Ile kosztowały podróże w 2020 roku

Gruzja, Hiszpania, Liban, Szwecja, Norwegia i kraje Ameryki Południowej – to tylko procent wypraw, które były założone na ten S Z C Z E G Ó L N Y rok. Wyszło z tego… (prawie) nic.

Prawie, bo rzutem na taśmę, 28 grudnia dotknęłam szwedzkiej ziemi. Okazało się jednak, że specyfika tego dziwnego okresu pozwoliła mi odkryć wiele rzeczy (czynności i miejsc) na nowo. Co więc robiłam w tym szczególnym roku, że był tak pełen nowości? I nawiązując do tytułu, ile to kosztowało?

Po intensywnym 2019 roku, w którym podróżowałam po ukochanym RPA, a łącznie odwiedziłam 8 krajów, miałam chrapkę na więcej (zobacz, ile kosztowały moje podróże w 2019 roku). I ten 2020 miał być jeszcze lepszy. Tak jak we wstępie – plany były ambitne. Niestety (niemal) NIC z nich nie wyszło. W 2020 roku byłam w 5 krajach (w jednym tylko stopą), ale za to w dziesiątkach miejsc. I o nich dzisiaj Wam opowiem. Bo był to zaiste rok “pierwszych razów”.

Ten rok także upłynął pod hasłem etycznych i zrównoważonych podróży, a nowe teksty na ten temat zawitały na blogu. Pojawiła się tam też sekcja książki – bo, jakby nie było miałam na nie trochę więcej czasu. Tyle z nowości. Teraz przechodzimy do podsumowania!

Ile kosztowały moje podróże w 2020 roku?

31 grudnia 2019 roku, będąc całkowicie trzeźwa, kupiłam bilety do Szwajcarii, a w planach był także styczniowy wyjazd do Leszna, na spotkanie z blogowymi koleżankami oraz do Krakowa, gdzie podczas seminarium Praw Człowieka stowarzyszenia ELSA miałam wykładać na ten temat w Afryce. Potem w planach były Szwecja, Gruzja, Liban, dalej Hiszpania, Norwegia i Ameryka Południowa. Szlag to wszystko trafił. Po ogłoszeniu “luzowania obostrzeń” wielu ludzi wyjeżdżało po Europie (maj i czerwiec), ja się jeszcze trochę obawiałam potencjalnych problemów. Mój kalendarz rozruszał się na dobrą sprawę dopiero w sierpniu.

Koszty podaję jak zwykle dla jednej osoby, chyba, że zaznaczyłam inaczej.

Styczeń 2020, Kraków, 2 dni, cel: zwiedzanie i wykłady

Kraków
Kraków

Tak naprawdę na ten wyjazd nie wydałam ani złotówki, ponieważ przyjechałam na zaproszenie stowarzyszenia ELSA, które zwróciło mi za dojazd. Nocowałam za to u przyjaciół z Krakowa, więc również tutaj nie było wielkich wydatków. Nie mniej, szybkie zwiedzanko też było, więc załączam garść informacji o kosztach.

Pociąg127,4 PLN, ale dostałam za to zwrot
Nocleg (1 noc)0 PLN
Jedzenie100 PLN
Komunikacja miejska10 PLN
Atrakcje0 PLN

Całkowity koszt wyjazdu: 110 PLN

Styczeń 2020, Szwajcaria, Genewa, 2 dni, cel: zwiedzanie i towarzyski

Genewa
Genewa

Ten wyjazd był nie tylko spontaniczny, ale i źle przeze mnie zaplanowany. Z jakiegoś powodu zamiast biletu na 3 dni kupiłam bilet, który spowodował późny przyjazd do Genewy i wczesny wyjazd. W efekcie spędziłam tam dwie noce i jeden dzień. Pamiętajcie, żeby nie kupować biletów w sylwestrową noc ;-). Zobacz, co warto obejrzeć w Genewie.

Lac Leman Genewa
Lac Leman

Celem było tu przede wszystkim spotkanie ze znajomą, podczas którego mogłyśmy się nagadać i cieszyć towarzystwem. Dodatkowo zafundowała mi także przyspieszony kurs znajomości Genewy, dlatego w jeden dzień zobaczyłam niemało.

Samolot484,46 PLN
Nocleg (2 noce)0 PLN (nocowałam u Leny)
JedzenieZnajoma karmiła osobiście, ale miałam okazję zapłacić za fondue – 115 PLN czy za herbatę 18 PLN
Komunikacja miejska3 bilety – ok. 50 PLN (niestety nie mogę dojść do dokładnej kwoty)
Atrakcje150 PLN (muzea, rejs statkiem)
Pamiątki100 PLN

Całkowity koszt wyjazdu: 917 PLN

(Mało) zabawny fakt: w dniu, w którym pojawiłam się na lotnisku pojawiła się plotka, że tego dnia w Genewie wylądowała pierwsza osoba z koronawirusem. Nie była to prawda, ale pod koniec stycznia miałam już przeczucie, że moje plany podróżnicze mogą się wysypać. 

Luty, marzec, kwiecień, maj 2020, podróże po własnych 80 mkw, cel: przeżyć

Do tego doszły różne historie z mojego życia prywatnego i zawodowego. Nad pierwszą połową roku zawisły bardzo ciemne chmury. Zleceniodawcy przestali płacić, zgubiłam dowód, pomyliłam dokumenty w ZUS-ie, nie miałam pracy. Generalnie zapowiadało się zajebiście (masa fajnych kontraktów), a wyszła figa z makiem. Na minusie jakieś 20 000 PLN. Niby do przeżycia, ale jednak słabo. Współpraca, na którą czekałam… poszła do kosza. Później udało się jednak to odkręcić, ale zanim to się stało, to emocji było dużo. No i w końcu w dniu wyjazdu do Szwecji – lockdown. Jasne, niektórzy wybrali się w podróż, spora część blogosfery krzyczała, by jednak “zostań w domu”. I ja się z tą myślą zgodziłam. Nie chciałam być w końcu “siewcą śmierci”, jak to, hehe, lubi mawiać nasz rząd (***** ***). 

Ergo, tak dramat. Prywatny i zawodowy. Nastawiłam się w tym czasie na inwestycje w siebie: kursy, szkolenia, treningi online. Ogólnie wypracowałam sobie niezłą i zdrową rutynę, zrzuciłam 10 kilogramów (nie bójcie się, wróciło jak tylko skończył się lockdown), codziennie medytowałam i w ogóle, byłam FAJNA. Odbiło się to na moim zdrowiu psychicznym, gdyż mózg mój poczuł się uwięziony. W skrócie – zgotowałam sobie sama Syndrom Sztokholmski – stając się zakładniczką lockdownu, nawet kiedy go już nie było. No, bywa. 

Maj 2020, pierwszy raz wychyliłam głowę poza Poznań, 1 dzień, cel: relaks na łonie natury

Z przyjaciółmi zaliczyłam wyjazd do Doliny Baryczy, nie ma tego na blogu i w sumie nie wiem czemu. Właściwie to było wielkie wydarzenie! Od maja mojemu życiu towarzyszył też dron, więc coraz więcej ciekawych ujęć. W każdym razie ta wycieczka była kompletnie nieistotna w dzienniku wydatków, więc nie została tu uwzględniona. Dolinę bardzo polecam, piękne miejsce na spacery. 

Czerwiec 2020, Wielkopolski Park Narodowy, 4 dni, cel: relaks na łonie natury

Agroturystyka Olchowy Młyn, to kolejne miejsce które nie znalazło się na blogu. A to dlatego, że nie bardzo wiem, w jaką kategorię to włożyć. W końcu pojechałam tam tylko się relaksować, oglądać stada bawołów wodnych i kąpać się w super czystych jeziorach. 

Więc kilka zdań o bawołach wodnych z Olchowego Młyna – to jedna z pierwszych hodowli tych zwierząt w Polsce. Z ich mleka produkuje się słynny ser Mozzarella di Bufala, a mięso cieszy się ogromnym uznaniem, wśród koneserów. W dodatku same zwierzęta są dość niezwykłe. W Azji służą za zwierzęta pociągowe i pomagają w uprawie pól ryżowych, a w dorzeczu Amazonki używa się ich “pod siodło”. Bajka!

Samochód (Poznań – Olchowy Młyn)71,57 PLN
Nocleg (3 noce)202,5 PLN 
Jedzenie150 PLN
AtrakcjeWejście na bawolisko 12 PLN

Całkowity koszt wyjazdu: 436,07 PLN

Lipiec 2020, Trójmiasto, 3 dni, cel: zwiedzanie i relaks

Jeden z pierwszych, ale nie pierwszy, po lockdownie przejazd pociągiem (wcześniej jechałam także do Bydgoszczy, jednak tej wycieczki nie zaliczam do “podróży”). Ileż emocji! Ile ludzi! Wyjazd do Trójmiasta wydawał się całkiem sensowny, gdyby nie to, że po powrocie ciążyła nade mną covidowa “klątwa”. To znaczy – wszystkie restauracje, które miałam okazję odwiedzić, wkrótce później ogłaszały, że ktoś z personelu się zaraził. I za każdym razem jakimś zupełnym fuksem, omijało mnie spotkanie z tym zarażonym. Ale czułam się trochę jak w życiu na krawędzi. Nadal podróżowanie nie wydawało mi się bezpieczne. Widząc ludzi, którzy z radością rzucili się na pierwsze otwarte trasy zagraniczne, czułam się jak frajerka. No nic z tym nie zrobię, tak już najwyraźniej miało być. 

Porzucając ten pesymizm – absolutnie nie żałuję wyjazdu do Trójmiasta, szczerze powiedziawszy był to dla mnie jeden z highlightów tego roku. A Gdynia jest super bliska mojemu sercu. 

Pociąg113,7 PLN
Nocleg (2 noce) w Airbnb tuż przy plaży miejskiej w Gdyni352,09 PLN (za dwie osoby)
Jedzenie300 PLN
Atrakcje0 PLN, a było ich trochę!

Całkowity koszt wyjazdu: 795,79 PLN (liczone z noclegami za 2 os)

Sierpień 2020, Wrocław i Biały Kościół, 3 dni, cel: relaks i spotkania towarzyskie

Pierwszy tydzień sierpnia był UPALNY. Szczęście w nieszczęściu na ten termin rodzina przełożyła ślub, który bazowo miał się odbyć w czerwcu, ale z powodu obostrzeń został przeniesiony na lato. Przy okazji tego wyjazdu pozwiedzałam Wrocław – znany mi bardzo dobrze, ale zwykle bardziej “użytkowo” niż turystycznie. Kiedyś muszę przygotować przewodnik po tym mieście. Kiedyś. 

Stamtąd pojechałam do maleńkiej mieściny Biały Kościół na Dolnym Śląsku. Takie miejsce, gdzie zasadniczo psy dupami szczekają i nie inaczej było w tym przypadku. Ale co to był za ślub! Wyjątkowo nie podzielę się z wami kosztami tego wyjazdu, bo z uwagi na państwa młodych – nie wypada ;-). 

Natomiast śluby plenerowe, gdzie w trakcie imprezy można wskoczyć do jeziora bardzo polecam. 

Sierpień 2020, Toruń, 2 dni, cel: zwiedzanie

Toruń, to obok wspomnianych już Wrocławia i Trójmiasta, moje ulubione polskie miasto. Naturalnie mój Poznań nie jest brany pod uwagę, bo to moje miasto i wiadomo, że jest najlepszy. I wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego nie popełniłam jeszcze poznańskiego przewodnika. Obstawiam, że to jest tak, że jak znasz coś bardzo dobrze, to masz największy problem ze wskazaniem tego, co jest na pierwszy rzut oka ciekawe. Bo ciekawi cię coś zupełnie innego w tym mieście. 

Starówka Toruń
Starówka Toruń

Toruń taki dla mnie jest, że choć byłam tam kilkanaście razy, to zawsze wywołuje we mnie uczucie zachwytu. To naprawdę przeurocze miasto, które warto zobaczyć. Jest to tzw. “jednodniowiec”, czyli miasto, którego część najważniejszych punktów można zobaczyć w ciągu jednej doby. 

I moja wizyta również była taka w sam raz na jedną noc.

Pociąg76 PLN
Nocleg (1 noc) w hotelu Mercure 133,6 PLN (za dwie osoby)
Jedzenie300 PLN
Atrakcje70 PLN (muzea, które wymieniam we wpisie)

Całkowity koszt wyjazdu: 579,6 PLN (liczone z noclegami za 2 os)

Sierpień 2020, Polska/Niemcy: Łużyce i Geopark Łuk Mużakowa, 2 dni, cel: zwiedzanie

Ta część Polski i Niemiec jest tak piękna, że żałuję, że tak późno ją poznałam. Piękne lasy, wspaniała historia i jeszcze ciekawsza kultura. To wszystko co sprawia, że chce się poznać świat Łużyczan. A kopalnia Babina i kolorowe jeziorka w tej części świata są moim zdaniem najciekawsze!

Wyjazd był dwudniowy z jednym noclegiem.

Samochód60 PLN benzyna, 2 EUR parking = 9,04 PLN
Nocleg (1 noc) w agroturystyce120 PLN 
Jedzenie200 PLN
Atrakcje12 EUR = 54,25 PLN (muzea)

Całkowity koszt wyjazdu: 443,29 PLN

Sierpień 2020, Nakielno, 3 dni, cel: relaks i spotkanie towarzyskie

Nie wiem czy w Nakielnie jest co zwiedzać, ale bez wątpienia jest tam przepiękne jezioro, w którym musicie popływać! Jeśli marzy się wam relaks na łonie natury, to ciężko o mniej udeptaną ścieżkę.

Nakielno
Nakielno w skandynawskim klimacie
Samochód20 PLN benzyna
Nocleg (2 noce) 200 PLN 
Jedzenie100 PLN
Atrakcje0 PLN (jezioro, lasy, grzyby)

Całkowity koszt wyjazdu: 320 PLN

Wrzesień 2020, Grecja, 10 dni, cel: zwiedzanie, relaks, żeglowanie

Świątynia Ateny Akropol
Świątynia Ateny, Akropol

Kiedy już wydawało się, że nigdzie nie pojadę, to spontanicznie z moim partnerem, kupiliśmy bilety do Grecji i wybraliśmy się na rejs po wyspach jońskich. Przyczyn takiego stanu rzeczy było wiele. Główną jednak chęć wygrzania tyłka w słońcu, niemożność intensywnego zwiedzania piechotą (moja kontuzja) i tęsknota za żaglami. Do decyzji przyczynił się także armator Oceanisa. Wyjazd był naprawdę udany, a każda chwila napawała mnie szczęściem. Zwiedziliśmy Ateny, Korfu i nieznaną nikomu Vonitsę, a także szereg wysp greckich na Morzu Jońskim (Kefalonia, Lefkada czy Itaka). Było niesamowicie! Zobaczmy podsumowanie.

Wyspy Jońskie
Wyspy Jońskie
Samoloty (Poznań-Ateny/Korfu-Poznań)389,71 PLN
Autobusy (Ateny-Preweza/Preweza-Igoumenitsa)148 PLN 
Taksówki i komunikacja miejska76,71 PLN
Jacht + skipper (8 nocy)1500 PLN
Prom49,39 PLN
Noclegi na lądzie (2 noce)121,18 (Ateny za 2 os.) i 140,90 PLN (Korfu za 2 os.)
Atrakcje130,26 PLN (Akropol i dwie weneckie twierdze)
Jedzenie600 PLN

Całkowity koszt wyjazdu: 3145,15 PLN (liczone z noclegami za 2 os)

Wrzesień 2020, Dziwnów, 3 dni, cel: spotkanie rodzinne

Dziwnów
Dziwnów

Wierzcie bądź nie, ale po 10 dniach spędzonych w słonecznej Grecji pobyt nad polskim morzem bardzo szybko mnie obudził i przywołał do porządku. Co nie zmienia faktu, że pobyt w Dziwnowie był fajny, choć jak to “polska riwiera” prawie nic nie było otwarte już o tej porze…

Był to uroczy, przedłużony weekend, w którym nie zgadzała się tylko jedna rzecz – wciąż nie wiem, kto za to zapłacił, bo na pewno nie ja!

Listopad 2020, Szklarska Poręba, 8 dni, cel: chodzenie po górach, relaks, spotkania towarzyskie

Śnieżne Kotły
Śnieżne Kotły

Ostatni moment, by zobaczyć piękne jesienne Karkonosze i Izery to właśnie listopad. To też czas, kiedy mam urodziny. Ci, co czytają czasem jakieś notki wiedzą, że zawsze w tym terminie wyjeżdżam. Skoro zagranica stała wciąż pod znakiem zapytania, rząd ogłosił zamknięcie hoteli, liczby zakażeń przyrastały w niestworzonym tempie, to stało się jasne, że w tym roku pojadę w Polskę. 

Śnieżne Kotły widziane ze Złotego Widoku
Śnieżne Kotły widziane ze Złotego Widoku

I tak ten rok już był rokiem “pierwszych razów”: pierwszy raz w Grecji, pierwszy raz z lubym na żaglach, pierwszy raz w górach z własnej woli. Pierwsze kilka dni spędziliśmy w Szklarskiej Porębie wspinając się na Szrenicę i Śnieżne Kotły, chodząc po szlakach dawnych Walonów oraz obserwując Kotlinę Jeleniogórską z Wysokiego Kamienia w Izerach. Później pociągiem pojechaliśmy na Pogórze Izerskie. Tam na Miętowym Wzgórzu odpoczywaliśmy, spacerowaliśmy szlakami wokół jezior i zamków. 

Pociągi (Poznań-Szklarska-Jelenia-Lubań Śląski-Jelenia-Wrocław-Poznań)110,90 PLN 
Nocleg (7 nocy) 1266 PLN (za dwie osoby) 
Jedzenie200 PLN
Atrakcje23 PLN (wstęp do KPN i na Wodospad Kamieńczyka)

Całkowity koszt wyjazdu: 1599,90 PLN (liczone z noclegami za 2 os.)

Grudzień 2020/2021, Szwecja, Sztokholm, 6 dni, cel: zwiedzanie, relaks

Sztokholm
Sztokholm

Tak jak wspomniałem we wstępie rzutem na taśmę wylądowałam w grudniu w Szwecji. 27 grudnia wraz z lubym trafiliśmy do Gdańska, zaliczając przy tym Bałtyk po raz 3 w tym roku. Następnie rano, 28 grudnia, wylądowaliśmy na lotnisku Skavsta oddalonym o 80 minut jazdy od Sztokholmu. Tam przyszło nam powitać Nowy Rok – 2021 i zobaczyć jak mógł wyglądać świat “przed” pandemią, bo życie w stolicy Szwecji toczyło się zupełnie normalnie (poza wyłączonymi muzeami).

Sylwester w Sztokholmie
Sylwester w Sztokholmie

Jak wiadomo, nasi północni sąsiedzi to kraj drogi, ale zobaczmy ile kosztował mnie (nas) blisko tygodniowy pobyt w Sztokholmie, z pokojem hotelowym w samym centrum historycznego starego miasta, naprzeciwko Zamku Królewskiego. Dodam, że nawiązałam współpracę z miastem Sztokholm, więc za wstęp do różnych atrakcji płacić nie musiałam, nie mniej zostawię tutaj ceny. Nie ujmę ich w podsumowaniu.

Pociągi (Poznań-Gdańsk-Poznań)124 PLN
Samolot (Poznań-Sztokholm-Poznań)101,89 PLN
Autobus lotniskowy (Skavsta-Sztokholm-Skavsta)180 PLN
Metro17 PLN (1 bilet 75 min)
Uber50 PLN (Gdańsk)
Nocleg Gdańsk (1 noc)108 PLN
Nocleg Sztokholm (5 nocy)1154 PLN
Jedzenie (jedliśmy codziennie obiad w lepszej restauracji, nie oszczędzaliśmy na przekąskach, cena dotyczy JEDNEJ osoby)1004,36 PLN
AtrakcjeRejs łódką 150 PLN (nie płaciłam)
Muzeum Fotografiska 77 PLN (nie płaciłam)
Zwiedzanie miasta z przewodnikiem (55 PLN)
Pamiątki150 PLN

Całkowity koszt wyjazdu: 2944,25 PLN (liczone z noclegami za 2 os.)

Porównanie do 2019 roku…

W 2020 roku miałam zdecydowanie najwięcej małych, jedno, bądź kilkudniowych wyjazdów prywatnych (niezwiązanych z aktywnością zawodową) w swoim życiu. W 2019 na podróże wydałam 16 586,44 PLN, a w 2020 roku 11 290,15 PLN, czyli o 5 000 mniej niż w ubiegłym (gdyby nie Szwecja byłoby o prawie połowę mniej). Przez to, że poruszałam się głównie po Polsce, w dodatku przede wszystkim pociągami i zbiorkomami – to niższy był też koszt środowiskowy moich podróży (wyemitowałam mniej dwutlenku węgla)! I to jest coś, co należy niewątpliwie uczcić!

Pamiętajcie, że zestawienie to zawiera często koszty noclegu liczone dla dwóch osób, a czasami jechałam na wyjazd w większej ekipie. Takie wyjazdy większym gronem często są nieco tańsze. Niewątpliwie też do obniżenia kosztów przyczyniły się mniejsze wydatki podróżnicze związane z tym, że byłam nocowana tu i ówdzie (Genewa u Leny, Dziwnów, za który nie wiem kto zapłacił, Kraków u ziomków).

Od czasu powstania cyklu w 2018 roku – ten post przyciąga waszą uwagę. Wierzę, że każdy chciałby dostawać na tacy takie rozliczenia, żeby oszacować, ile “takie podróże” mogą kosztować. Dajcie znać jak wam się podobał wpis i co przykuło uwagę!

Przeczytaj ile wydałam na podróże w 2021 roku.

 

Więcej
Postów