Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
    • Meksyk
    • Stany Zjednoczone
  • Azja
    • Chiny
    • Indonezja
    • Jordania
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Chorwacja
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Blog podróżniczy Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
    • Meksyk
    • Stany Zjednoczone
  • Azja
    • Chiny
    • Indonezja
    • Jordania
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Chorwacja
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
        • Gran Canaria
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Johannesburg
Afryka . RPA . żarcie

Co zobaczyć w Johannesburgu? Atrakcje Złotego Miasta

On 18 stycznia 2020 by Hania

Lecisz do Południowej Afryki i nagle okazuje się, że masz kilka godzin albo kilka dni w Johannesburgu – mieście, które nic ci nie mówi? Dobra rada – nie oceniaj go przedwcześnie i nie wyciągaj pochopnych wniosków. 

Jozie – jak nazywają Johannesburg jego mieszkańcy, jest jednym z najbardziej żywych, pełnych energii miast, jakie miałam okazję zobaczyć. Nie jest najbardziej bezpieczne na świecie i zaręczam, zobaczycie tu wszystko co jest najlepsze i najgorsze na jednej i tej samej ulicy.

Złote miasto Johannesburg

Wyjątkowość Joburga (to inna nazwa używana przez lokalsów), wynika z tego, że w przeciwieństwie do większości kluczowych miast, nie został zbudowany “na rzece” albo nad jeziorem/morzem/oceanem. Miasto powstało jako efekt uboczny gorączki złota, która wybuchła tutaj w XIX wieku i spowodowała, że region ten stał się bardzo interesujący dla wielu, którzy chcieli się wzbogacić. Stąd pochodzi jeszcze inna nazwa używana przez artystów i znane postaci: Złote Miasto. Johannesburg LITERALNIE leży na złocie, a raczej… na pozostałych po nim kopalniach, które są jednymi z najgłębszych na świecie. 

Johannesburg historycznie

W XIX wieku było to bardzo nieprzyjazne miasto, pełne białoskórych górników z całego świata, niewykwalifikowanych czarnoskórych robotników rekrutowanych z plemion, których zadaniem była najcięższa praca, prostytutek, piwowarów, gangsterów, kupców i zuluskich “AmaWasha”, czyli praczy. Miasto było źle zarządzane i przeludnione, epidemie różnych chorób wybuchały jedna po drugiej. W centrum Joburga mieściły się slumsy, zamieszkiwane przez ludzi z całego świata. Po katastrofalnej w skutkach epidemii grypy, o śmierć setek tysięcy ludzi obwiniono czarnoskórych mieszkańców. Wojny burskie, które nastąpiły później spowodowały, że teren ten został zajęty przez władze brytyjskie, a z czasem rządy holendersko-brytyjskie wprowadziły system segregacji rasowej – apartheid, który zmusił czarnoskórych mieszkańców do wyprowadzki z miast. Tak powstały pierwsze townships (slumsy) pod Kapsztadem, Johannesburgiem i resztą miast. 

Bezpieczeństwo

Jeżeli czytaliście mój wpis o Kapsztadzie, to wiecie, że RPA ma złą opinię. Mówi się, że Johannesburg jest najmniej bezpiecznym miastem. Przed moją podróżą odbyło się w nim kilka ataków na obcokrajowców (głównie z Nigerii) i poziom zagrożenia wzrósł o kilka procent w światowych rankingach. O różnych kwestiach związanych z bezpieczeństwem w RPA przeczytacie jeszcze w osobnym wpisie, w którym mówię dokładnie jak przygotować się do takiego wyjazdu. 

Transport

Uber

Z uwagi na cenę Ubera polecam Wam ten środek lokomocji. Jest tanio, bardzo komfortowo i raczej bezpiecznie. Kierowcy zwykle czekają aż pasażer wejdzie pod wskazany przez siebie adres. 

Taksówka

Jakość usługi jest taka sama jak w Uberze, tylko jest drożej. Moim zdaniem nie ma to sensu, zwłaszcza, że aplikacja Ubera jest znacznie wygodniejsza.

Taxis

Busiki do przewozów osobowych, których nie rozgryzłam. Mają złą opinię, a kierowcy jeżdżą jak wariaci. Panowie w żółtych kamizelkach obsługują komunikację Taxis.

Komunikacja miejska

Po mieście jeżdżą busy oraz kolej miejska (Gautrain), jednak nie miałam okazji skorzystać z tych rozwiązań, bo cenowo wychodziły niewiele lepiej od Ubera, a dojazd jednak zwykle nie był tak precyzyjny. Za pośrednictwem tego rozwiązania możecie przejechać przez Johannesburg, ale nie zobaczycie już Soweto.

Nocleg

Przed przyjazdem tutaj zapoznajcie się z mapą bezpieczeństwa, zarezerwujcie nocleg w dobrej dzielnicy. Jeśli chcecie mieć 100% pewność, że wybraliście dobrą okolicę, skorzystajcie z najlepiej ocenianych hoteli. A jeżeli wystarczy wam moja opinia, to osobiście polecam nocleg z Airbnb w dzielnicy Maboneng.

Zobacz w AirbnbStudio – In Heart of City’s Coolest Neighbourhood!

To aktualnie najbardziej hipsterska i kolorowa okolica w całym mieście. Niedawno przeszła dynamiczny proces gentryfikacji i choć część budynków to postindustrialne lofty i kluby, to w skali Johannesburga jest bezpieczna. Mój nocleg był w zamkniętym i strzeżonym osiedlu Mabonengu, ale zgodnie z informacją od ochroniarza obiektu, ten dystrykt jest okej do chodzenia 24h/7. I choć nie byłam tego pewna, to faktycznie dzielnica okazała się być przyjazna. Dodatkowo przeczytaj tekst o bezpieczeństwie w RPA.

Bogata oferta restauracyjna Mabonengu

Maboneng, oprócz bycia stosunkowo przyjazną dzielnicą, ma do zaoferowania mnóstwo restauracji z ciekawym jedzeniem (głównie afrykańskim, ale znajdziecie też restauracje izraelskie czy włoskie), a także szeroki wybór lokali muzyczno-tanecznych, klubów rzemieślniczych, mnóstwo graffiti i ciekawych rzeźb.

Niewiele sklepów

Jeśli zdecydujecie się na ten nocleg, to musicie wziąć poprawkę na to, że w okolicy nie ma wielu sklepów spożywczych, a sam dystrykt to literalnie 6 ulic na krzyż, więc nie ma tu zbytnio “przestrzeni”. Co mnie tu urzekło to fakt, że środowisko w tej części Joburga jest mieszane, widać tu przyzwolenie społeczne dla par LGBT+ (system legislacyjny RPA akceptuje małżeństwa jednopłciowe, ale społeczeństwo nie wszędzie jest tak otwarte, jak pozwala na to prawo), a i ja czułam się tutaj naprawdę swobodnie i swojsko.

Czegoś unikać wybierając nocleg w Johannesburgu?

Unikajcie natomiast hoteli, nawet jeśli mają milion gwiazdek, w dzielnicy Hillbrow. Spędziłam tam jedną noc, którą zdecydowanie zapamiętam jako jedną z najgorszych w moim życiu. Johannesburg w tej części odebrał mi absolutnie całe moje poczucie komfortu i bezpieczeństwa. 

Plan zwiedzania

Możecie skorzystać z całości tego planu albo poskładać sobie te atrakcje we własny plan. 

Dzień 1. Historia Johannesburga

Spacer po Mabonengu

To najbardziej artystyczna i hipsterska dzielnica w tym mieście. Warto tutaj zatrzymać się na dobre jedzenie i podziwianie street artu, którego jest mnóstwo. Graffiti, murale, rzeźby i lokalne knajpki, to to co was czeka tam za dnia, a wieczorami mnóstwo klubów z dobrą muzyką. Jest to jedna z najbezpieczniejszych mieszanych dzielnic leżących w centrum miasta. 

  • Maboneng Art
    Sztuka w Mabonengu
  • Maboneng Johannesburg
    Maboneng Johannesburg
  • Maboneng 2019 Johannesburg
    Dzielnica Maboneng w Johannesburgu
Muzeum Apatheidu

To miejsce dla najbardziej silnych psychicznie. Sama nie jestem w stanie powiedzieć ile razy płakałam w tym muzeum, ile razy miałam ochotę uderzać pięściami w ściany. To miejsce naprawdę silnie na mnie wpłynęło. Warto zarezerwować na zwiedzanie 3 do 5 godzin, bo niestety w sporej jego części największą atrakcję stanowią panele informacyjne, które trzeba przeczytać, a jeśli chcecie przejść je dokładnie, to 3 godziny nie wystarczą. 

johannesburg apartheid museum
Muzeum apartheidu

Po zakupie biletów otrzymujecie karnet dla osoby “białej” lub “nie-białej”. To determinuje w jaki sposób będziecie zwiedzać pierwszą część obiektu. Muzeum podzielone jest na kilka sekcji, ale gwarantuję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Podczas mojego pobytu znajdowała się tam także tymczasowa wystawa poświęcona Nelsonowi Mandeli. Na pewno interesujące dane, które znajdziecie dotyczą też tego, jak w czasach apartheidu można było zmienić etniczność i znaleźć się w bardziej uprzywilejowanej grupie społecznej. W muzeum jest także wiele filmów pokazujących rozprawy post-apartheidowe, ukazujących w  jaki sposób na oskarżenia reagowali najwięksi zbrodniarze. 

Cena wejścia: 100 ZAR / 27 PLN

Constitution Hill (więzienie dla kobiet, stary fort/więzienie dla białych mężczyzn, więzienie dla niebiałych mężczyzn, Sąd Konstytucyjny)

Constitution Hill to ogromny kompleks więzienno-sądowniczy. Znajduje się w nim więzienie dla kobiet, które dzisiaj służy jako ośrodek pomocy w walce z wykluczeniem, seksizmem w RPA. Pomaga żeńskiej części społeczeństwa w walce o równouprawnienie. 

Położony nieopodal stary fort wojskowy w latach powojennych służył za więzienie dla białych mężczyzn. Przetrzymywano w nim także jedynego czarnoskórego mężczyznę – Nelsona Mandelę. Oczekiwał na proces w tamtejszym lazarecie, ponieważ obawiano się jego wpływu na innych więźniów. 

Constitution Hill Johannesburg
Widok z fortu na Wzgórzu Konstytucji

Warunki w więzieniu dla czarnoskórych mężczyzn były wręcz dramatyczne. Kąpiel raz na trzy/cztery miesiące, ograniczone racje żywnościowe. Podczas, gdy białym więźniom na święta przysługiwał kawałek ciasta, czarnoskórym oferowano kawę z cukrem i mlekiem – jeśli akurat było. Tortury, bicie były tu na porządku dziennym. 

  • Old Jail in Johannesburg
    Widok na toalety w więzieniu
  • Mandela Ghandi square
    Plac Mandeli i Ghandiego w więzieniu na Constitution Hill

Na wzgórzu znajduje się także Płomień Demokracji, rozpalony w wiosce Nelsona Mandeli i przyniesiony do pozostałości wieży, w której Nelson Mandela i wielu innych ludzi czekało na proces. Wartym uwagi budynkiem jest nowoczesny Sąd Konstytucyjny, w którym dowiecie się wiele na temat tego jak wygląda system prawny w RPA. Całość można zwiedzić samemu lub z dedykowanym przewodnikiem, który zna mnóstwo ciekawostek.

Constitutional Court Johannesburg
Sąd Konstytucyjny w Johannesburgu

Cena wejścia:

Pełna wycieczka: 100 ZAR / 27 PLN
Najważniejsze punkty: 80 ZAR / 21 PLN
Bez przewodnika: 50 ZAR / 13,20 PLN

Lunch/kolacja w Kalahari Thyme

Powrót wieczorem do dzielnicy Maboneng, na kolację w Kalahari Thyme – zjecie tutaj talerz tradycyjnych afrykańskich potraw, które uświadomią wam, jak bardzo #lesswaste jest kuchnia afrykańska. Johannesburg w przeciwieństwie do Kapsztadu ma znacznie więcej typowo kontynentalnych restauracji.

Kalahari Thyme Maboneng
W tym daniu znajdziecie: pap, chakalakę, gulasz z głowy byka, kopyta, kurze stopy i flaczki.

Dzień 2. Historia Soweto

Soweto to jeden z najstarszych townshipów w RPA. Zaczęły one powstawać na długo przed powstaniem apartheidu, gdy wprowadzano kolejne ustawy mające oddzielić ludność nie-białą od białej. System segregacji rasowej tylko je ukonstytuował. Początkowo townshipy nie miały niczego: wody, kanalizacji, prądu itd. Ludzie budowali domy z tego co znaleźli. Kiedy powstało Soweto władze Johannesburga nakazały usypać na drodze do miasta wielką hałdę ziemi, aby zasłonić widok na powstałe tam slumsy. W ten sposób Jozi i Soweto istniały obok siebie, ale zupełnie nie widząc siebie nawzajem.

Welcome to Soweto
Soweto administracyjne jest samodzielne, to nie jest część Joburga

Każdy township różni się od siebie. Niektóre mają domy z blachy falistej i nie mają prądu, a inne mają regularne, zadbane domy. Ten akurat charakteryzuje się tym, że znajdziecie tam każdy rodzaj zabudowy: bogatych, średnią klasę i bardzo ubogich. W Soweto funkcjonują galerie handlowe, które nie odstają od tych w Johannesburgu, znajdziecie tam restauracje KFC i Mc Donald’s. A jednocześnie żyją tam ludzie, którzy aby przetrwać muszą zbierać okoliczne rośliny i liście, a z nich robić strawę. 

Stadion Narodowy 

Wybudowany na drodze do Soweto Stadion Narodowy to prawdziwa gratka dla fanów piłki nożnej. To tutaj nagrano także teledysk Shakiry z Mistrzostw Świata z 2010 roku. Dzisiaj niestety jest to wymagający wielu pieniędzy obiekt, na którym relatywnie niewiele się dzieje. Ot, kolejny przykład źle przemyślanych inwestycji. Nie mniej obiekt robi ogromne wrażenie. Wybudowano go w kształcie kosza na owoce.  

FNV Stadium Johannesburg
Stadion zbudowany na Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2010
Orlando

To ogromna dzielnica Soweto, w której mieszkał między innymi Nelson Mandela, i w której doszło do największych protestów antyrządowych. 

  • Soweto streets
    Tak wygląda Soweto, jego przeciętna zabudowa, ale są tam też domy bardziej nam znane
  • Township Soweto
    To nielegalna zabudowa w Soweto, gdzie mieszkają imigranci (głównie)
Vilakazi St.

Prawdopodobnie jedyna ulica na świecie, przy której swoje domy miało aż dwóch noblistów – Desmond Tutu oraz Nelson Mandela. Oba domy jeszcze stoją, Desmond Tutu regularnie odwiedza tutaj swojego syna, natomiast dom Mandeli zamieniono w muzeum. Budynki znajdują się przy Vilakazi Street, której klimat przypomina istne Krupówki Soweto. Można kupić tam wszelkie bibeloty, a czas umilają uliczni artyści. Niestety jest to także związane z uczuciem całkowitej sztuczności i przesytu. Vilakazi Street została nazwana od pierwszego czarnoskórego Południowoafrykańczyka, który otrzymał tytuł doktora nauk. 

Vilakazi Street Soweto Johannesburg
Ulica Vilakazi

Cena wejścia do domu Mandeli: 60 ZAR / 16 PLN

Muzeum Hectora Pietersona

Hector Pieterson to przypadkowa ofiara powstania w Soweto 1976 r. Rezurekcja wybuchła z uwagi na to, że Afrykanerzy (władze) rozkazali afrykańskim dzieciom uczyć się w języku afrikaans, z książek do których nia miały dostępu (napisanych w afrikaans), od nauczycieli którzy tego języka nie znali. Kiedy młodzież wyszła na ulicę rozpoczęła się przeciwko nim obława, którą można porównać do polowania. Wiele dni po stłumionym powstaniu, do Soweto wjeżdżały pojedyncze samochody, z których biali mężczyźni wyciągali broń i strzelali do losowych osób na ulicach. W muzeum poznacie brutalną historię tłumienia tych wydarzeń. Wewnątrz obowiązuje zakaz robienia zdjęć. Na zwiedzenie tego obiektu powinno Wam wystarczyć 1,5 godziny. 

Cena wejścia: 30 ZAR / 8 PLN

Kościół Regina Mundi

Po wybuchu powstania uczniów w 1976 roku wielu studentów i dzieci salwowało się ucieczką do kościoła Regina Mundi. Żołnierze otrzymali rozkazy, by ostrzelać świątynię, niszcząc jej bramy, elewacje i witraże. Wiele dzieci zmarło tego dnia. W tym budynku można przyjrzeć się wciąż istniejącym dziurom po kulach oraz podziwiać piękne witraże, a pośród nich jeden szczególny, który został podarowany przez Jolantę Kwaśniewską. Jest to niezwykłe dzieło. Ukazana na nim madonna, widziana z wnętrza kościoła jest białoskóra, a od zewnątrz ciemnoskóra. W nocy na odwrót. 

  • Soweto Johannesburg Regina Mundi Church
    Kościół Regina Mundi
  • Witraż Regina Mundi Church
    Kościół Regina Mundi w Soweto

Cena wejścia: 20 ZAR / 5,50 PLN

Elektrownia w Soweto

Marzyliście zawsze o skoku na bungee? Dawniej Elektrownia w Soweto służyła do tego, by ogrzewać Johannesburg i jego mieszkańców, a smrodziła w Soweto. Dzisiaj jednak obiekt jest wyłączony, a jego dwa kominy służą za platformę do skakania na bungee! 

Soweto Towers
Wieże w soweto, gdzie można skoczyć na bungee

Cena skoku: 630 ZAR / 167 PLN

Lunch/kolacja w Pata Pata

Nie znacie Miriam Makeby? W latach 50. w południowoafrykańskich slumsach, w barach tańczono specyficzny taniec “pata pata”. Swoją twórczością wypromowała go między innymi ta piosenkarka. Na miejscu skosztujecie współczesnej kuchni afrykańskiej i kto wie, może zatańczycie pata pata?

Inne atrakcje

Wjazd na szczyt najwyższego budynku w Afryce

Nieopodal zamkniętego hotelu Carlton (zamknięto go, bo dzielnica podupadła i nie jest dobrze się tam zapuszczać) znajduje się najwyższy budynek w całej Afryce. Ja niestety nie miałam okazji zobaczyć widoku, musiałam opuścić Johannesburg po kilku dniach.

Cartlon Hotel
Budynek na zdjęciu stoi obok Hotelu Cartlon, to on jest najwyższym budynkiem w Afryce

Johannesburg – to nie jest nudne miasto

Żałowałam finalnie, że spędziłam w Jozim tylko parę dni. To miasto, które zdecydowanie zasługuje na więcej czasu i uwagi. Przy ogromnej konkurencji ze strony Pretorii czy Kapsztadu jest po prostu niedoceniane. Choć jako miasto nie ma szczególnej urody, to cieszy uśmiechami ludzi i wyjątkową atmosferą. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o RPA to zapraszam do przeczytania:

  • Śladami tęczy – problemy kraju
  • 21 dni w RPA bez samochodu
  • Co robić w Kapsztadzie
  • Garden Route – najpiękniejsza trasa świata
  • Jak zorganizować wyjazd na safari?
  • Koszt podróży do RPA (i inne w 2019 roku)
  • Bezpieczeństwo w RPA
  • Park Krugera – najlepsze safari w RPA
  • Kapsztad na własną rękę – czy to bezpieczne? [film]
  • Co warto wiedzieć, zanim pojedziesz do RPA
  • Relacja z podróży po Przylądku Dobrej Nadziei [film]
  • Przepis na biryani – danie z Indii w wersji RPA
  • Wskoczyłam z klifu do rwącej rzeki – o tubingu w RPA [film]
  • Jak spakować się do RPA
  • Życie na prywatnej wyspie Thesen [film]
  • To luksus kiedy masz łazienkę – życie w townships [film]
  • Wspinaczka na Górę Stołową [film]
  • Aborcja w RPA
Tags: afryka, bez samochodu, plan zwiedzania, RPA, zwiedzanie

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

Czym jest 🇸🇪szwedzki Flygskam i czego możem Czym jest 🇸🇪szwedzki Flygskam i czego możemy się z tego nauczyć?

Szwedzki piosenkarz Staffan Lindberg ukuł termin "Flygskam" (wstyd latania samolotami) w 2017 roku. Jego wielką orędowniczką jest znana aktywistka Greta Thunberg. W 2018 roku aż 100 000 osób zobowiązało się w Szwecji do ruchu "Zostajemy na ziemi" i przez rok nigdzie nie latało. Popularność zdobył "Tågskryt", czyli chwalenie się jazdami pociągiem oraz "Att smygflyga", czyli potajemne latanie samolotami. 

Popularyzacja ruchu Flygskam spowodowała wzrost popularności 🚝 kolei (1,5 mln więcej sprzedanych biletów kolejowych w stosunku do roku poprzedniego) i zmniejszenie liczby lotów krajowych. Wg operatora szwedzkich lotnisk, liczba lotów spadła o 9%, a liczba pasażerów na największych lotniska o 5%.

Czy w związku z tymi danymi możemy dalej myśleć, że nasze indywidualne decyzje nie mają wpływu na środowisko? W 2019 roku sektor lotniczy uznał ruch za zagrożenie dla swoich interesów, a podczas konferencji IATA dyskutowano jak pozbyć się tych parszywych Szwedów walczących o planetę. 

Jednak, w związku z tym niektóre linie lotnicze rozpoczęły programy włączania kwestii podatku węglowego do swoich polityk oraz offsetowania (sadzenia drzew). Zamierzają przeznaczyć na to grube miliardy.

Nie chcę nikomu mówić, żeby rezygnować z ✈️, zwłaszcza, że dla niektórych dopiero teraz otwierają się możliwości poznawania 🌎. Może jednak na start warto zastanowić się nad wyborem linii lotniczej? Jakie znacie firmy lotnicze, które same z siebie dokładają starań do dbania o planetę?

#flygskam #flygskamsolution #attsmygflyga #Tågskryt #wstydprzedlataniem #lataniesamolotem #samolot #podróżsamolotem #offset #sadzeniedrzew #podatekweglowy #sweden #szwecja #podróże #zrównoważonepodróże #sustainabletravel #odpowiedzialnepodróże #świadomepodróże #świadomepodróżowanie #ethictraveler #sustainability #esg #nocóżżezeszwecji #globalneocieplenie #globalwarming #earthpreserver #thereisnoplanetb #carbonfootprint #dekarbonizacja #planetearth
W końcu, po długiej przerwie miałam okazję nap W końcu, po długiej przerwie miałam okazję napisać coś na bloga. Opowiem Wam jak było, zanim przejdę do omówienia samego wpisu :). 

Było tak, że od 24 lutego tego roku nie miałam ochoty. Dlaczego? W kolejce na opublikowanie czekają moje dwa poradnik o zwiedzaniu Lwowa. Niestety - z wiadomych względów - ich nie publikuję💔. Wiecie, rozumiecie. Potem wpadłam w wir wolontariatów i pomocy doraźnej. Nie było we mnie ani odrobiny woli walki o bloga, o instagrama czy cokolwiek. I trochę, nie wiem, straciłam wiarę w to co tu się dzieje. 

Nie było po prostu spejsu no. Ale kilka dni temu dostałam wiadomość, o treści "czy będzie przewodnik po Tallinie"🇪🇪. Nie miałam serca odpisać tej osobie, żeby sobie przejrzała "zapisane stories". 

Dlaczego? Bo moim zdaniem nie da się zaplanować podróży na podstawie "relacji". Wiecie, ja te relacje na Instagramie wrzucam bardziej dla siebie, niż dla Was (sorry, taka prawda🤷‍♀️). To konto traktuję trochę jako swój pamiętnik i trochę jako poradnik etycznych podróży. I właśnie dlatego zmotywowałam się do powrotu do pisania bloga. Żeby ta osoba mogła zaplanować swoją podróż i żebym ja zmotywowała się do dalszego tworzenia blogotreści. 

A skoro już przy samym wpisie o Tallinie jesteśmy, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że jest to jeden z najlepszych przewodników po tym mieście w polskim internecie. Znajdziecie w nim:

💚 legendy miejskie,
💙 mapy z planem zwiedzania w Google,
💛 informacje praktyczne o #tallinncard, Visit Tallinn 
💜 opis najciekawszych atrakcji w stolicy Estonii,
🧡 kilka wskazówek gastro (ale o tym będzie osobny wpis),
❤️ absolutnie sztosowe zdjęcia atrakcji i panoram z punktów widokowych.

Tekst znajdziecie na moim blogu www.naatlantyde.pl (aktywny link jest w BIO).

#Estonia #Tallinn #Tallin #visitestonia #visittallinn #mytallinn #tallinnnoldtown #eesti #tallinngram #tallinncity #landscape #sunset #baltictrend #balticcountry #cityscape #baltic #instatravel #2022travel #europedestinations #tallinnestonia #baltictravel #hanzeatic #travelbaltics #estonianarchitecture #estonian #oldtownsquare  #podróże #polskieblogipodroznicze #podróżniczka
Żebroturystyka, biedaturystyka, czy anglojęzyczn Żebroturystyka, biedaturystyka, czy anglojęzyczny begpacking, to zjawisko, które w ostatnich dwóch latach, z wiadomych względów znacznie się zmniejszyło. Zastanawiam się, jak sądzicie, czy takie praktyki wrócą? Czy spotkaliście się z tym kiedyś? I co o tym myślicie?

#begpacking #begpaker #żebroturystyka #żebroturysta #biedaturystyka #żebranie #podróże #odpowiedzialnepodróżowanie #świadomepodróżowanie #zrównoważonepodróżowanie #sustainabletravel #Sustainability #ecotravel #slowtravel #ecotourism #travel #travelgram #tourism #conscioustravel #traveling #responsibletravel #sustainableliving #sustainability #travelblogger #traveler #sustainabletourism #netzero #ecohotel #offsetnow #sustainabletravelling
Skoro jestem teraz w górach i wciąż jestem racz Skoro jestem teraz w górach i wciąż jestem raczej górskim miękiszonem, to zostawiam Wam poradnik tego, co dla mnie, jako „niedzielnej turystki górskiej” jest ważne, jeśli chodzi o wyprawy w góry. Podzielcie się swoimi złotymi radami. 

A jeśli jesteście wymiataczami, to zajrzyjcie do @zbrojka , która wspina się na różne światowe szczyty. Ta dziewczyna to dla mnie guru górskich tematów. 

PS. Jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z górami, to polecam Wam przede wszystkim Karkonosze i góry Izerskie. Są znacznie mniej wymagające od Tatr. W Szklarskiej Porębie znajdziecie świetny nocleg @u_nas_w_sudetach i wiele porad na insta i blogu @agrafkageografka.pl o Sudetach. 

A jeśli nie macie złotych rad, to dalej czekam na listę Waszych top 3 ulubionych szczytów, na które się wspieliście! Moje top 3:
1. Table Mountain w Kapsztadzie
2. Wysoki Kamień w górach Izerskich
3. Nosal w Tatrach

To nie są najwyższe szczyty na jakie się wspielam, ale moje osobiste top 3 :)

#zakopane #szklarskaporeba #karpacz #nosal #tatry #karkonosze #karkonoszemountains #tatras #tatramountains #tatra #izery #goryizerskie #wgorachjestwszystkocokocham #wgórachjestwszystkocokocham #kochamgóry #góry #mountainscape #mountains #bezpieczniewgorach #polskiegóry #goryponadwszystko #odpowiedzialniewgórach #górskiamator #górydlalaika #chodzepogorach #górytatry #tatromaniak #karkonoszewsercunosze #tatrzanskiparknarodowy #karkonoskiparknarodowy
Góry to poważna sprawa. Kiedy przyzwyczaiłam si Góry to poważna sprawa. Kiedy przyzwyczaiłam się już w pewnym stopniu do zawstydzającego piękna Karkonoszy zaczęłam poznawać bliżej Tatry. Te swoim majestatem są jeszcze bardziej onieśmielające. Mówiąc dosłownie, aż strach po nich chodzić. A są tacy, co strachu nie czują. Wchodzą na szlaki w płaskich butach, obcasach albo innych wynalazkach.

Martwi mnie też poziom dbania o naturę. Sama próbowałam wczoraj zbierać na trasie śmieci i niedopałki. Jak tak można?

Największym i najsmutniejszym wydarzeniem były dla mnie dwie dziewczynki, na oko 10-12 lat, które stały przy leśnej drodze i zrywały mech, a konkretnie bielistkę siwą, która znajduje się pod ochroną. Dziewczynki zrywały go i wyrzucały na ziemię. Bo tak. Podeszłam do nich i powiedziałam, że nie wolno niszczyć przyrody i że mech znajduje się pod ochroną, a za jego zrywanie grozi kara 250 złotych. Dziewczynki zaśmiały się i radośnie wróciły do swojej zabawy z niszczeniem ściółki.

I ja od razu powiem, że to nie jest wina tych dziewczynek. To wina rodziców i systemu, który nie uwrażliwia ludzi na to, że świat, w którym żyjemy jest jedynym światem, do jakiego będziemy mieć dostęp. 

Zamiast tego uczą się, które cytaty w Biblii są najważniejsze, jak być dobrą żoną w ramach cnót niewieścich, że tylko Bóg je osądzi oraz, że mogą brać, co im się żywnie podoba, bo tako rzecze typ w koloratce wykładający swoje dyrdymały na dwóch godzinach religii w tygodniu. 

Jestem tak zła na tych ludzi, że serio serio, nie ma lekko. Dbajmy o naszą naturę, pomagajmy górom, lasom, dolinom i jeziorom trwać, a nie zamieniać się w śmietniska. Proszę.

#góry #górymojegóry #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham #wgórachjestwszystkocokocham #natura #nosal #tatry #tatrymountains #tatramountains #tatry_official #tatromaniak #taterki #tatrywysokie #tatry_official #karkonosze #karkonoszemountains #podróżniczka #chodzępogórachinieśmiece #polskieblogipodróżnicze #majówka #życiejestpiękne #mech #ochronaprzyrody #zakopane #mountains #poland #landscape #trekking #polskanaweekend
Kiedyś Ania z @anna_in_sweden_ napisała, że Szw Kiedyś Ania z @anna_in_sweden_ napisała, że Szwecja jest krajem dla Polaków egzotycznym. Opierała swoje określenie na tym, że Szwedzi mają zupełnie inny styl myślenia (mindset) i styl życia od Polaków. Plus szwedzka przyroda i korzystanie z niej przez Szwedów jest także pewnym ewenementem dla wiecznie zkwaszonych Polaków (to moje słowa, nie Ani). Również kuchnia i przysmaki w Szwecji bywają zupełnie inne niż na południowym wybrzeżu Bałtyku. 

Sama podróżując po Szwecji złapałam o co Ani chodziło i zgadzam się z Anią, Szwecja jest dla nas kompletnie egzotyczna. Możecie to obejrzeć na moich zapisanych stories ze Szwecji lub w codziennych relacjach Ani, czy innych polskich ekspatów. 

Natomiast użycie słowa „egzotyka” w kontekście Szwecji wywołuje wśród ludzi często brak zrozumienia. Kiedy używałam tego słowa ludzie prosili o doprecyzowanie „Ale co rozumiesz przez to, że Szwecja jest egzotyczna”. Musiałam tłumaczyć. Jednak kiedy używamy „egzotyki” w kontekście Indonezji, Kostaryki czy Madagaskaru to nikt się nie dziwi. Ten post jest inspirowany mocno wpisem post turysty (blog). Mam nadzieję, że aby pogłębić wiedzę wejdziecie też do nich.

Dajcie znać, co sądzicie co pojęciu „egzotyka” albo o  jeszcze bardziej kontrowersyjnym „oriencie”. Czekam na Wasze głosy i zabieram z konta każdej drużyny 200 złotych.

#egypt #safari #travellife #africa #egzotycznie #sea  #egzotyk #caribbean #crueltyfree #egzotyka #traveller #zwiedzanie #podrozniczka #egzotycznie #letstravel #egzotyk #traveller #egypt #polishtraveller #caribbean #namibiatravel #zwiedzam #travellife #africa #przygoda #travel #travelblogger #traveling #adventure #traveler
Tak dawno nie dodawałam posta, że nie mogłam so Tak dawno nie dodawałam posta, że nie mogłam sobie przypomnieć jak to zrobić. 

Oczywiście mial się ob pojawić wcześniej, ale wojna i spontaniczne akcje wolontariackie pokrzyżowały mi plany. 

Pomagać trzeba, to dobre i szlachetne. Dzisiaj jednak zostawiam post do przemyślenia o ciemnej stronie wolontariatu.

Jak odróżnić wolontariat od wolonturystyki?

To jest post o ludziach podróżujących i spędzających część swojego pobytu w dalekim kraju jako wolontariusze/wolonturyści. 

Korzystałam przy tym poście ze strony „zanimpomozesz.pl”, która opowiada między innymi o mitach ma temat wolontariatu. Jednak zdecydowana większość kafelków to także lata moich obserwacji i prywatnych doświadczeń. Jeśli chcecie poszerzyć swoją wiedzę o wolonturystyce, serdecznie polecam stronę zanimpomozesz.pl. 

Tutaj zebrałam najistotniejsze z mojego punktu widzenia grzeszki i mity na temat wolontariatu. Podzielcie się swoimi opiniami, liczę jak zwykle na gorąca wymianę komentarzy! 

#wolontariat #wolonturystyka #świadomepodróżowanie #świadomepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie #odpowiedzialnepodróże #responsibletravel #ethicaltravel #dobrepodróże #dobrepodróżowanie #goodtravel #travellife #traveller #wolontariuszka #volunteering #crueltyfree #volunteer #fundacja #wolontariusz #charity  #voluntourism
Wiem, że powinnam wrócić do regularnego pisania Wiem, że powinnam wrócić do regularnego pisania i udostępniania relacji, ale ostatnio kompletnie nie mam weny. Zamiast tego podzielę się z Wami świetną miejscówką dla par lub niewielkiej grupy przyjaciół. 

Jakiś czas temu pojechałam na weekend do @osadabliskonatury . To niewielki domek, widoczny na 3 zdjęciu. Znajduje się on niedaleko Żnina i, co ważne, przy Szlaku Piastowskim. 

W odległości maksymalnie godziny jazdy samochodem znajdziecie tu wiele zabytków i ciekawych miejsc. Jednym z nich jest Ścieżka w Dolinie Rzeki Gąsawki. Przecudny teren, o pewnym stopniu pofałdowana. Atrakcje? Las 🌳🌲, dzikie zwierzęta 🐿🦫🦊🐗🐞 i niewielkie wzniesienia z meandrującą rzeczką 🏞. Moje ulubione miejsce w okolicy.

Poza tym, w pobliżu znajdziecie również:
💛 Muzeum w Biskupinie
💛 Muzeum kolejki wąskotorowej w Wenecji
💛 Ruiny zamku Diabła w Wenecji (zainteresowanych odsyłam na mojego bloga, gdzie wyjaśniam kim był Diabeł z Wenecji)
💛 Klasztor Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów
💛 Mysią Wieżę w Kruszwicy (według legend, to tu myszy zjadły króla Popiela - więcej na ten temat na blogu)

W okolicy jest też kilka jezior oraz knajpek. 

Ja byłam w Dworze Marcinkowo Górne, przy którym znajduje się pomnik Leszka Białego postrzelonego z łuku (księcia Polski, który został zamordowany właśnie w tamtym miejscu). Historia straszna, jedzonko pyszka.

Zwiedzaliście kiedyś Szlak Piastowski poza większymi miastami jak Gniezno, Inowrocław czy Poznań? Jeśli nie, to polecam. Pogoda nam nie dopisała, ale ja bawiłam się świetnie!

#szlakpiastowski #kujawy #pałuki #żnin #wenecja #piastowie #gniezno #widok #pieknapolska #polandgirl #wielkopolska #polskanaweekend #ilovepoland #krajobraz #snieg #krajobrazypolskie #polandphotos #visitpoland #madeinpoland #gniezno #polandtravel #ilustracja #polskajestpiekna #podrozemaleiduze #travelgirl #kobietapotrzydziestce #polishexplorers #podrozniczka #polskieblogipodroznicze #polishtraveller
10 podstawowych przykazań świadomego podróżnik 10 podstawowych przykazań świadomego podróżnika. Co robić, aby nie szkodzić swoimi podróżami? To kilka kroków, dzięki którym możesz przekazywać lepsze wzorce.
Dopisalibyście coś do tej listy? A może z czymś się nie zgadzacie?

#świadomepodróżowanie #odpowiedzialnepodróżowanie #etycznepodróże #dobrepodróże #turystyka #instatraveller #podrozepopolsce #zwiedzamy #polskajestpiekna #afryka #polishtraveller #podrozniczka #podrozemaleiduze #solotrip #zwiedzanie #stillatraveler #slowtravel #carbonfootprint #greentravel #sustainabletourism #ecoliving #sustainabletravel #sustainablelife #responsibletourism
W tym roku ponownie zmieniły się przepisy dotycz W tym roku ponownie zmieniły się przepisy dotyczące latania dronem, co oznacza, że latanie niektórymi urządzeniami będzie dostępne dla szerszej grupy ludzi (egzamin dla użytkowników „niedzielnych” jest czystą formalnością). W zeszłym roku przepisy były bardzo restrykcyjne.
 
A jak Wy czujecie się z latającymi w powietrzu dronami? I co sądzicie o tym, co w karuzeli? Spotkaliście się kiedyś z dronem w parku narodowym?
 
#dronowanie #drony #dron #drone #bsp #lataniedronem #swiadomepodrozowanie #odpowiedzialnepodrozowanie #dobrepodroze #podroze #podróżniczka #zlotuptaka #parkinarodowe #elektrośmieci #djimini2 #mavicair2 #globetravel #natgeotraveller #krajobraz #polandphotos #polishtraveller #pocztowkazpolski #zwiedzanie #wspomnienia #widoki #przygoda #świadomepodróże #odpowiedzialnepodróŻowanie #podróżepoświecie #travelerka via @preview.app
Cześć! Tu Hania. Nie ma tu wielu nowych osób, Cześć! Tu Hania. 

Nie ma tu wielu nowych osób, ale biorę udział w kursie @wild.rocks i jednym z zadań jest autoprezentacja.

O mnie:

😻 jestem kociąmatką: Morfa i Melodii
🔵 zawodowo zajmuję się projektowaniem komunikacji, kiedyś byłam PR-ówką, a teraz jestem strateżką treści (kiedy otwierasz jakąś aplikację na swoim 📱 to może właśnie ze mną rozmawiasz!)
❤️ na instagramie promuję #świadomepodróżowanie i #etycznepodróże, staram się unikać toksycznych zachowań świata podróżników „na pełen etat”
🌏 prowadzę bloga podróżniczego, w którym nie znajdziecie informacji jak oszukiwać tubylców i zbaczać ze szlaków, wręcz odwrotnie
📻 jestem autorką podcastu „Niezła historia”, w którym opowiadam o ciekawych wydarzeniach, które wpłynęły na losy świata 
⛵️ żeglarstwo i woda to moje ulubione sposoby na żyćko i relaks
🟢 promuję wegetarianizm i ekologiczny styl życia (na ile to możliwe)

Na Instagramie:

🔵 robię wskazówki do etycznych podróży
🔵 wściekam się na ludzi, którzy podróżują egoistycznie i z myślą o własnych zasięgach 
🔵 doradzam jak dobrze podróżować po poznanych przeze mnie obszarach
🔵 robię prasówki na tematy, które mnie ciekawią w danym momencie i nie wymagają one pojawienia się w podcascie 

Uwielbiam:
🟡 kotki
🟡 słodycze 
🟡 Rieslinga
🟡 gry RPG
🟡 morze
🟡 badmintona
🟡 tajską kuchnię
🟡 seriale o nastolatkach
🟡 języki obce

Nie przepadam za:

🔴 burakami w formie ludzi
🔴 polskim rządem, aczkolwiek nikogo nie j***ę, bo to niehigieniczne
🔴 Włochami 
🔴 🍆🍆🍆 (nie wiem jak można to jeść)
🔴 schodami!!!! 
🔴 heheszkowaniem z poważnych spraw

A teraz Wasza kolej, zeby napisać coś od siebie!

#kurswildrocks #kurswrdzien1 #podróże #podróżniczka #podróżowanie #dobrepodroze #etycznepodróże #swiadomepodrozwanie #polishtraveller #podrozemaleiduze #ilovetravel #instatraveller #memories #naturelove #lovetravel #traveluje #wakacje2021  #polishtravelblogs #happiness #blogpodrozniczy #polskieblogipodroznicze #cyprus #sup #standuppaddleboard #standuppaddling #standuppaddle #watersports #standuppaddleboarding
Nie. Ten rok nie upłynie tu pod hasłem podróży Nie. Ten rok nie upłynie tu pod hasłem podróży. Nie będzie ich wiele, nie będę gonić króliczka. 

Prowadzenie profilu podróżniczego jest super trudne w dzisiejszych czasach, nie chodzi tylko o pandemię, ale o sam fakt tego, jak wielu ludzi podróżuje w jak wiele miejsc. Staram się nie oceniać wyborów wielu osób, ale wiele decyzji pozostaje dla mnie sprzecznych z etyką i nastawionych na własne korzyści, nie tylko czysto podróżnicze (ale głównie merkantylne). W zeszłym roku chyba nieumyślnie stałam częścią tej banieczki, ale w tym roku zmienia się dla mnie wiele spraw.

Pierwsza z nich to moje nieleczone od dawna kontuzje. Wiele lat temu zniszczyłam lewą kostkę, która regularnie się psuła (kilka razy w roku). To spowodowało kontuzje drugiej kostki i kolana. W tym roku mówię basta! Muszę przestać gonić króliczka (częste wyjazdy, niskiej jakości doświadczenia) i przekuć je na walkę o mój dobrostan i większe promowanie wartości, na których najbardziej mi zależy: dobro zwierząt, ochrona przyrody, przestrzeganie zasad, wsparcie lokalnych społeczności zamiast ich wykorzystywania. 

Nie mówię przez to, że nie będzie na tym profilu podróży - one będą, tylko zmieni się ich charakter i częstotliwość. Będę za to więcej pisać o etyce i świadomych podróżach. Myśle, że to z korzyścią dla nas wszystkich. 

Druga z tych kwestii to fakt, że widziałam już naprawdę wiele krajów i niewiele rzeczy mnie zaskakuje. Chyba potrzebuję detoksu, by się znów móc zachwycać. 
 
A jakie są Twoje cele?

#polishgirl #wakacje2021 #zwiedzanie #instatravel #artystycznapodroz #blogpodrozniczy #podrozniczka #wyprawa #activetravel #travelblogger #przygoda #travelgirl #podrozemaleiduze #wyprawa #polishtraveller #ciekawemiejsca #instatraveller #cypr #polskieblogipodroznicze #podrozniczka #polkawpodrozy #lovetravel #polishtravelblogs #instaviajeros #polskadziewczyna #podróż #podróżowanie #dobrepodróże #świadonepodróżowanie #etycznepodróże
Czy kupowanie pamiątek w podróży może być nie Czy kupowanie pamiątek w podróży może być nieetyczne? W jakiś sposób na pewno. Obejrzyj karuzele i daj znać, jakie Ty pamiątki najczęściej przewozisz z wojaży!

U mnie to zwykle jedzenie, przyprawy, napary i chusty. A u Ciebie?

#souvenir #souvenirs #travel #craft #ecofriendly #gift #giftideas #smallbusiness #handmade #artforyourhome #artforhomedecor #kodaikanal #swiadomepodrozowanie #swiadomepodroze #odpowiedzialnepodróże #etycznepodróże #pamiatki #pamiątki #etycznepamiątki #rekodzielo #rekodzielo_pl #etycznamodna #odpowiedzialnamoda #rękodzieło #handcraft #pomyslnaprezent #macramepoland #makrama #handmadeuk
Idą Święta i pewnie na Waszych stołach pojawią się różne gazowane napoje — to zupełnie normalne. 

Pamiętam, że w okolicy tego czasu liczba plastikowych butelek zawsze szła w górę. Jest jednak sposób, by temu zaradzić! W ogóle, jeśli lubisz napoje gazowane, w tym przede wszystkim wodę gazowaną, to @SodaStream rozwiąże dużą część Twoich problemów natury ekologicznej, bo dzięki temu urządzeniu możesz wlewać do butelki zwykłą kranówkę🚰, a następnie odpowiednio nasycić ją CO2 i zrobić pyszną wodę gazowaną! 

Ja od dawna walczę z moją niechęcią do przyjmowania płynów, ale woda gazowana z dodatkiem cytryny, mrożonego mango albo innych owoców jest czymś, co skutecznie zastępuje mi tęsknotę za kolorowymi napojami. 

🌊 Jeden nabój z gazem wystarcza nawet na 60l wody. Natomiast świetną rzeczą jest to, że butelkę z gazem można wymienić w sklepach i zapłacić za sam gaz ♻️♻️♻️ 

Co więcej, butelkę z wodą mogę zabrać wszędzie gdzie chcę! 

Bardzo polecam wodę wzbogacić plastrem ogórka i cytryny. 

Dla mnie sztos, a Wy? Macie jakieś sprawdzone sposoby na polepszenie smaku kranówki?

@sodastreampolska #sodastreampolska #reklama #sodastream #sodastreamterra #babelkowarewolucja #pijkranówkę #recykling #water #sustainability #piciewody #wodagazowana #święta #plastik #prezent #pomysłnaprezent #polecam
Nowy rok, to zwykle nowe postanowienia noworoczne, Nowy rok, to zwykle nowe postanowienia noworoczne, a co za tym idzie, także zuchwałe plany odwiedzania miejsc mniej turystycznych. Dzisiaj aspekt etyczności podróżowania w takie miejsca w dzisiejszych czasach zostawiam z boku. Skupimy się za to na kwestii tego, co zrobić by zadbać o bardziej o swoje bezpieczeństwo. 

Sprawdźcie karuzelę i dajcie znać, co dodajecie do swoich dobrych praktyk!

#safetravels #safetravel #holidayhomes #travellocal #travel2021 #survivalskills #holiday2021 #safetyfirst #wspomnienia #podrozniczka #australia #polishtraveller #africa #afryka #asia #southamerica #centralamerica #bezpiecznepodróże #świadomepodróżowanie #odpowiedzialnepodróżowanie #bezpieczeństwowpodróży #bezpieczeństwo #wspomnienia #podrozniczka #australia #polishtraveller #africa #afryka #asia #podróżowanie via @preview.app
Pomnik Krzysztofa Kolumba w Barcelonie straszy z b Pomnik Krzysztofa Kolumba w Barcelonie straszy z bardzo daleka i ostrzega swoim kolonialnym charakterem. Bohater wydaje się być na nim pewny siebie, wskazując losowy kierunek przed siebie, jako destynację, do której zabierze statki udostępnione przez królestwo Hiszpanii. Pech jest jednak taki, że Kolumb jest naprawdę kiepskim nawigatorem, a jeszcze gorszym matematykiem.

Chyba większość ludzi wie, że „odkrycie” Kolumba było całkowicie przypadkowe, gdy typo szukał drogi do Indii. Nie tylko miał złe wyobrażenie na temat świata, to jeszcze fatalnie obliczał. Był częścią elity, która doskonale wiedziała, że ziemia jest okrągła, w związku z tym nie dokonał żadnego wielkiego przełomu chcąc opłynąć ziemię. Błąd Kolumba polegał na tym, że uznał, że ziemia, a w tym Atlantyk, są znacznie mniejsze, zatem uważał, że szybciej dopłynie do Azji. Oprócz tego pomylił pojęcia mili rzymskiej i mili arabskiej, a zatem kierował się w swym projekcie niepoprawnymi danymi. W związku z tym zakładał, że czeka go dość krótka podróż. Potem wpadł na Karaiby, gdzie wprowadził dyktaturę, pośrednio doprowadzając do tego, co wydarzyło się na wyspie Hispaniola (dzisiaj Haiti, możecie posłuchać tego na moim podcaście.

Złoty chłopak z tego Krzysia. Niezmiennie nie dziwi mnie czemu rdzenna ludność niszczy pomniki ludzi takich jak on, a Wy? Co sądzicie o „odkryciu Ameryki”? 

#caribbean #barbados #history #culture #colonialism #humanrights #colonies #imperialism #freedom #indigenous #colonization #decolonization #colonialismo #truthandreconciliation #kolonializm #kolumb #columbus #odkryciageograficzne #ameryka #prawczłowieka #haiti #podcast #historia #dekolonizacja #świadomepodróżowanie #historiażeglugi #żeglarstwo #pomniki #podróżehistoryczne #podróżepohistorii via @preview.app
Fotografowanie ludzi w podróży to ciężki temat Fotografowanie ludzi w podróży to ciężki temat i zmora większości ludzi, tworzących w internecie treści. Można? Nie można? 

Z fotografią dorosłych jest trochę mniej wyzwań niż z dziećmi. Dorosły po wyjaśnieniu mu, że robimy zdjęcia, które chcemy opublikować na naszym blogu czy Instagramie potrafi dodać 2 do 2 i wychodzi mu z tego odpowiedź. Dla dziecka jest to często pojęcie abstrakcyjne.
.
Choć nie zawsze. Najsłynniejsze zdjęcie dziecka, portret afgańskiej dziewczyny, która patrzy na fotografa, zostało zrobione wbrew jej woli, a po latach, gdy została odnaleziona przyznała, że była wściekła na fotografa, bo przeszkadzał jej w lekcjach i potraktował jak atrakcję turystyczną. Możecie poznać jej dalsze losy, nazywa się Sharbat Gula.
.
No dobra, ale jak to jest z tym fotografowaniem, można? Czy nie? Fotografia daje nam wiele dowodów, pozwala odtworzyć rzeczy z przeszłości. Jest w niej mnóstwo piękna. Ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ja mogę Wam powiedzieć czym kieruję się osobiście. Kieruję się świadomą zgodą, ale rzadko później publikuję takie zdjęcia. Często robię zdjęcia i czekam aż ludzie wrócą do swoich zajęć, by cyknąć im też zdjęcie kiedy nie pozują. 

Nie wiem czy to dobrze, czy to źle, po prostu staram się nikomu nie przeszkodzić i nie nadwerężyć zaufania, które powstało między nami w jakże intymnej chwili robienia zdjęcia. 

Mam też zdjęcia zrobione ludziom bez ich zgody. Ich pewnie nigdy nie pokażę światu. Są one zrobione w takich okolicznościach, że nie wiadomo kiedy je zrobiłam, staram się być przezroczysta. 

Mam też zdjęcia dzieci, które zgodziły się na fotografowanie, których rodzice się na to zgodzili. Rzadko je publikuję, bo uważam że wykorzystywanie wizerunku dziecka może nie być tym, czego życzyłoby sobie mając jednak resztę świadomości, o co chodzi w tych internetach. Na tym profilu jest jedno takie zdjęcie i do dziś mam problem z tym, czy to okej czy nie. A zdjęć, które chwytają za serce, kiedy przytulają mnie dzieciaki z afrykańskich wiosek mam mnóstwo, ale publikowanie takich fot byłoby już nagięciem zasad. 

A jakie jest Wasze zdanie?
Najbardziej poszkodowanymi w turystyce zwykle nie Najbardziej poszkodowanymi w turystyce zwykle nie są ludzie, a Ci którzy nie są w stanie sami się bronić. Zresztą tyczy się to ogółu działalności ludzi. Zwierzęta, bo o nich mowa są zazwyczaj wykorzystywane do celów turystycznych na różne sposoby. Jednym z najbardziej brutalnych jest próba ujarzmienia dzikiego kota - tygrysa🐯, dlatego dzisiaj w kafelkach skrócona historia pewnego „sanktuarium” tygrysów i ogólny, dość brutalny opis życia tych biednych zwierząt.

🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅

Tygrys to moje najukochańsze zwierzę lądowe. Według chińskiego kalendarza urodziłam się rzekomo w Roku Tygrysa. I choć nie wierzę w znaki zodiaku, to ciężko mi nie przypisywać sobie stereotypowych, horoskopowych cech, które reprezentuje: charyzmę czy dobre czucie się będąc w centrum uwagi. Władza i pieniądze nie stanowią dla zodiakalnych tygrysów priorytetu, ale lubią spoglądać w przyszłość, co czyni z osób tygrysich niezłych strategów. Ponadto uwielbiamy ryzyko, jesteśmy honorowymi kotami, ale też cechuje nas altruizm i niezależność oraz… impulsywność!

🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅🐅

Uwaga, jeśli czekacie na narodziny bąbelka, to w 2022 roku urodzi Wam się małe tygrysiątko. Zróbcie coś dla niego i przeczytajcie ten post, żeby nie zamykać tego symbolu wolności i niezależności w klatce. 

Dajcie znać, jakie przykłady zwierząt wykorzystywanych do turystyki w sposób nieetyczny znacie. 

Czytaj więcej:
➡️ https://www.national-geographic.pl/.../nikt-nie...
➡️ https://www.thedodo.com/tiger-selfies-1943779467.html
➡️ https://blog.gotinder.com/take-down-the-tiger-selfies/
➡️ https://www.vox.com/.../tiger-selfie-thailand-tiger-kingdom
 #ipreview via @preview.app
Jak pewnie wiecie, to nie pierwszy raz, kiedy chwa Jak pewnie wiecie, to nie pierwszy raz, kiedy chwalę się przed Wami współpracą z marką CEWE. I nic dziwnego! Bo dzięki nim już kolejny raz mogę zapisać w formie analogowej moje wspomnienia. Tym razem, korzystając z tego, że większość moich albumów wypełniają piękne krajobrazy, postawiłam na fotografie moich przyjaciół i bliskich. Fotoksiążkę CEWE nazwałam “Księgą Radości” i zamierzam do niej zaglądać zawsze, kiedy dopadnie mnie jesienno-zimowa chandra. To niesamowity poprawiacz humoru i sposób na uśmiech! 

Ufam firmie CEWE i co roku kupuję tu prezenty także dla bliskich. W tym roku unikatowy fotokalendarz z moimi pejzażami również trafi w ich ręce. 

Jeśli taki pomysł Wam się podoba i chcecie podzielić się z bliskimi Waszymi zdjęciami i tym, jak patrzycie na świat, to możecie skorzystać z kodu zniżkowego 10% na produkty CEWE: NAATLANTYDE10. Z doświadczenia wiem, że wydruki są zawsze wysokiej jakości! 

Warto budować tablice wspomnień nie tylko w świecie cyfrowym, ale otaczać się szczęśliwymi chwilami na co dzień.

#CEWE #fotoksiazka #wspomnienia #sztukatworzeniawspomnien #podróże #zdjeciazpodróży #zdjecia #analog # podróżowanie #podróżniczka #najlepszechwile #bestmemories #travelphotos #mojachwila #krajobraz #dobrazabawa #zwiedzanie #podrozemaleiduze #wspomnieniazwakacji #inspiracje #polacywpodróży #polskieblogipodroznicze #naszlaku #podrozniczka #widok #awesomeplaces #blogipodroznicze #artystycznapodroz #wspolpraca
Na tym zdjęciu stoję na torowisku Windy Bica (El Na tym zdjęciu stoję na torowisku Windy Bica (Elevador da Bica). To jedna z 4 historycznych wind Lizbony i wbrew pozorom nie ta najbardziej popularna, choć moja ulubiona. Winda ta (zdjęcia na kolejnym kafelku) łączy Bairro Alto z Cais do Sodre. Otwarto ją w 1892 roku i początkowo była zasilana parą wodną. Nieopodal znajduje się punkt widokowy Świętej Katarzyny (Miraduoro de Santa Catarina), nie najładniejszy i nie najmilszy, ale można na nim spokojnie wypić wino czy zapalić fajkę pokoju 😅. Rozciąga się z niego widok na rzekę Tag i most 25 kwietnia (akurat jak tam byłam ostatnio to płonął 😅, i to bynajmniej nie z powodu fajki pokoju…poglądowe fotki pożaru na końcu karuzeli). 

Punktów widokowych w Lizbonie jest bardzo dużo i do większości z inch z nich, zawiezie Cię jakaś winda lub stary, żółty tramwaj linii 28 (też na zdjęciu dalej). Tramwaj podobnie jak windy pnie się po wąskich uliczkach miasta z niebywałą gracją. Przemierza kręte uliczki Lizbony od 1914 roku, a więc jest wiec już ponad stulatkiem! Przejazd kosztuje około 3€. I to naprawdę fajny i ekologiczny sposób na zwiedzenie miasta. 

Uwielbiam stare tramwaje i kolejki rożnego rodzaju. Razem z pociągami stanowią mój ulubiony model transportu. Równie fajne rozwiązania co w Lizbonie spotkałam w Stambule, a Wy, jakie kolejki, metra, pociągi pamiętacie najbardziej? Gdzie zrobiły na Was największe wrażenie?

 #lizbona #lisboa #lisbon #lacasadepapel #portugalia #portugal #lissabon #lisbonlovers #lisbonlife #lacasadepapel5 #portugaltravel #exploringportugal #lisboaportugal #lisbonworld #lisbonportugal #visitlisbon #visitportugal #elevadordabica #lisbonphotographer #travelportugal #visitinglisbon #lisbonportugal #trainstagram #trainspotter #railpictures #railstagram #railtravel #neverstoptotravel #podrozniczka #polkawpodrozy via @preview.app
Load More Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Co zobaczyć w Madrycie
  • Gdzie zjeść w Tallinie
  • Punkty widokowe w Tallinie
  • Najładniejsze plaże w Puli
  • Co zobaczyć w Puli

Copyright Blog podróżniczy Na Atlantydę! 2022 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress