-thailand-tiger-kingdom
 #ipreview via @preview.app
Jak pewnie wiecie, to nie pierwszy raz, kiedy chwa Jak pewnie wiecie, to nie pierwszy raz, kiedy chwalę się przed Wami współpracą z marką CEWE. I nic dziwnego! Bo dzięki nim już kolejny raz mogę zapisać w formie analogowej moje wspomnienia. Tym razem, korzystając z tego, że większość moich albumów wypełniają piękne krajobrazy, postawiłam na fotografie moich przyjaciół i bliskich. Fotoksiążkę CEWE nazwałam “Księgą Radości” i zamierzam do niej zaglądać zawsze, kiedy dopadnie mnie jesienno-zimowa chandra. To niesamowity poprawiacz humoru i sposób na uśmiech! 

Ufam firmie CEWE i co roku kupuję tu prezenty także dla bliskich. W tym roku unikatowy fotokalendarz z moimi pejzażami również trafi w ich ręce. 

Jeśli taki pomysł Wam się podoba i chcecie podzielić się z bliskimi Waszymi zdjęciami i tym, jak patrzycie na świat, to możecie skorzystać z kodu zniżkowego 10% na produkty CEWE: NAATLANTYDE10. Z doświadczenia wiem, że wydruki są zawsze wysokiej jakości! 

Warto budować tablice wspomnień nie tylko w świecie cyfrowym, ale otaczać się szczęśliwymi chwilami na co dzień.

#CEWE #fotoksiazka #wspomnienia #sztukatworzeniawspomnien #podróże #zdjeciazpodróży #zdjecia #analog # podróżowanie #podróżniczka #najlepszechwile #bestmemories #travelphotos #mojachwila #krajobraz #dobrazabawa #zwiedzanie #podrozemaleiduze #wspomnieniazwakacji #inspiracje #polacywpodróży #polskieblogipodroznicze #naszlaku #podrozniczka #widok #awesomeplaces #blogipodroznicze #artystycznapodroz #wspolpraca
Na tym zdjęciu stoję na torowisku Windy Bica (El Na tym zdjęciu stoję na torowisku Windy Bica (Elevador da Bica). To jedna z 4 historycznych wind Lizbony i wbrew pozorom nie ta najbardziej popularna, choć moja ulubiona. Winda ta (zdjęcia na kolejnym kafelku) łączy Bairro Alto z Cais do Sodre. Otwarto ją w 1892 roku i początkowo była zasilana parą wodną. Nieopodal znajduje się punkt widokowy Świętej Katarzyny (Miraduoro de Santa Catarina), nie najładniejszy i nie najmilszy, ale można na nim spokojnie wypić wino czy zapalić fajkę pokoju 😅. Rozciąga się z niego widok na rzekę Tag i most 25 kwietnia (akurat jak tam byłam ostatnio to płonął 😅, i to bynajmniej nie z powodu fajki pokoju…poglądowe fotki pożaru na końcu karuzeli). 

Punktów widokowych w Lizbonie jest bardzo dużo i do większości z inch z nich, zawiezie Cię jakaś winda lub stary, żółty tramwaj linii 28 (też na zdjęciu dalej). Tramwaj podobnie jak windy pnie się po wąskich uliczkach miasta z niebywałą gracją. Przemierza kręte uliczki Lizbony od 1914 roku, a więc jest wiec już ponad stulatkiem! Przejazd kosztuje około 3€. I to naprawdę fajny i ekologiczny sposób na zwiedzenie miasta. 

Uwielbiam stare tramwaje i kolejki rożnego rodzaju. Razem z pociągami stanowią mój ulubiony model transportu. Równie fajne rozwiązania co w Lizbonie spotkałam w Stambule, a Wy, jakie kolejki, metra, pociągi pamiętacie najbardziej? Gdzie zrobiły na Was największe wrażenie?

 #lizbona #lisboa #lisbon #lacasadepapel #portugalia #portugal #lissabon #lisbonlovers #lisbonlife #lacasadepapel5 #portugaltravel #exploringportugal #lisboaportugal #lisbonworld #lisbonportugal #visitlisbon #visitportugal #elevadordabica #lisbonphotographer #travelportugal #visitinglisbon #lisbonportugal #trainstagram #trainspotter #railpictures #railstagram #railtravel #neverstoptotravel #podrozniczka #polkawpodrozy via @preview.app
Load More Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Co zobaczyć w Madrycie
  • Gdzie zjeść w Tallinie
  • Punkty widokowe w Tallinie
  • Najładniejsze plaże w Puli
  • Co zobaczyć w Puli

Copyright Blog podróżniczy Na Atlantydę! 2022 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress