Skip to content
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
  • Facebook
  • Instagram
Na Atlantydę!
  • Afryka
    • RPA
    • Maroko
  • Ameryki
    • Dominikana
    • Kostaryka
  • Azja
    • Malezja
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Turcja
      • Stambuł
  • Europa
    • Cypr
    • Czechy
    • Dania
    • Grecja
    • Gruzja
    • Holandia
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
        • Lanzarote
        • Fuerteventura
      • Majorka
    • Irlandia
    • Islandia
    • Niemcy
    • Portugalia
    • Polska
    • Rumunia
    • Słowenia
    • Szkocja
    • Szwajcaria
    • Szwecja
  • Oceania
    • Nowa Zelandia
  • Dobre podróże
  • Porady i na poważnie
    • porady podróżnicze
    • książki
    • ciekawostki ze świata
    • rozważania geopolityczne
    • testy i technikalia
    • pieniądze na podróże
  • Gdzie zjeść
  • Współpraca
Wodospad Podgórnej zamek chojnik
Europa . Polska

Zamek Chojnik i Wodospad Podgórnej (morsowanie)

On 17 marca 2021 by Hania

Na przełomie lutego i marca, korzystając z pierwszych wiosennych dni wybrałam się do Zamku Chojnik i na morsowanie w Wodospadzie Podgórnej. Te dwie atrakcje to doskonały sposób na to, by “lekko”, ale i z przytupem zakończyć dłuższy bądź choćby weekendowy pobyt w Karkonoszach. 

Po sobotnim wejściu na Śnieżkę czułam, że potrzebuję jeszcze odrobiny adrenaliny w swoich żyłach. Szybko sprawdziłam, czy tzw. “mekka” morsów nie znajduje się gdzieś w okolicy i okazało się, że owszem. Wodospad Podgórnej, bo o nim mowa znajduje się w bajkowej Przesiece. Po takiej rozgrzewce warto zahaczyć o Zamek Chojnik, dumnie stojący na przedzie Karkonoszy.

Wodospad Podgórnej – królestwo morsowania

Na wysokości 547 m n.p.m. znajduje się trzeci najwyższy wodospad Karkonoszy po polskiej stronie gór – Wodospad Podgórnej. Do roku 2021 była to najrzadziej odwiedzana przez turystów kaskada wodna w naszym kraju. Jednak nagły boom na morsowanie w 2021 spowodował, że aktualnie ustawiają się tutaj kolejki. 

droga w stronę wodospadu Podgórnej
droga w stronę wodospadu Podgórnej

Woda spada tutaj z wysokości 10 metrów od niewielkiej sadzawki pełnej kamieni. Droga do tego miejsca prowadzi szlakiem zielonym z Przesieki. 

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto podjechać autem w pobliże parkingu przy wodospadzie, jednak niezbyt blisko. Miejsc parkingowych starcza dla około 15 aut, a aktualnie miejsce przeżywa znacznie większe zainteresowanie, więc jeśli jedziesz tu samochodem, to zaparkuj gdzieś dalej w Przesiece i podejdź spacerkiem. Unikniesz trudności z wyjeżdżaniem.

Morsowanie w Wodospadzie Podgórnej

morsowanie w Wodospadzie Podgórnej
Morsowanie w Wodospadzie Podgórnej

Czy morsowanie w wodospadzie różni się czymś od tego w jeziorze? Podstawową różnicę stanowi to, że woda jest znacznie zimniejsza niż w stojącym zbiorniku. W przypadku morsowania w takich warunkach zachęcam do posiadania butów – niekoniecznie nurkowych, ale jakichkolwiek, które pomogą w utrzymaniu równowagi na śliskich kamieniach. 

Wodospad Podgórnej morsowanie
Wodospad Podgórnej morsowanie

Pamiętaj, żeby nigdy nie morsować samodzielnie, zwłaszcza na początku. Do Podgórnej w każdy weekend od godziny 11 do 12 przyjeżdżają grupy morsów z całej Polski i można dołączyć do wspólnej zabawy z nimi, co daje pewne poczucie bezpieczeństwa.

Jeśli chcesz zacząć morsować, to przeczytaj wpis Kingi, która bardzo rzetelnie opisuje jak to robić.

Zamek Chojnik szlakiem spacerowym

Kontynuując wycieczkę możesz wybrać się zielonym szlakiem do Zamku Chojnik. Nie jest to szczególnie wymagająca wycieczka, jeśli jednak masz mało czasu możesz też podjechać do podnóża góry, na której wznosi się budowla.

Zaczynając wędrówkę  z parkingu w Jeleniej Górze masz do wyboru szlak czarny i czerwony. 

  • czerwony oferuje spokojne, widokowe podejście, które spokojnym tempem pokonasz w 30 minut – nawet z dziećmi,
  • można z niego zboczyć na szlak zielony, który wiedzie bardzo ostro pod górę, wśród skałek, jest dla nieco bardziej zaawansowanych,
  • czarny pnie się po malowniczych skałkach, w gęstszym lesie, ale również nie wymaga dużego zaawansowania, widziałam na nim rodziców z dziećmi.
Czerwony szlak na Chojnik
Czerwony szlak na Chojnik

Ja wchodzę czerwonym i schodzę czarnym, żeby zrobić ładną pętelkę. Wspinaczka nie jest wymagająca, natomiast schodzenie momentami daje mi popalić. Po drodze przy czarnym szlaku miniesz Zbójeckie Skały, a w nich Dziurawy Kamień – do którego można wejść i wspiąć się na niewielki komin. 

Czarny szlak na Chojniku, zbójeckie skały i Dziurawy Kamień
Czarny szlak, Zbójeckie Skały i Dziurawy Kamień

Na szlaku czeka na ciebie także platforma widokowa, z której w pełnej krasie widać królową Sudetów – Śnieżkę.

Przed rozpoczęciem wędrówki pamiętaj o opłaceniu biletu wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego, możesz to zrobić online i ominąć kolejkę. 

Zamek Chojnik

Jeśli chodzi o widoki, to jednak z zamkowej wieży rozpościera się widok zapierający dech w piersiach. Ale o tym będzie później.

Do zamku wchodzi się przez średniowieczną bramę, za którą znajduje się punkt kasowy. Niestety, struktura obiektu utknęła również w Wiekach Średnich, dlatego warto mieć 7 złotych w gotówce na bilet. 

Brama Zamku Chojnik
Brama Zamku Chojnik

Obiekt dla zwiedzających czynny jest od godziny 10 do 17. Aby zobaczyć całość: piwnice, część główną i wdrapać się na wieżę  potrzeba około 30 minut. Na terenie zamku jest także knajpka, kawiarnia i schronisko noclegowe. 

Zamek Chojnik pierwszy raz pojawił się w pisemnych wzmiankach w 1364 roku. Niespełna wiek później obiekt stał się częścią własności rodu Schaffgotschów. Dopiero w XIV wieku zaczęto zamieniać drewniany budynek na murowany. W roku bitwy pod Grunwaldem -1410 – postawiono tutaj także pręgierz czy loch głodowy. Choć akurat nigdy nikogo tutaj nie trzymano głodem, a miejsce lochu miało także pełnić rolę zbiornika na wodę. Z ciekawostek, na Chojniku nigdy nie było studni – wodę gromadzono w skalnych cysternach. 

Pręgierz na Zamku Chojnik

Podobno aż po dziś dzień uważa się go za jeden z nigdy nie zdobytych w walce zamków. Obiekt szczególnie pięknie prezentuje się od strony Piekielnej Doliny – gdzie “wisi” nad 150-metrowym skalnym urwiskiem. 

Od XVI stulecia zamek popadał w ruinę po potężnym pożarze, który strawił większość konstrukcji obiektu – w tym wieżę i wyższe piętra. Dopiero w dwa wieki później zamieniono to miejsce w obiekt typowo turystyczny.

  • Loch Głodowy na Zamku Chojnik
    Loch Głodowy na Zamku Chojnik
  • Dziedziniec Zamku Chojnik
    Dziedziniec Zamku Chojnik

Mój podziw wzbudził fakt, że kiedyś ktoś musiał te wszystkie kamienie i sprzęty zanieść na górę, by zbudować budowlę. Wiadomo, że w tamtych czasach wykorzystywano do tego zwierzęta, ale cały projekt nawet z perspektywy XXI wieku wydaje się nie lada wyzwaniem. 

Uwaga na duchy

Podobno Zamek Chojnik nawiedzany jest przez ducha rycerza, który zmarł spadając w przepaść przy Piekielnej Dolinie. Skąd wzięła się ta mroczna legenda? Wieść ludowa niesie, że w zamku żyła piękna księżniczka Kunegunda, która bardzo nie chciała wychodzić za mąż. Obwieściła, że ten tylko zdobędzie jej rękę, który objedzie wierzchem (czyli na rumaku) jej zamek dookoła. 

Z uwagi na to, że tak jak wspomniałam wcześniej, budynek wisi nad przepaścią było to zadanie niewykonalne dla zwykłego śmiertelnika. Wielu więc straciło życie lub poddało się zawczasu. Któregoś dnia pojawił się jednak śmiałek, który natychmiast spodobał się księżniczce. Oferowała nawet, że może odpuści mu głupią próbę. Ten jednak zdecydował się udowodnić co potrafi.

Pewien siebie rycerz okrążył na swym wierzchowcu zamek, bez żadnego potknięcia. Kunegunda uradowana witała go na końcu trasy z otwartymi ramionami, ten jednak dosłownie wypiął się na nią. Śmiałek uznał bowiem, że nie ożeni się z próżną kobietą, która posłała wielu niewinnych ludzi na śmierć. Księżniczka nie wytrzymała tego psychicznie i zrozpaczona rzuciła się w Piekielną Dolinę. 

Widok z wieży

Panorama Karkonoszy z Zamku Chojnik
Panorama Karkonoszy z Zamku Chojnik

Rozpościera się stąd piękna panorama Karkonoszy i części gór Izerskich. Widoczne punkty charakterystyczne to bez wątpienia:

  • Skalny Stół,
  • Śnieżka,
  • Łabski Szczyt,
  • Śnieżne Kotły,
  • Wielki Szyszak,
  • Wysoki Kamień w górach Izerskich,
  • Jelenia Góra,
  • Stawy Podgórzyńskie.
  • Na szczycie wieży Zamku Chojnik
    Na szczycie wieży Zamku Chojnik
  • Jelenia Góra
    widok na jeziora i Jelenią Górę
  • Śnieżka
    Śnieżka
  • Śnieżne Kotły widziane z Zamku Chojnik
    Śnieżne Kotły widziane z Zamku Chojnik

Choćby dla takiego widoku warto wspiąć się po średniowiecznej wieży. Uwaga tylko na bardzo niskie stropy – tu przewagę mają niskie osoby!

Zajrzyj do innych ciekawych miejsc na Dolnym Śląsku!
  • Pogórze Izerskie, Zamek Czocha i Zamek Rajsko
  • Niezwykłe Rudawy Janowickie
  • Szklarska Poręba śladami Walonów
  • Czerwonym Szlakiem na Śnieżne Kotły i Szrenicę
  • Zimowe wejście z Karpacza na Śnieżkę
  • Wysoki Kamień w Górach Izerskich
Tags: dolnośląskie, dolny śląsk, góry, góry izerskie, izery, karkono, morsowanie, Polska, Sudety, wspinaczka

10 komentarzy

  • Kasia 12 kwietnia 2021 at 09:31 - Odpowiedz

    Piękne zdjecia! Zamek Chojnik znam i bardzo lubię, ale wodospadu nie widziałam 🙂

    • Hania 12 kwietnia 2021 at 10:44 - Odpowiedz

      No to Wodospad do nadrobienia 🙂

  • Piotr 12 kwietnia 2021 at 10:42 - Odpowiedz

    Nie powiem, podziwiam za morsowanie 🙂 Miałem spóbować pierwszy raz w tym roku ale pandemia pokrzyżowała plany niestety 😛

    • Hania 12 kwietnia 2021 at 10:44 - Odpowiedz

      Rozumiem 🙂 Warto spróbować choćby teraz, woda wciąż zimna 🙂 A pozytywne właściwości są 🙂

  • FOTO podróże BPE 13 kwietnia 2021 at 09:59 - Odpowiedz

    Piękne miejsca – wciaż mi nie znane ….. a morsowanie – cóż – nigdy nie bedzie moja bajką choć podziwiam i zazdroszczę tym którzy chcą i moga

    • Hania 15 kwietnia 2021 at 15:31 - Odpowiedz

      Dlatego warto się zbadać przed morsowaniem, to nie jest zabawa dla każdego niestety.

  • Mrotschny 14 kwietnia 2021 at 09:11 - Odpowiedz

    Kapitalne połączenie! Jako, że też morsuję (tak – zacząłem w trakcie tegorocznego bomu 😉 ) już też myślałem o podobnym połączeniu Wodospad Podgórnej plus jakaś wycieczka. Może w przyszłym roku? 😉

    • Hania 15 kwietnia 2021 at 15:31 - Odpowiedz

      W tym roku także możesz, nie ma już zimy, ale woda w Wodospadzie na pewno nadaje się do morsowania 😀

  • Asia 16 kwietnia 2021 at 10:50 - Odpowiedz

    Dzielnie! Widoki świetne. Ale ja – na samą myśl o morsowaniu – mam ciarki na plecach, także podziwiam za odwagę!

    • Hania 16 kwietnia 2021 at 13:03 - Odpowiedz

      Hahaha, bez obaw, jest tyle energii, tyle siły i mocy – że nie ma powodów do obaw 🙂 Spróbuj!

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Znajdź mnie na Facebooku

Instagram

na_atlantyde

(ona/jej)
🧞‍♀️Skarbnica wiedzy (bez)użytecznej
🌎 Dobre podróże
📨 hania@naatlantyde.pl
🧡 Ulubione: 🇿🇦🇲🇾🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿🇸🇬🇬🇪
#travel #dobrepodróże #świat

Hania | Podróże na Atlantydę 🦄
Uwaga, na zdjęciu Pan Jan! Zwykle unika sławy (t Uwaga, na zdjęciu Pan Jan! Zwykle unika sławy (twierdząc, że kamera kradnie duszę), ale tu się wyjątkowo zgodził. Więc mogę dać oficjalnie hashtag #travelcouple 😂😂😂

Wczoraj była jednodniówka w Krakowie, a dzisiaj zabieram Was na spacer wokół Jeziora Leśniańskiego. To uroczy fragment Pogórza Izerskiego, przy którym znajduje się wiele zamków i ciekawych miejscówek.

Do najciekawyszych atrakcji okolicy zaliczają się:

🔷 Zamek Czocha🏰
🔷 Zamek Rajsko💒
🔷 Zamek Gryf🏰
🔷 Zamek w Świeciu💒
🔷 Zapora Leśniańska🏞️
🔷 Baszta Szubieniczna
🔷 Elektrownia i Zapora Złotnicka
🔷 Rejs po Zalewie pod zamkiem Czocha⛴️
🔷 Barokowy pałac, wieża i kościół w Biedrzychowicach⛪
🔷 Trekking wokół Jeziora lub spływ 🛶 Kwisą.

Dużo tych atrakcji, ale przecież nie musicie robić wszystkiego na raz! A jeśli wybierzecie się w okolice już po lockdownie, to polecam zatrzymać się w Miętowym Wzgórzu. Świetne miejsce i cudowni ludzie.

Jaki jest Twój ulubiony zamek w Polsce? 

Mój to chyba właśnie Zamek Rajsko, zresztą właśnie w nim swoje wakacje spędzał jakiś czas temu Ed Sheeran, więc mamy zbliżone gusta 😅. Nie byłam co prawda w Malborku, ale raczej lubię małe zamki.

#couplegoals #zamekczocha  #czocha #czochacastle #rajsko #zamekRajsko #rajskocastle #dolnyŚląsk #pogórzeizerskie #dolnyslask #lowersilesia #polskajestpiekna #krajobraz #wgorachjestwszystkocokocham #aktywnie #djimavicpro2 #fromtheair #dolnośląskie #majówka #jednodniówka #polskieblogipodroznicze #ig_travels #moodyofpoland #podrozniczka #discoverpoland #przygoda #visitpoland #wyprawa #backpackerstory
No dobra! Majówka już za 12 dni, więc przedsta No dobra!

Majówka już za 12 dni, więc przedstawiam Wam pierwszą z dwunastu destynacji na jednodniowe wypady. Na pierwszy ogień idzie Kraków (więcej zdjęć znajdziesz przesuwając palcem w lewo).

Kraków to moje miasto nemesis. Byłam w nim kilka razy, ale zwiedziłam dopiero w 2019 roku, kiedy przyjaciele zaprosili nas do siebie. I jest cudowne!

W Krakowie nie można się nudzić, nawet jeśli muzea są zamknięte.
Szlagierowe (nie muzealne) atrakcje Krakowa to oczywiście:
🔷 Wawel
🔷 Kazimierz
🔷 Rynek, sukiennice i Bazylika Mariacka
🔷 Stary Kleparz
🔷 Kopce: Kościuszki i Krakusa
🔷 Zakrzówek
🔷 Tyniec

To oczywiście tylko wycinek atrakcji Krakowa, ale przecież to tylko jeden dzień! A Wy, co polecacie w Krakowie?

Jeśli chodzi o gastro, to niezmiennie polecam wskoczyć po kanapki do @handelekcom

#kraków #krakow #krakowplaces #krakowpoland #polandtravel #instapoland #polskajestpiekna #krajobraz #pocztowkazpolski #travelpoland #polishphotographer #polandphotos #discoverpoland #polandisbeautiful #visitpoland #slavic #zachodslonca #cracovia #krakowoldtown #jednodniówka ##polacywpodróży #bucketlisttravel #mojemiejsce #ig_travels #rockgirl #polandtravel #majówka #citywalks #przygoda #girltravel
Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicac Właśnie wróciłam z super wycieczki po okolicach Poznania, której nie ma na stories - te pewnie wlecą wieczorem. Tymczasem chciałabym zapowiedzieć, że od teraz do majówki, będę Wam podrzucać codziennie propozycje jednodniowych wyjazdów w Polskę. Skoro noclegownie są zamknięte, to trzeba sobie jakoś radzić. I przyjmuję też polecenia od Was. Jakie miejsce można zobaczyć w jeden dzień - co polecacie ❤️🦄 Wymieniajcie Wasze ulubione miejsca w Polsce (to nie muszą być miasta).

Na zdjęciu Poznański ratusz potraktowany pixaloopem. Nie wiem czy ten efekt jest fajny, ale chciałam się pobawić. Teraz lecę na drzemkę i po niej opowiem, gdzie dzisiaj byłam. A jak Wasza niedziela? Aktywnie?

#jednodniówka #majówka  #wycieczka #mikropodroze #podróżemałeiduże #małepodróże #polskanaweekend #polskatakapiekna #architecture #citytrip #poznań #wielkopolska #visitpoland #miastopoznan #pocztowkazpolski#inspiracje #poznancity #polandtravel #poznangirl #poznanianka #posen #travelpoland #polandisbeautiful #poznanpoland #poznanmiastodoznan #instapoznan #visitpoland #miasto #staremiasto #visitpoznan
Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment Torre del Tostón to najlepiej zachowany fragment zamku oddalonego o niewielką odległość od La Olivy na Fuerteventurze. Wieżę wybudowano w celu ochrony wyspy przed atakami piratów i korsarzy. Kiedy tam byłam wejścia pilnował uroczy pies. Jedyny strażnik jaki pozostał do ochrony wyspy 😅. Na wyspie warto też odwiedzić Betancurię, liczne tarasy widokowe, fermy kóz i aloesu, czy park Corralejo. 

Wyspy Makaronezji bardzo różnią się od siebie. Do tego stopnia, że przedstawiając zdjęcie z jednej z nich nie da się jej pomylić z żadną inną. W tej chwili prawdziwy boom przeżywa Madera, liściasta i soczysta, wilgotna i pełna życia. Moje ukochane dwie wyspy leżą poniżej, należąc już geograficznie do Afryki. Są to Fuerte - pustynna i wietrzna oraz Lanzarote - zieleńsza i pełna naturalnych dzieł sztuki.

Nie da się moim zdaniem postawić obok siebie Azorów, Kanarów, Madery czy Wysp Zielonego Przylądka. Nawet same Kanary są zbyt zróżnicowane. I teraz pytanie do Was - ktore wyspy Wy lubicie najbardziej? Jaka wyspa w życiu zauroczyła Was najbardziej na świecie? Nie muszą przynależeć do Makaronezji 😜.

Moja ulubiona wyspa na świecie to niezmiennie Bornholm. Chyba dlatego, że to pierwsze miejsce na morzu, do którego dopłynęłam na jachcie. 

#islascanarias #kanary #wyspyKanaryjskie 
#ok_canarias #fuerteventuraisland #lapalma #spaintourism #hiszpania #addicted_to_canarias #ig_lanzarote #lovegrancanaria #islascanariasoficial#fuerteventura #lanzarote #makaronezja #madeira #madera #wyspy #wyspa #podróże #canaryislands #krajobraz  #podróżemałeiduże #corralejo  #turystyka #traveltheworld #widok #wspomnienia #zwiedzanie #bestholiday via
Historia najgorszego lotu w moim życiu. Ile trwa Historia najgorszego lotu w moim życiu.

Ile trwała Twoja najdłuższa podróż z punktu A do punktu B?  Zdarzyło Ci się kiedyś wracać do domu 48 godzin? Mi tak i nie polecam.
.
Zdarzało mi się, że samolotu, którymi leciałam nie dolatywaly do celu - z powodu awarii samolotu lub lotniska. Myślę, że statystycznie ta historia jest ewenementem.

To był lot z Bangkoku z planowanym layoverem w Singapurze. Przerwa miała trwać jakieś 10 godzin i pozwolić mi jeszcze raz nacieszyć się tym miastem. Wcześnie rano, jeszcze przed 6 znalazłam się na lotnisku BKK popijając tajskiego redbulla (tego oryginalnego, który trzepie na maxa). Kiedy w końcu bramki mnie przepuściły (jak zwykle był problem z moimi danymi) poleciałam do Singapuru, ciesząc się dodatkowym dniem na wyspie Sentosa. Miałam mieć jeszcze 10 godzin na swobodne eksplorowanie okolicy. Do tej pory wszystko szło jak z płatka.

Około 18 pojawiłam się ponownie na lotnisku w Singapurze, odebrałam bagaż z poczekalni i skierowałam się do  właściwego gejtu. W międzyczasie korzystając z tego, że lotnisko w Singapurze ma masę atrakcji (parki, wodospady, stawy z rybami, kino, sale do spania itd) postanowiłam się zrelaksować przed lotem. I przysnęłam. Obudził mnie przerażony pasażer tego samego lotu, który powiedział, że zmieniono nam bramkę. Szybko zrozumiałam, że mam 20 minut, żeby przebyć trasę która zajmuje 30 minut. Nie zauważyłam wtedy jeszcze wielkiego napisu, że lot jest opóźniony. Zziajana dobiegłam na dosłownie przeciwny koniec wielkiego lotniska Chiangi. W jedyne miejsce, gdzie nie było wygodnych krzeseł. Usiadłam na ziemi i czekałam aż znów przysnę, jednak okoliczności na to nie pozwalały🤷🏼‍♀️.

Samolot leciał z Hongkongu nad którym szalała burza. Opóźnienie urosło do 5 godzin, ale w końcu załoga zaczęła wpuszczać nas na pokład. 

Ja byłam zmęczona jak koń po westernie, było już po 1 w nocy, a ja oprócz drzemki na lotnisku nie spałam od 3 poprzedniego dnia. Ale mój ból był niczym w stosunku do tego co musiał czuć pasażer, którego wprowadzono na pokład całego w gipsie i pod aparaturą monitorującą funkcje życiowe. Zresztą mama z żwawymi trojaczkami też nie miała lekko. 

Reszta w komentarzu!
Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śn Rany, ale mialam dzisiaj okropny sen. Koszmar. Śniło mi się, że już nigdy nie wyjadę w podróż. To wszystko jest wynikiem empatyzacji z moimi rozmówcami, którzy ostatnio pytali mnie, czy podróżować można w pandemii i czy to ok.
.
Zbiorczo Wam powiem moje zdanie. Według mnie to zależy. Jest moim zdaniem ogromną różnica w wyjeździe "na rympał", do kraju o niskim poziomie służby medycznej, gdzie zamiast leków podaje się 
zioła lub chodzi do szamanów, a miejscem, które radzi sobie dużo lepiej ze służbą medyczną.
.
Naturalnie szkodnikami możemy być w obu przypadkach - jak pokazują najnowsze dane - po szczepieniu, będąc ozdrowiencami - również. Zasady zdrowego rozsądku są bardzo ważne, ograniczanie kontaktów, żeby nie narażać przede wszystkim innych, słabszych, starszych.
.
Ja nie mam w tej chwili takiej odwagi, by podróżować. Co nie znaczy, że nie myślę o podróżowaniu. Nie sprawdzam lotów, wariantów itd. Na pewno nie pojadę nigdzie w środku 3 fali, ale prawda jest taka, że po 3 nadejdzie 4, 5, 6. Będzie ich tak wiele, jak długo będziemy ignorować zalecenia i zbiorową odpowiedzialność. I siłą rzeczy nikt nie chce być "beneficjentem" cudzej ignorancji. Ja także. Nikt zatem nie wyklucza, że ja też w końcu nie wytrzymam. Ludzie mają różną odporność psychiczną na to co się dzieje. Dla niektórych siedzenie w domu to bułka z masłem, a inni się w nich duszą. Ja mam szczęście mieć bogaty świat wewnętrzny, pasjonującą pracę i wspaniałych przyjaciół, więc podejrzewam, że moja dusza tułacza jest wytrzymalsza. Ale ile jeszcze?
.
Marzę o zagranicznej majówce. Ciekawe czy to się uda 🤷🏼‍♀️
.
#polishtraveller #podróżemałeiduże #turystyka #podróż #grecja #przygoda #podrozemaleiduze #zwiedzamy #zwiedzanie #podróże #miasto #wspomnienia#greckiewakacje #blogipodroznicze #artystycznapodroz #travelshots #discovergreece #colorsofgreece #świadomepodróżowanie ##girlstraveler #womentravel #journeyofgirls #travelgirlshub #girlpowertravel #girltraveler #travelinfluencer #travelgirl #travel #travelblogger #traveltheworld
To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (m To miejsce to schronisko Jelenka, leżące przy (między innymi) czerwonym szlaku na Śnieżkę. Znajduje się na 1260 m n.p.m. Aż do 2007 roku w tym miejscu znajdowało się przejście graniczne do Czech. Mogli tędy spacerować piesi i narciarze wyposażeni w paszporty. Do niedawna mieliśmy możliwość przekraczania granic w Europie (strefie Schengen) bez żadnych ograniczeń. Szczerze mówiąc mi samej zdarzyło się przekroczyć przypadkiem kilka granic państwowych bez żadnych dokumentów (od kiedy płatności są w telefonie, to noszenie portfela przeszło do lamusa - chyba, że jesteśmy w Niemczech i znów cofamy się do XIX wieku z płatnościami). 

Teraz te granice wracają w formie obostrzeń i konieczności testowania się na obecność wirusa. Być może pojawią się specjalne szczepienne paszporty. Stawiam żołędzie przeciw kasztanom, że podróżowanie się zmieni bardzo. Być może wymusi to na turystach bardziej świadome podejmowanie działań? Kto wie? 

Jakie są Wasze intuicje związane z przyszłością podróżowania? 

#świadomepodróżowanie #świadomepodróże #dobrepodróże #etycznepodróże #odpowiedzialnepodróżowanie 
 #polacywpodróży #inspiracje #polskieblogipodroznicze #wdrodze #naszlaku #girlpowertravel #turystyka #krajobraz #podrozniczka #polishtraveller #wspomnienia #podrozemaleiduze #zwiedzamy #artystycznapodróż #podróże #podróżemałeiduże  #mountainslovers #goryponadwszystko #wgorachjestwszystkocokocham  #sudety #krajobraz #dolnyslask #mountaingirl #śnieżka #karkonosze
Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej w Rudawy Janowickie nie wyglądają na najbardziej wymagające góry, ale kryją bardzo wiele miłych niespodzianek.

Co można zrobić na miejscu?
🏔️ Udać się w góry, na trekking na Skalnik, Małą Ostrą albo jedną z wielu innych gór w okolicy 😁
🏞️ Zobaczyć @kolorowe_jeziorka Jeziorka w Rudawskim Parku Krajobrazowym
🐴 Udać się na konny spacer że stadniny @magicmountain_foundation w Mniszkowie
🍽️🍻 Wybrać się na pizzę i piwko Cycuch Janowicki w kultowym @browar_miedzianka
🏰 Odwiedzić jeden z okolicznych zamków, np. Zamek w Bolkowie.

Byliście w Rudawach? Jak wrażenia? 

#ciekawemiejsca #girlstravel #polishtraveller #wspomnienia #przygoda#rudawyjanowickie #rudawyjanowickiezimą #dolnyslask #dolnyŚląsk #countryside #jazdakonna #koń #konie #polishequestrian #equestrianphotography #equestrianlifestyle #equestrianlife #horsesofinstagram #jeździectwo #horseriding #horsesofinstagram #podróże #podróżemałeiduże #travelgirlstyle #travelblogger #blogpodróżniczy #travelstories #podróżniczka #dolnyslaskfotografie #kolorowejeziorka
Dokąd lecimy? . Potrafię sobie wyobrazić tera Dokąd lecimy? 
. 
Potrafię sobie wyobrazić teraz wiele miejsc, do których mogłabym pojechać. Rany, a jakbym chciała! Narazie głównie są to wojaże palcem po mapie. Całe szczęście mam ostatnio dużą mapę 😅. Przyjechała do mnie piękna, drewniana, trójwymiarowa mapa z @losokawood 

Co mnie zachwyciło w tym produkcie?
❤️ Mapa jest produkowana w Polsce!
❤️ Jest wykonana z brzozy, pokryty bezwonnym impregnatem na bazie wody
❤️ Jest trójwymiarowa 😃
❤️ Jeśli zdecyduje się na przeprowadzkę, to mogę ją ze sobą zabrać nawet na Bahamy 🏝️

Co więcej, wieszanie jej sprawiło mi mnóstwo frajdy, bo wiecie, to było jak układanie puzzli z najbliższymi ❤️. Świetna zabawa i dużo śmiechu ze znajomości geografii (pozdrawiam serdecznie Spitsbergen, nicponiu).

Słuchajcie, a teraz najważniejsze info! Do 10 kwietnia w @losokawood❤️ na hasło "naatlantyde" dostajecie rabat 10% przy zakupie dowolnej mapy z ich strony. Serdecznie polecam, bo jak dla mnie, to oprócz walorów estetycznych dodatkowa wartość w postaci wspólnej zabawy przy wieszaniu mapy na ścianie 🌎.

 #współpraca #losokawood #mapanasciane #mapaścienna #mapka #drewnianamapa #mapa #maps #cartography #mapping #geography #carte #actofmapping #urbandesign #losokawood❤️ #zwiedzajswiat #polacywpodróży #inspiracje #naszlaku #polskieblogipodroznicze #turystyka #podrozniczka #wspomnienia #widok #przygoda #awesomeplaces #dyi #wnętrza #naatlantyde #wspierampolskiemarki
Follow on Instagram

Zajrzyj też na

  • Gdzie pojechać na majówkę?
  • Pełne tajemnic i magii Rudawy Janowickie
  • Jak obchodzi się Wielkanoc na świecie?
  • Wiosenny prezentownik dla Podróżnika
  • Gdzie pojechać w kwietniu?

Copyright Na Atlantydę! 2021 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress